Przygoda z Agnieszką

Późnym popołudniem, 24 listopada 2015 roku, w sali wystaw czasowych, w Muzeum Ziemi Wronieckiej, na wieczornicy pt. Spotkanie z poezją Agnieszki Bartol, gościły delegacje wronieckich szkół wraz z opiekunami oraz wiele innych osób.

Agnieszka (6)Nie mogło na takim spotkaniu zabraknąć członków rodziny Agnieszki – ojca Leszka i cioci Ewy oraz członków Zarządu Fundacji Jej imienia. Przyjechali z Piły wraz z prezes, Zuzanną Przeworską.

Płomyk pamięci przy portrecie wronieckiej Poetki oraz duży bukiet białych róż podkreślały uroczysty charakter wieczoru. Zarząd TMZW zapraszając młodzież miał świadomość tego, że minęło wiele lat od jej śmierci i niemalże dla wszystkich jest ona osobą nieznaną. Niewiele osób z naszych szkół brało udział w konkursach ogólnopolskich organizowanych przez Fundację i zgłębiało o niej wiedzę.

Oferty Pracy Wronki

Celem naszym było więc przybliżenie postaci i poezji dziewczynki, która poprzez pozostawione wiersze ciągle promuje nasze miasto, gminę i byłe województwo pilskie, w całym kraju.

Zapewne tak by nie było, gdyby nie olbrzymia praca, powołanej do życia w 1990 roku Fundacji im. Agnieszki Bartol i heroicznej wręcz pracy Zuzanny Przeworskiej.

Głos TMZW i starania dyrekcji chojeńskiej szkoły doprowadziły do tego, że w roku 2010 Agnieszka Bartol została patronką Szkoły Podstawowej w Chojnie. Dzięki pracy wychowawczej w tej placówce i organizowanych w ostatnich latach konkursach gminnych, pamięć o Agnieszce powraca.

Rówieśnicy o Agnieszce

Uczniów chojeńskiej szkoły poprosiliśmy, aby opowiedziały gościom o Agnieszce Bartol krótkim programem artystycznym.

Podkreślali: Nie było nas jeszcze na świecie, gdy Ona pisała pierwsze literki. Z trudem składała słowo do słowa ciesząc się z każdej nowej linijki.

Mijały dni – ponure dni, choroba częściej Ją nawiedzała, lecz Ona dzielnie walcząc ze złem każdy dzień nowym wierszem witała.

Patrząc na kwiaty, na deszcz i wiatr wspaniałe rymy dobrać umiała; mówiąc nam wszystkim piękny jest świat, warto go poznać…ja…- bardzo chciałam.

Przyszła na świat 12 kwietnia 1978r. a wraz z nią choroba układu mięśniowego. Wiele miesięcy spędziła w szpitalach. Była pełna optymizmu i wiary w wyzdrowienie.

Los jednak chciał inaczej. Serce Agnieszki, koleżanki z nieistniejącej już szkoły Podstawowej nr 3, przestało bić 18 kwietnia 1990r. – 25 lat temu. Miała zaledwie 12 lat, gdy żegnała świat!

Chciała zostać pisarką i tłumaczką. Pisała wiersze, opowiadania, dramaty, fraszki i bajki.

Uczyła się j. niemieckiego i angielskiego. Grała na pianinie, fascynowała się komputerami. Zdążyła być nad morzem i w górach, zobaczyć Panoramę Racławicką. Żyła pełnią życia.

Korzystała z nauczania indywidualnego, dlatego: „Codziennie inną panią witała, zadania różne rozwiązywała, o swoich wierszykach rzadko mówiła, wśród licznych zbiorów dobrze ukryła. Sterty zeszytów zapisywała, spostrzeżeń wiele w nich utrwaliła, prozę i wiersze mówiąc tak szczerze, chyba najbardziej jednak lubiła. Lubiła niebo z gwiazdami, lubiła nocne sny, zasypiając czekała, na lepsze piękniejsze dni.

Utrwaliła to w wierszach: Sen, Noc, Gwiazdka, Miasto nocą, Marzec, Słońce, Żonkile, Wiosna, Motyle, Burza, Lato, Las, Dar jesieni, Zima… W każdym wierszyku radość, pogoda, dobroć i miłość w jednej kroczą parze, gdy je poznaję, gdy je odczytuję Agnieszka powraca, powraca na stałe.

Trudno jej rówieśnikom zrozumieć co się stało. A „kłótnia z losem” w czasie tego programu była tego mocnym akcentem: Okrutny losie! Ona miała zaledwie dwanaście lat. Oczy pełne marzeń, uśmiech piękny na twarzy, serce pełne dobroci Ona miała… lecz Jej to zabrałeś… Jak mogłeś wstrzymać Jej oddech i bicie serca!? Jak mogłeś piorunem uderzyć w Jej rodzinę i szkołę. Jak mogłeś pozwolić płakać i krzyczeć z rozpaczy. Jak mogłeś zabrać młode niewinne życie!? A jednak mogłeś.

Agnieszka już nie pisze, odeszła w świat ciszy… lecz żyje w naszej wyobraźni. Pozostała jej twórczość! I nasza duma, bo książki Agnieszki zawędrowały w różne strony Polski i nie tylko….

Kończąc zachęcali do odwiedzania Jej na wronieckim cmentarzu parafialnym we Wronkach, gdzie spoczywa tuż za bramą, pod białą księgą….

25 lat Fundacji

O założeniu Fundacji, jej celach i osiągnięciach na przestrzeni 25 lat działalności, barwnym i pełnym ciepłych uczuć językiem, opowiadała była dziennikarka Tygodnika Pilskiego i prezes fundacji – Zuzanna Przeworska.

Dowiedzieliśmy się, jak trafiły do niej sterty zapisanych przez Agnieszkę zeszytów i jak, wraz z Janem Arskim, składali je do wydania. Ukazały się w pięć miesięcy po jej śmierci, we wrześniu 1990 roku (II wydanie już w grudniu), w książce pt. „Agnieszko wróć”. Pomogli w tym przedsięwzięciu: drukarz – śp. Stanisław Sitek z Czarnkowa i dyrektor Wronieckiej Fabryki Kuchni „Wromet” Wojciech Kaszyński. Niedługo potem w kilkuosobowym gronie, które pomogło wydać tomik, powołaliśmy istniejącą już  25 lat Fundację Literacką im. Agnieszki Bartol o zasięgu ogólnopolskim.

Przypomniała dwie znaczące daty w dziejach Fundacji : pierwsza to dzień 27 września 1990 roku, kiedy na Zebraniu Fundatorów : Jan Arski, Danuta i Leszek Bartolowie, Maria Bochan, Wojciech Kaszyński, Zuzanna Przeworska i Stanisław Sitek podęli uchwałę o ustanowieniu Fundacji Literackiej im. Agnieszki Bartol i podpisali się pod aktem notarialnym.

Druga data – 21 stycznia 1991 roku, postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi I Wydział Cywilny o wpisaniu Fundacji do Krajowego Rejestru Fundacji pod pozycją RF I 990.

O przygodzie z Agnieszką

Zuzanna Przeworska przekazała młodzieży informacje o odbytych konkursach i losach ich twórczości, czyli o wydanych tomikach po każdym konkursie, ale najwięcej czasu poświęciła laureatom, którzy odpowiedzieli na apel do nich skierowany. Zawierał on prośbę o ukazaniu swojej dalszej drogi z zaznaczeniem, czy Konkurs stał się dla nich „przepustką dla literatury”. Czy był tylko młodzieńczą przygodą. Odpowiedzi były zaskakujące.

Laureaci studiują, wykonują różne zawody, wielu posiada tytuł doktora nauk humanistycznych, niektórzy założyli własne rodziny. Mieszkają w Polsce, Brazylii, Irlandii, Szwajcarii, Stanach Zjednoczonych. Wielu z laureatów kontynuuje przygodę z literaturą. Twórczość pomaga im zrozumieć siebie i świat. Piszą, wydają własne tomiki, prozę, publikują na łamach prasy.

Prezes odczytała kilka wzruszających listów, które nadeszły do Fundacji.

Nie sposób jednak ich cytować na szpaltach artykułu. Opublikowane zostały w książce „Przygoda z Agnieszką”, którą można zakupić w Bibliotece przy Szkolnej 2 lub bezpośrednio w Fundacji. Naprawdę warto!

Wystawa

Wystrój sali pogłębiał wiedzę o naszej Bohaterce i pracy szkoły, której patronuje. Sztandar szkoły zajął honorowe miejsce, podobnie jak i portret. Na ścianach ukazano odbitki artykułów z naszej prasy lokalnej poświecone Agnieszce i konkursom oraz zdjęcia wspomnieniowe z nią związane.

W bufecie kol. Helena Rodewald i Barbara Arciszewska na bieżąco parzyły kawę i herbatę oraz częstowały łakociami.

Podziękowania

Fundacja dziękowała organizatorom spotkania – TMZW i SP w Chojnie – pięknymi dyplomami.

Podziękowanie za 25 lat działalności Fundacji wraz z gratulacjami, na ręce Zuzanny Przeworskiej i Marii Bochan, przekazał Leszek Bartol. Wiązanki kwiatów trafiły także do pani Mariety Mikołajczak (która przed laty, na terenie SP nr 3 stworzyła izbę pamięci), Grażyny Kaźmierczak i niżej podpisanej.

Prezes, Paweł Bugaj dziękował pani dyrektor Małgorzacie Jankowskiej i nauczycielce Danucie Korcz oraz wszystkim dzieciom biorącym udział w programie artystycznym wręczając im zeszyt historyczny TMZW. Otrzymały one także od Fundacji, jubileuszowe wydanie „Agnieszko wróć”, a od pana Leszka Bartola czekolady. Maria Urban białą różą podziękowała za udział w spotkaniu członkom Fundacji.

W imieniu Zarządu dziękuję za współpracę dyrektorowi WOK, Michałowi Poniewskiemu, paniom bibliotekarkom i panu Piotrowi Pojaskowi oraz wszystkim opiekunkom młodzieży.

Pragnę wierzyć, że był to czas dobrze spędzony.

Tekst: Krystyna Tomczak
Foto: Paweł Bugaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *