Błękitni Wronki nie liczą się już w walce o awans do rozgrywek IV Ligi. Podopieczni Fabiana Myszkowskiego wygrali jednak z Wartą Sieraków.

Piłkarze Błękitnych do Sierakowa udali się mając jedynie matematyczne szanse na awans. Żeby myśleć o IV Lidze, wszystkie zespoły z czołówki musiałyby przegrać swoje mecze, a wronczanie zdobyć komplet punktów. Warto też dodać, że Warta Sieraków zawsze była trudnym rywalem, a zdobywanie punktów na wyjeździe przychodziło bardzo ciężko. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem, żadna ze stron nie potrafiła pokonać bramkarza rywali.

W drugiej części gry sytuacja zmieniła się diametralnie. Kibice zgromadzeni wokół boiska w Sierakowie obejrzeli gole. I to aż pięć. Dwa z nich zdobyli Warciarze, a trzy przypadły w udziale podopiecznym Fabiana Myszkowskiego. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Błękitnych 3:2, a do siatki gospodarzy trafili: Patryk Dzikowicz, Adrian Janaszek i Łukasz Kwiatecki.

Następne spotkanie Błękitni Wronki rozegrają w Popowie. Pierwszy gwizdek w najbliższą sobotę o godz. 17.00. Rywalem wronczan będzie zespół Spójni Strykowo.