Burmistrz Wieczór nie ma planu zostać posłem
|Sezon ogórkowy, ale przedwyborczy kocioł, w którym kotłuje się strasznie. Platforma Obywatelska ciągle traci punkty, PiS i Kukiz zyskują. Zastanawiam się właśnie, kto z naszego regionu wystartuje w wyborach parlamentarnych.
Ciągle w kuluarach słyszymy o planach burmistrza Mirosława Wieczora. Słychać głosy, że PO wystawi go ze swojej listy, ale to lista coraz mniej atrakcyjna, a nasz włodarz zawsze ze zwycięzcami!
We Wronkach i powiecie głowę podnosi PiS. Wiadomo, że coraz lepiej notowany. Słychać głosy, że Wieczór próbuje dostać się na listę PiS-u.
W końcu postanowiłam nie słuchać plotek i nie gdybać, tylko konkretnie zapytać:
Czy burmistrz Wieczór wystartuje w wyborach parlamentarnych, a jeśli tak, to z jakiej opcji politycznej, gdyż do sejmu nie można startować samodzielnie?
Z ratusza właśnie otrzymałam odpowiedź:
Burmistrz Mirosław Wieczór nie wystartuje w wyborach parlamentarnych.
Nie ma takich planów.
Skoro nie ma takich planów, to nie. Słyszałam, że ma, ale jeśli mówi, że nie ma – to mówi.
Trochę szkoda. Mielibyśmy swojego przedstawiciela w sejmie. Prosto „z ludu”, więc jeszcze pamiętałby, o co chodzi maluczkim, może akurat poprawiłoby się nam.
Za to bracia Ajchlerowie, a jakże, wystartują.
Wieczny poseł Romuald Ajchler (już poseł – emeryt – z dożywotnią emeryturą poselską) reprezentujący ogólnie pojętą lewicę wystartuje ponownie.
Jego młodszy brat także wieczny radny – Zbigniew Ajchler – do niedawna także reprezentujący lewicę, ale od kilku zaledwie lat – radny Sejmiku Wojewódzkiego z ramienia Platformy – też zapragnął pójść w posły.
Widać opowiadali sobie na imprezach rodzinnych jak to fajnie być posłem i młodszy brat postanowił spróbować swych sił. Wystartuje prawdopodobnie z PO.
Oprócz tego z PO wystartuje też poseł Jakub Rutnicki i Małgorzata Janyska. Wycofanie się z polityki zapowiada obecny poseł PSL- Stanisław Kalemba.
Tak więc „nasi” – choć trochę związani z Wronkami rozbiją się na jednej liście, a szkoda.
Oczekujemy na posunięcie PiS-u. Może ktoś z „naszych” zdecyduje się stanąć w szranki?
Zobaczymy.
P.S. Przeglądając archiwum zdjęć znalazłam piękną fotkę z maja 2011 roku, kiedy to Wieczór prezentowany był przez Szejnfelda jak kandydat na senatora.
Szejnfeld (obecnie europoseł) mówił wtedy o Wieczorze:
– Parlamentarzysta musi być człowiekiem skutecznym, a przy tym wykształconym i przede wszystkim – doświadczonym. Pan burmistrz jest magistrem ekonomii, posiada także doświadczenie w kierowaniu samorządem, poza tym przez wiele lat związany był z gospodarką, będąc menadżerem firm, w tym i korporacji. Dobrze, by polityk był i skuteczny merytorycznie. Za kadencji pana Wieczora do Wronek przyszedł Samsung, powstały nowe miejsca pracy, to mówi samo za siebie.
A co na to Mirosław Wieczór?
– Przy tak dużej konkurencji, propozycja Platformy jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem. Od początku pracy w samorządzie moim celem była praca dla dobra ludzi – mieszkańców. W wyborach samorządowych oceniono mnie bardzo wysoko, dało mi, więc to przeświadczenie, że trzeba realizować cele i zadania dla wspólnego dobra gminy, czy powiatu. Mam nadzieję, że będę mógł to obić z poziomu senatorskiego.
W końcu wyszło na to, że Wieczór musiał zrzec się kandydowania na rzecz Libickiego. Ponoć obiecywano mu za to inne intratne stanowisko, ale w końcu zostało po staremu.
A co w tym roku? Pożyjemy, zobaczymy.
Czarny Kruk