Chcemy świętego spokoju!
|Mówili mieszkańcy Stróżek na spotkaniu z burmistrzem Mirosławem Wieczorem, który przybył na zaproszenie mieszkańców.
Zaprosili go 10 września w sprawie zmiany studium zagospodarowania przestrzennego w ich wsi – Stróżki i na ul. Mickiewicza.
W studium zaplanowano, że działki – dziś łąki – zamieni się w teren przemysłowy. I nikt nie jest kretynem, wiadomo w jakim celu. Skoro teren obok już wykupił lub dzierżawi Samsung, który ekspansywnie się rozwija, to wiadomo, że to z myślą o nim miasto przygotowuje tereny.
Mieszkańcy – właściciele łąk nie chcą jednak – jak sugerował burmistrz wprost – zarobić na tych terenach. Oni chcą świętego spokoju, bo po to kupili tereny, wybudowali domy, żeby żyć spokojnie, jak na prawdziwej wsi.
Mówili, że przełknęli już żabę w postaci obwodnicy sunącej przez środek wsi, która mimo protestów została tak zaprojektowana, choć wystarczyło dołożyć 800 m i mogłaby iść poza wsią. Jednak terenów przemysłowych nie dadzą sobie wcisnąć w środku wsi.
Burmistrz notował uwagi. Co z tego wyjdzie – zobaczymy po 25 września.
O czym dokładnie mówiono na spotkaniu w Stróżkach i jakich argumentów używał burmistrz, a jak dzielnie bronili się mieszkańcy – zobaczcie i posłuchajcie.
Czarny Kruk
Przecierz to obszar natura.Co można tam znależ.Stare groby.osady co ludzie mieszkali.transzeje po prusakach
choć nie tylko.Strefa po ludności łużyckiej.To pewno umowa LP i UMG .A LUDZIE LICZĄ NA PRACE ,Chcemy pracy.Dobra decyzja burmistrza.Trzeba patrzeć w przyszłość.