W najbliższą sobotę, 13 maja, już od południa zapraszamy gorąco do Starego Młyna w Nojewie. Tym razem jednak nie tylko, jak co weekend, na wykwintny obiad, ale przede wszystkim na wyjątkową imprezę. Piknik „Natura, pstrągi, konie i country” jest pomyślany jako wyjątkowy czas dla całych rodzin. Będą przejażdżki bryczkami, powożonymi przez konie gospodarzy. Także przejażdżki drezyną po nieczynnej linii kolejowej i zabytkowych wiaduktach. Dmuchańce i konkursy dla dzieci. A przede wszystkim country w najlepszym wykonaniu Pawła Bączkowskiego

Dobry lokal w Pniewach lub okolicy? Od jakiegoś czasu na tak postawione pytanie na portalach społecznościowych zawsze przynajmniej część komentujących odpowiada: Stary Młyn, Nojewo. Nad szumiącą rzeczką i wodospadem, w dolince, gdzie ucieka zasięg telefonów, wśród przyrody. Restauracja rybna położona przy drodze z Pniew do Wronek na renomę zapracowała sobie zwłaszcza znakomitą kuchnią, ale wielu dzisiejszych stałych gości do pierwszej wizyty skusiła wyjątkowa atmosfera i klimat tego miejsca. Właściciele – państwo Maria i Marek Wawrzyniakowie – uczynili z niego swoisty ośrodek spełniania swoich licznych pasji. Można długo wymieniać, i wciąż nie ma pewności, że to już wszystko. Wędkarstwo, któremu sprzyja piękny duży staw. Hodowla dzikich zwierząt – danieli, a ostatnio nawet i czarnych łabędzi. Psy rasy jack russel terrier, których pani Maria jest znanym hodowcą. I konie! Od tego właściwie należałoby zacząć.

W Pniewach, skąd pochodzą, Marek Wawrzyniak na długo przed otwarciem restauracji w Nojewie znany był przede wszystkim jako koniarz. Obecnie przewodniczy sekcji jeździeckiej Klubu Sportowego „Sokół” i jest co roku bardzo zaangażowany w organizację słynnej już Wielkiej Pniewskiej. W swoim gospodarstwie hoduje piękne konie rasy śląskiej, świetnie sprawdzające się w powożeniu.

Country to ulubiona muzyka wielu miłośników koni, jeździectwa czy powożenia. Jednak pan Marek wspomina, że właściwie to muzykę country polubił wcześniej – wraz z pierwszymi oglądanymi filmami o kowbojach i Indianach.

– Kino „Słońce” w Pniewach – tam oglądałem pierwsze filmy z muzyką w stylu country and western – wspomina gospodarz Starego Młyna. Wtedy chyba w każdym z chłopaków w moim wieku drzemały marzenia o Dzikim Zachodzie i każdy chciał być Winnetou.

Marek Wawrzyniak polubił klimaty countrowe, ale ta muzyka w okolicach Pniew rzadko gościła na koncertach czy imprezach plenerowych. Dość powiedzieć, że taki muzyk jak Paweł Bączkowski, który skierował swoje fascynacje ku country już w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, najpierw zaskarbił sobie uwielbienie publiczności w Mragowie, a dopiero wiele lat później stał się muzykiem tak naprawdę rozpoznawalnym na ziemi szamotulskiej.

Ale że w Nojewie jest słynne ranczo spełniające marzenia, to gospodarz, tak jak zaprasza regularnie przyjaciół koniarzy, sprowadził tu kiedyś i Pawła. Sobotni piknik „Natura, pstrągi, konie i country” będzie jednak pierwszym tak dużym wydarzeniem przy Starym Młynie, które poprowadzi, i na którym zagra popularny Paweł Bączkowski. Towarzyszyć mu będzie grupa The Gold Country & Rock and Roll – jedyny w swoim rodzaju zespół, którego muzycy zagrają między innymi na gitarach, perkusji, harmonijce ustnej, skrzypcach czy banjo. Przyjazd na koncert zapowiedzieli fani tej muzyki z całej Wielkopolski, więc na pewno będzie miała odpowiedni klimat i nie zabraknie słynnego tańca liniowego country.

Koncert rozpocznie się o godzinie 16. Wcześniej na scenie wystąpią w repertuarze country młode talenty. Ale na piknik zapraszamy już od południa. Wśród atrakcji będą przejażdżki bryczkami i drezyną, atrakcje dla dzieci, w tym dmuchane zamki czy konkursy z dziedziny country i westernu. Będzie też można – co z pewnością zachwyci zwłaszcza tych, którzy przy okazji pikniku odwiedzą to miejsce po raz pierwszy – zajrzeć w każdy kąt wyjątkowego rancza państwa Wawrzyniaków.

Cóż jeszcze? Oczywiście, gastronomia. Wyjątkowa kuchnia, z której Stary Młyn słynie już w szamotulskim powiecie i na całym Pojezierzu Międzychodzko-Sierakowskim.

Zapraszamy! Na piknik, i w ogóle do Starego Młyna. Tu spełniają się marzenia.