Każdy, kto wybrał się do wronieckiego kina w okresie późnojesiennym lub zimowym mógł zaznać nieprzyjemność związaną z niedogrzaną salą kinoteatru.

Temat dobrze znany jest Michałowi Poniewskiemu, dyrektorowi Wronieckiego Ośrodka Kultury.
-Za każdym razem, gdy słyszę, że w kinie jest zimno jest mi wstyd – pisał już na swoim Facebooku w styczniu.

Postanowiliśmy zapytać o przyczyny chłodnych seansów oraz planów, jakie WOK lub Urząd mają, by w następnym sezonie grzewczym rozwiązać ten problem.

Poniżej wypowiedź dyrektora na temat ogrzewania kina.

Kino jest ogrzewane za pomocą ciepła dostarczanego przez Przedsiębiorstwo Komunalne od Amiki. Rurami ciepłowniczymi przychodzi do nas wprost od węzła w SP-2. W poprzednich latach kino rzadko było użytkowane, dlatego nikt nie widział w tym problemu.

Problem narasta, od kiedy kino działa regularnie. Sterowanie mieści się w szkole i zostało wykonane, tak, że ciepło podawane do kina musi iść także na szkołę, co powoduje, że kiedy grzeje szkoła, ciepło jest także w kinie, przychodni, kręgielni i w szaletach na placu targowym. Kiedy udało się to ustalić, porozumiałem się z Panią Dyrektor z SP-2 i szkoła podkręciła temperaturę.

Niestety, mimo że nasze kaloryfery są gorące, w kinie czuć kościelny chłód. Jest to związane bezpośrednio z architekturą budynku (wcześniej był tu kościół ewangelicki, który przebudowany w latach 60 ma stare drzwi, okna i nieizolowany dach) oraz temperaturą na zewnątrz.

Planowałem już w zeszłym roku wymienić drzwi i okna, ale kiedy Amica wypowiedziała umowę na dostawę ciepła w 2016 roku i zaczęły się prace nad projektem termomodernizacji, oddaliłem tę decyzję, ponieważ przebudowy miały uwzględniać nowe okna i drzwi. Z początkiem zimy ogrzewanie działało bez zarzutu, ale kiedy temperatury na zewnątrz spadły do -15 stopni Celsjusza i zaczął wiać wiatr, temperatura w kinie sięgnęła 20 stopni.

Mam nadzieję, że w tym roku zaczną się prace modernizacyjne (co najmniej kotłownia), żebyśmy mogli niezależnie sterować swoim ciepłem. Tymczasem zakupiliśmy nagrzewnicę elektryczną o mocy 30 kW, która przed seansami lub spektaklami dociepla salę widowni. Mam nadzieję, ze to udogodnienie zachęci widzów do odwiedzenia naszego kina. Ostatnie spektakle odbyły się w nagrzanej sali.

Michał Poniewski