Burmistrz Mirosław Wieczór pisze: Wykonawca obwodnicy przekazał nam projekt, do którego zgłaszamy zasadnicze zastrzeżenie mieszkańców Stróżek. Zabiegam, aby był jeszcze jeden bezpośredni zjazd z obwodnicy

24 maja 2017 r. uczestniczyłam w spotkaniu mieszkańców Wronek z przedstawicielką biura projektującego obwodnicę.
Po ogólnym przedstawieniu sprawy przez panią z biura projektowego mieszkańcy obecni na tym spotkaniu zadawali pytania i proponowali zmiany.
W spotkaniu udział wzięło kilkunastu mieszkańców posiadających w okolicy budowy obwodnicy domy.
Wynikło kilka ważnych spraw, których projektujący obwodnicę nie wzięli pod uwagę. Szczególnie mieszkańcy Stróżek mieli żal do projektantów, ponieważ o tych ważnych dla nich kwestiach rozmawiali dużo wcześniej na spotkaniu wiejskim w świetlicy na Stróżkach. Tam burmistrzowi Wieczorowi przedstawili swoje propozycje i prośby. Spisali je również i zanieśli do urzędu.
Okazało się jednak, że nie wzięto ich pod uwagę.
Po raz kolejny więc przybyli i poprosili o dokonania zmian.
Szczególnie ważny jest właśnie zjazd z obwodnicy, o którym na swoim Fb mówi burmistrz Wieczór.
A oto przemyślenia mieszkańca Wronek po spotkaniu w urzędzie. Sebastian Spychała pisze:

Wczoraj (24 maja 2017 r.) odbyło się spotkanie w urzędzie miasta dotyczące zagospodarowania przestrzennego Stróżek i ul. Mickiewicza.
Ulicą Mickiewicza żywo byłem zainteresowany, ale o mały włos nie miałbym przyjemności uczestniczyć w tym spotkaniu, ponieważ informacja oficjalna widniała podobno gdzieś na stronach BIP-u, ale tak ukryta, że ja, niestety, jej nie znalazłem.
Z pomocą przyszli sąsiedzi. Otóż ktoś wpadł na genialny pomysł zrobienia ulotki informacyjnej i zostawił każdemu z mieszkańców w skrzynce pocztowej na parę godzin przed spotkaniem.

Tak się zastanawiam dlaczego informacji o tym spotkaniu nie było na oficjalnej stronie miasta czy na słynnym już profilu Burmistrza?

Z góry zaznaczę, że wczoraj rano pokazałem fotkę ulotki, którą osoba prowadząca konto Burmistrza na Fb skopiowała z mojego konta, wycięła to, co nie pasowało i umieściła na profilu Burmistrza na (uwaga!) kilka chwil przed spotkaniem.

Jeszcze raz napiszę, że nie przystoi, zwłaszcza Burmistrzowi, takie manipulowanie, kopiowanie cudzych zdjęć i umieszczanie bez zgody na swoim profilu!

Zastanawiałem się dlaczego na wyżej wymienionym profilu Burmistrza pojawiają się piękne zdjęcia z koncertu Feela, happeningu przed biblioteką, czy koszenia poboczy, a nie ma informacji o tak ważnej sprawie jaką jest zagospodarowanie tak ważnego terenu dla miasta, jakim są obecnie Stróżki i ul. Mickiewicza.

Odpowiedź uzyskałem na spotkaniu, kiedy na początku zastępca Robert Dorna poinformował nas, że Burmistrz Wieczór przyjedzie za chwilę, ponieważ wraca z Poznania i on do tego czasu go zastąpi. Niestety Burmistrz, podobnie jak w przypadku debaty o reformie szkolnej, nie pojawił się na rozmowie z mieszkańcami…

Ale wracając do meritum wczorajszego spotkania odnoszę wrażenie, ale to oczywiście moje subiektywne odczucie, że urzędnicy i urbanista projektujący studium zagospodarowania wyżej wymienionego terenu postawił nas przed faktem dokonanym.
Już tłumaczę o co chodzi.

Proszę sobie spojrzeć na mapkę, teren oznaczony ukośnymi liniami dajmy na to fioletowo czerwonymi to tereny pod przyszłe inwestycje, takie jak choćby kolejne magazyny wysokiego składowania.
Między tymi obszarami biegnie droga (biała pozioma),  która dochodzi do miejsca, zaznaczone przeze mnie czerwonym kołem.
To miejsce to styk obwodnicy ze wspomnianą drogą.
Pięknie, prawda? Otóż nie…
Droga dojazdowa do tych terenów inwestycyjnych nie łączy się w żaden sposób z obwodnicą!
Nie ma tam zaprojektowanego żadnego skrzyżowania!
Jak będą dojeżdżać tam tiry?
Odpowiedzcie sobie sami, patrząc na tą mapkę.

Generalnie, z tego co usłyszeliśmy, sprawa zbudowania tam skrzyżowania jest praktycznie niemożliwa z uwagi na to, że obwodnica ma zatwierdzony projekt, wykonawcę i terminy budowy.
Zarząd dróg wojewódzkich odmówił zbudowania tam skrzyżowania.

Poinformowałem Burmistrza, że nie wyobrażam sobie, by nie było zorganizowanego spotkania właśnie z przedstawicielem i inwestorem budowanej obwodnicy.
Budujemy obwodnicę za 100 mln zł i nie ma bezpośredniego zjazdu z niej na największe tereny pod inwestycje w naszym mieście i do największego zakładu pracy?

Ktoś z wronieckiego urzędu zwrócił mi uwagę, że Samsung jeszcze tam nic nie kupił, ale tak jak mówiłem i pytałem, kto ma kupić ziemię projektowaną pod magazyny wysokiego składowania, zakłady produkcyjne, jak nie fabryka, która dusi się już na swoim terenie, a za jej płotem miasto projektuje takie studium?

Generalnie nie czułem się komfortowo na tym spotkaniu, ponieważ znam ludzi z urzędu, których bardzo szanuję, jak również Pana Dornę, a psioczę publicznie na to, co nam proponują.

Proszę mi wybaczyć, ale to, co usłyszeliśmy jako mieszkańcy terenów, których to dotyczy licznie zebrani na tym spotkaniu jest skandalem i to nie takim na artykuły w lokalnych gazetach…

Poprosiłem pana Burmistrza Dornę o interwencję w sprawie, o której piszę i zrobienie wszystkiego, co możliwe, by to skrzyżowanie powstało.
Znów ktoś napisze, a co mnie obchodzi skrzyżowanie na Stróżkach?
Ano obchodzi, bo jeżeli te ziemie kupi Samsung, a jest bardzo duże prawdopodobieństwo, to tiry z tego zakładu nie będą musiały wjeżdżać i wyjeżdżać przez obecną bramę na Mickiewicza, tylko bezpośrednio z zakładu na obwodnicę.
Ta sytuacja dotyczy wszystkich mieszkańców naszego miasta i dlatego tak istotne dla nas wszystkich jest to skrzyżowanie.

Na koniec zaznaczę, że Burmistrz Dorna na tę chwilę nie widzi potrzeby, po wybudowaniu obwodnicy, oznakowania miasta znakami ograniczenia nośności pojazdów ciężarowych. Idąc takim tokiem myślenia tiry nadal będą mogły poruszać się po naszym mieście….

Na spotkaniu była pani Grażyna, więc film i artykuł pojawi się zapewne na stronach „Wronieckiego Bazaru”.

Pod postem znalazło się kilka ciekawych wpisów: