List Czytelnika
Szanujemy każdy głos Czytelnika, prezentujemy więc dziś kolejny. A w nim problemy, które nurtują mieszkańca Wronek. Poznajcie je. Przeczytajcie też odpowiedź z urzędu na zapytania i sugestie naszego Czytelnika
Nasz Czytelnik pisze:
1. Zbliża się okres grzewczy – proponuję, aby urząd zainwestował w przyrząd pomiarowy pyłów PM 5, 10 w naszym mieście. Na niepotrzebny nikomu ekran na ścianie WOK pieniądze się znalazły. Myślę, że mieszkańcy chętnie chyba zapoznaliby się z jakością powietrza, którym będziemy oddychać w sezonie grzewczym.
Jakiekolwiek inwestycje uzasadniacie potrzebami zgłaszanymi od mieszkańców, to proszę powyższe informacje również potraktować jako potrzeby zgłaszane od mieszkańców (to tak na wszelki wypadek, gdyby odpowiedź była w stylu braku pieniędzy na taką inwestycję).
2. Skoro zrezygnowaliśmy z Budżetu Obywatelskiego to może by tak wykorzystać do czegoś internetowy system głosowania jaki nam pozostał w urzędzie po Budżecie….
System głosowania działał prawidłowo, więc wykorzystajmy go do poznania opinii mieszkańców na jakiekolwiek tematy.
A oto odpowiedź, jaką za naszym pośrednictwem z urzędu otrzymał nasz Czytelnik
1. Telebim umieszczony na budynku Wronieckiego Ośrodka Kultury został zakupiony w ramach unijnego projektu i służy przede wszystkim celom promocyjnym, a przyrządy do pomiaru jakości powietrza nie dają żadnej gwarancji prawidłowości wskazywanych wyników.
2. Jesteśmy bardzo otwarci na wszelkie sugestie i przemyślenia mieszkańców. Z pracownikami ratusza można się komunikować m.in. za pośrednictwem portalu społecznościowego Facebook i aplikacji mobilnej Alertownik. Nie ma też żadnego problemu z komunikacją bardziej tradycyjną: telefoniczną, mailową i osobistym spotkaniem z burmistrzem.
Odpowiedź naszego Czytelnika na odpowiedź otrzymaną z urzędu:
Witam,
Szanowny Panie… Nie takiej odpowiedzi mieszkańcy, wyborcy oczekują.
Raczej w stylu – sugestia została przyjęta, przekazana radnym i jeśli okaże się dobrym pomysłem (sugestia) zostanie przegłosowana na sesji.
Jakoś w Poznaniu, Pile nie mieli problemów ze znalezieniem pieniędzy na uruchomienie systemu informującego o stężeniu pyłów pm 5, pm 10…. A u nas we Wronkach pomysł pada na etapie osoby odpowiedzialnej w urzędzie za kontakt z mediami…Doskonale wiem z jakich środków był sfinansowany zakup telebimu na wok i do kogo kierować pytania.
Problem w tym, że odpowiada mi osoba, do której tego pytania nie kierowałem (NIE PISAŁEM DO PANA CHOŻALSKIEGO). Tym bardziej nie jestem z mediów, żeby odpowiadała mi osoba odpowiedzialna za kontakt z mediami.
Komentarz naszego Czytelnika na odpowiedź otrzymaną z urzędu:
Jakie to Alfy i Omegi pracują w urzędzie.
Jest taki utwór idealnie pasujący do tej sytuacji: „JAKI TU SPOKÓJ, NA NA NA, NIC SIĘ NIE DZIEJE” :)Mogli chociaż napisać, że przyjęto zgłoszenie, rozpatrzą na sesji, czy nadaje się pod glosowanie.
A tu od razu: zły pomysł i tyle.To po co np. Piła i Poznań robią takie pomiary pyłów, że w regionalnym systemie ostrzegania pojawiają się informacje o przekroczeniu Pm 5, pm 10?
Komentarz Szwarc Gapy:
No, ale przecież w urzędzie są bardzo otwarci na wszelkie sugestie i przemyślenia mieszkańców… :)
„przyrządy do pomiaru jakości powietrza nie dają żadnej gwarancji prawidłowości wskazywanych wyników.” – odpowiedź mnie rozbawiła naprawdę. To coś jakby napisać, że po co mierzyć temperaturę – przecież nie ma żadnej pewności że przyrządy będą wskazywać prawidłowe wyniki :). Tak naprawdę może chodzi o to że ktoś się boi że taki przyrząd mógłby pokazać jaki mamy „syf” w mieście jeśli chodzi o jakość powietrza zimą.
Arogancja władzy.
W zasadzie pan z UG odpowiedział nie na temat. Co z tego, że telebim został zakupiony z jakiegoś tam programu lub projektu. Ważne jest, że te środki zostały zmarnowane. Nikt tego nie czyta, często jest całkiem czarny… Nie jest potrzebny. Nic nie wnosi. Nic nie daje. No może jako „tuba propagandowa”.
Może „miłościwie nam panujący” wraz z „orszakiem” znajdą jakiś projekt w zakresie jakości powietrza?
A może władza nie chce nas informować o jakości powietrza? Nie wiedzą – nie fikają. Na krótkiej smyczy samsunga i amici pracują całe dnie… Po co co mamją za dużo wiedzieć…
Pieniądze są… Trzeba tylko UMIEĆ i CHCIEĆ po nie sięgnąć.
Tak sobie czytam te odpowiedzi „fachowca i specjalisty od mediów”… Jakie miasto – taki specjalista. Z takimi tekstami to we Wronkach zaczynał i we Wronkach skończy.