ZOSI NOWAK NIE MA JUŻ Z NAMI
|Miesiąc minął, kiedy dowiedzieliśmy się, że w dniu 07.06. 2017 roku, w wieku 71 lat, zmarła kol. Zofia Nowak – członkini Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej, długoletnia harcerka 39HDP, była instruktorka ZHP, zaangażowana parafianka w wielu wspólnotach parafii św. Urszuli Ledóchowskiej na Borku
10 czerwca 2017 roku, obecność wielu osób na Mszy św. była dowodem na to, jak cenioną była osobą we wronieckim środowisku. Wystrój kościoła w białe lilie, mimo zbiegu okoliczności, dopełnił Jej piękne odejście – takie na jakie zasłużyła.
Ks. Marian Binek, w pożegnalnej homilii, podkreślał wielokrotnie Jej szczególnie bogatą duchowość, więzi z innymi ludźmi, cenny świat wartości i duże zaangażowanie na rzecz Kościoła. Od 1990 roku pełniła funkcję Zalaterki Matek Różańcowych; od 1994 działała w Parafialnym Zespole „Caritas”; przez 20 lat (1995-2015) otaczała opieką i troską dzieci pierwszokomunijne oraz angażowała się w oprawę uroczystości Bożego Ciała a także w organizację wszystkich (20) „festynów parafialnych”. Od 2013 roku była członkiem czcicieli Miłosierdzia Bożego.
Pogoda tego dnia była wyjątkowo piękna i sprzyjała melancholijnemu odprowadzeniu ciała Zmarłej na miejsce wiecznego spoczynku. Kondukt, przesuwał się w atmosferze ciszy, spokoju i głębokiej zadumy. Przyjaciół i znajomych trudno byłoby zliczyć.
Na cmentarzu pożegnała Ją kol. Maria Urban (była komendantka Hufca ZHP, członek Zarządu TMZW) mówiąc:
DRUHNO ZOSIU…..
Znałyśmy się kilkadziesiąt lat. Nasza znajomość rozpoczęła się przez harcerstwo .Obozy, biwaki, ogniska, spotkania. Należałaś do harcerstwa w Szkole Podstawowej nr 1 we Wronkach. Później spotkałyśmy się w 39-tej Harcerskiej Drużynie Pożarniczej im. Ludwiki Wawrzyńskiej. W 1964 r. rozpoczęłaś pracę instruktorską z zuchami w Szkole Podstawowej nr 1.
Życie rodzinne, opieka nad dwójką swoich dzieci, przedwczesna śmierć męża Jerzego zakończyły służbę instruktorską, ale nie harcerską. Nadal uczestniczyłaś w spotkaniach społeczności harcerskiej. A gdy dzieci podrosły i się usamodzielniły, byłaś wspaniałą NIANIĄ i wsparciem dla wielu młodych matek. Nie musiały się martwić o swoje pociechy, bo byłaś czułą opiekunką z dużym doświadczeniem – zasobem piosenek, pląsów, zabaw…
Byłaś też członkiem Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej. (…) Gdy tylko mogłaś, uczestniczyłaś w naszych spotkaniach, wycieczkach. Lubiłaś śpiewać i śmiać się. Pogodą ducha emanowałaś na nas. Zapisałaś się w naszej pamięci jako fajna, uczynna koleżanka, wrażliwa i empatyczna kobieta, pogodna i wesoła Zosia!
Żegnam Cię w imieniu wszystkich członków Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej i społeczności harcerskiej, w imieniu tych, których dzisiaj być może tu nie ma, a którzy Ci tak wiele zawdzięczają.
Spoczywaj w pokoju ! Czuwaj!
Krótkie, ale bardzo emocjonalne słowo pożegnania popłynęło także od kol. Marii Burzyńskiej, harcerki z 39 HDP, a chwilę później liczna reprezentacja tej drużyny pokryła Jej trumnę czerwonymi różami.
Sztandar TMZW, reprezentowany w tym dniu przez: Marię Urban, Grzegorza Rudzińskiego i Jerzego Duszyńskiego, pokłonił się nad grobem pokrytym wiązankami.
Teraz pozostały już tylko wspomnienia, a wśród nich kol. Teresy Ratajczak, inicjatorki spotkań koleżeńskich Zasadniczej Szkoły Handlowej we Wronkach. „Była wierna zasadzie życzliwości, pomocy, rzetelności i głębokiej przyjaźni dla drugiej osoby”.
Krystyna Tomczak
zdjęcia z archiwum rodzinnego,
na prośbę Rodziny Zmarłej nie publikujemy zdjęć z ceremonii pogrzebowej;
foto: ZHP Maria Urban