25 stycznia – świętować czy nie świętować? Oto jest pytanie…

25 stycznia 1945 roku zakończyła się okupacja niemiecka we Wronkach. Od kilku lat trwa dyskusja, czy należy upamiętniać ten dzień. A Państwo co o tym sądzicie?

Oferty Pracy Wronki

Jeszcze 5 lat temu, 25 stycznia delegacje organizacji społecznych, szkół Wronek wraz z kombatantami i przedstawicielami lokalnej władzy samorządowej spotykali się przed pomnikiem na Rynku by oddać hołd ofiarom II wojny światowej. Do tego czasu oficjalnie obchodzono dzień zakończenia okupacji hitlerowskiej na Ziemi Wronieckiej, a miasto było oflagowane.

Jednak lokalne władze wyszły z założenia, że ten dzień – 25 stycznia 1945 r. nie był dniem wyzwolenia, a jedynie dniem zmiany zniewolenia z niemieckiego na sowieckie, więc nie powinno się go obchodzić.

Owszem, Rosjanie wronczan nie wyzwolili, Niemcy przed nimi sami uciekli. Kilkunastu Ślązaków rozstrzelali, kradli, były akty gwałtu, a ostatecznie wprowadzili nam komunistyczny reżim.

Jednak tu nie chodzi o upamiętnianie rosyjskiego wyzwolenia a o ZAKOŃCZENIE OKUPACJI NIEMIECKIEJ we Wronkach, czyli o koniec wojny dla mieszkańców Wronek, koniec strachu o utratę życia. Był to dzień radości i nadziei na spokojne życie, na powrót z wysiedlenia wielu wronieckich rodzin, na odzyskanie rodzinnego mienia.

Uważam, że trzeba rozróżniać te sprawy. Inaczej można by powiedzieć, że obchody dnia 1 września są świętowaniem napaści Niemców na Polskę. W okolicznych gminach oficjalnie upamiętnia się rocznice zakończenia czasu wojny na ich ziemiach.

Tradycyjnie, Towarzystwo Miłośników Ziemi Wronieckiej pamięta o 25 stycznia i pod pomnikiem na Rynku staje delegacja oddając hołd ofiarom II wojny światowej. Tym razem byli to członkowie zarządu TMZW: Hanna Paciorkowska, Czesław Szuflak, Jan Kwaśny – prezes oraz niżej podpisany.

Paweł Bugaj

komentarze 2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *