500 za krowę, 100 za świnię, dla nauczycieli kasy brak… czyli rozpoczyna się strajk!

Zakończyły się rozmowy w centrum Dialog. Nie ma porozumienia rządu z ZNP- czytamy na stronie Głosu Wielkopolskiego. Jutro rozpoczyna się strajk nauczycieli

Oferty Pracy Wronki

Przedstawiciele wronieckich nauczycieli na spotkaniu z burmistrzem w ratuszu 4 kwietnia 2019 r. – fot. UMIG

Na portalu Głosu Wielkopolskiego czytamy: 

W niedzielę o godzinie 19.00 w warszawskim Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog rozpoczęło się spotkanie przedstawicieli rządu i central związkowych, poświęcone oświacie. Na propozycję rządu zgodziła się Solidarność. Odrzuciły je ZNP i Forum Związków Zawodowych. Oznacza to, że w poniedziałek zacznie się strajk nauczycieli – czytamy na stronie Głosu Wielkopolskiego

Jeśli będzie to powtórzenie pakietu dla edukacji, to wszystkie związki go odrzucą. On jest nie do zaakceptowania nie tylko z powodu redukcji zatrudnienia. On jest niebezpieczny dla edukacji wczesnoszkolnej, wręcz katastrofalny dla małych wiejskich szkół. To jest rzecz, która będzie jakościowo różnicowała oświatę – powiedział przed niedzielnym spotkaniem Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Związkowcy, którzy na początku postulowali podwyżkę w wysokości 1 tys. zł, teraz domagają się 30-proc. podwyżki – 15 proc. od stycznia i 15 proc. od września tego roku.

Wicepremier Beata Szydło wskazuje, że proponowany przez rząd nowy kontrakt społeczny przewiduje między innymi zmiany systemu wynagradzania, skrócenie stażu, przyspieszenie awansu, ale także wzrost pensum. W wariancie pensum wynoszącego 22 godziny nauczyciel dyplomowany zarabiałby średnio w:

  • 2020 r. – 6128 zł,
  • 2021 r. – 6653 zł,
  • 2022 r. – 7179 zł,
  • 2023 r. – 7704 zł.

W przypadku 24-godzinnego pensum pensje wyglądałyby następująco:

  • 2020 r. – 6335 zł,
  • 2021 r. – 7434 zł,
  • 2022 r. – 7800 zł,
  • 2023 r. – 8100 zł.

W niedzielę, około godziny 20.40 nie doszło do przełomu w negocjacjach. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że rząd nie przedstawił żadnych nowych propozycji. (…)

Brak porozumienia z dwiema centralami związkowymi oznacza, że w poniedziałek rozpocznie się strajk nauczycieli. Potwierdził to Sławomir Broniarz, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Sławomir Broniarz@Broniarz

Rząd nie zgodził się na propozycje ZNP i Forum ZZ. Zgodnie z uchwalą ZG ZNP od 8.04 zaczynamy strajk!!

Podpisanie porozumienia rządu z NSZZ Solidarnością oznacza, że w poniedziałek pracować powinni nauczyciele należący do tego związku. Strajkować będą członkowie ZNP.

Propozycje rządowe są nie do przyjęcia – podkreślał po zakończeniu rozmów Sławomir Broniarz. Wtórował mu Sławomir Wittkowicz z Forum ZZ. – To jest skandaliczna i nieodpowiedzialna postawa rządu. O planowanym proteście strona rządowa wie co najmniej od 10 stycznia. Apelujemy do członków NSZZ Solidarność o poparcie walki o godne wynagrodzenie nauczycieli – przekonywał.

Jak precyzuje Sławomir Broniarz, strajk jest bezterminowy i będzie polegał na całkowitym powstrzymaniu się od pracy. – Jeśli będzie wola ze strony rządowej, to jesteśmy gotowi do rozmów przed egzaminami – podkreślał szef ZNP.

info za: https://gloswielkopolski.pl/strajk-nauczycieli-2019-koniec-rozmow

Z kolei na portalu: naszemiasto Jerzy Nowakowski pisze: 

Z zebranych przez nas informacji wynika, że strajkować będą nauczyciele we wszystkich publicznych szkołach i przedszkolach w powiecie szamotulskim. Nie oznacza to, że w tych placówkach będą zamknięte od rana drzwi, choć trudno dziś wyrokować czy dzieci i młodzież znajdzie w nich właściwą opiekę.
Nie mamy prawa wcześniej zapytać się nauczyciela czy będzie strajkować – komentował Tobiasz Chożalski z wronieckiego magistratu, który również gorączkowo w czwartek i piątek przygotowywał się na nauczycielski strajk. – Wiemy jedynie, że w szkołach pracować będą dyrektorzy i prawdopodobnie ich zastępcy. Nie powinno być zagrożone przeprowadzenie egzaminu gimnazjalnego i na zakończenie VIII klasy. Tam gdzie nauczyciele nie będą pracowali, dyrektorzy zorganizują zastępstwa, m.in. emerytowanych nauczycieli – tłumaczy Chożalski.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra oświaty, do komisji egzaminacyjnej można dokooptować każdą osobę z wykształceniem pedagogicznym. Choć oczywiście nie wiadomo, jak taka kadra „z łapanki” może mieć wpływ na poziom egzaminów a zwłaszcza ich ocenę.
Urząd nie prowadzi jakiś specjalnych przygotowań do strajku. Odbyło się kilka spotkań z dyrektorami. W poniedziałek rano przeprowadzone zostaną normalne dowozy do szkół, autobus będzie jeździł wyznaczoną trasą. Jest możliwe, że gdy w poniedziałek okaże się, że w jednej placówce będzie brakowało kadry mogącej zapewnić dzieciom opiekę a w innych będą „nadwyżki” to będziemy przerzucać nauczycieli z jednej do drugiej.
Stanowisko wronieckiego magistratu jest także jednoznaczne jeśli chodzi o płacenie strajkującym.
Samorządy nie mogą wypłacić strajkującym nauczycielom wynagrodzenia zasadniczego i w granicach obowiązującego prawa nie można tego w żaden sposób obejść. Gdybyśmy to zrobili, zostałaby naruszona dyscyplina finansów publicznych. Wypłacimy więc to, co możemy, czyli dodatki i pochodne, opłacimy też składki – jednoznacznie wypowiedział się w tej kwestii burmistrz Wronek Mirosław Wieczór.
Na czas prowadzonego strajku, we wszystkich szkołach zorganizowane zostaną zajęcia opiekuńczo – wychowawcze. Dyrektorzy podejrzewają jednak, że udział młodzieży w nich będzie znikomy. Szkoły i przedszkola zresztą same apelują: jeśli nie musicie to nie posyłajcie w poniedziałek dziecka do szkoły czy przedszkola.

Na Fb burmistrza czytamy:

W związku z planowanym strajkiem pracowników oświaty spotkałem się z dyrektorami i nauczycielami gminnych szkół i przedszkoli. Staramy się wspólnie zminimalizować utrudnienia dla dzieci i rodziców. Wierzę jednak, że rząd porozumie się z nauczycielami i do strajku nie dojdzie
komentarzy 7

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *