A jednak można być przyzwoitym – piszą Czytelnicy [wideo]

Podwyżki pensji nakazane „Nowym Ładem” bulwersują Czytelników, którzy swe oburzenie zamieścili pod postem, ale dostaję też wiele maili, w których mieszkańcy Wronek podają przykłady innych burmistrzów miast z Polski, nie przyznających sobie 100 ale 80% podwyżki, która jest określna w nowej ustawie, co jest dopuszczalne. Mirosław Wieczór uważa, że zasługuje na pełne 100% i tyle od swego klubu (większościoweg0 w Radzie) dostał. Żeby nie być gołosłowną bądź podejrzaną o odwet za tort :) wstawiam (na początku artykułu) Państwu fragment filmu z sesji, w którym zapytany potwierdza, że: „tak, zgadzam się”

Oferty Pracy Wronki

Jak z podwyżką było we Wronkach?

We Wronkach przewodniczący Rady wnioskował o 100% możliwej podwyżki dla Wieczora.
Agnieszka Bartniczak- Ginalska wywołała uchwałę, by Rada przyznała Wieczorowi 80% podwyżki, jednak w głosowaniu przegrała z klubem Wieczora, stosunkiem głosów: 8 (przeciw): 6(za): 1(wstrzymujący):

Wyniki głosowania imiennego w sprawie: wprowadzenia do projektu uchwały zmiany w paragrafie 1:
1) wynagrodzenie zasadnicze 80% maksymalnej kwoty przewidzianej przepisami prawa dla wójta/burmistrza w gminie powyżej 15 tys. do 100 tys. mieszkańców;

ZA: 6,     PRZECIW: 8,     WSTRZYMUJĘ SIĘ: 1,     BRAK GŁOSU: 0,     NIEOBECNI: 0

Lista imienna

ZA (6)

Bartniczak-Ginalska Agnieszka
Biedziak Michał
Krygier Karolina
Roszak Bartosz
Śniegowski Sławomir
Wilk Marcin

PRZECIW (8)

Frankowski Ernest
Golas Piotr
Makówka Mariusz
Mikołajczak Jarosław
Rzyski Piotr
Sobański Bartosz
Śmiłowski Jerzy
Talma Michał

WSTRZYMUJĘ SIĘ (1)

Szulc Janusz
Podobnym stosunkiem głosów Wieczór podwyżkę dostał 8:6:1.
8 za – klub Weczora, 6 przeciw: 4 osoby z klubu Śniegowskiego (na zdjęciu powyżej) + radna Bartniczak- Ginalska + radny Wilk.

Wyniki głosowania imiennego w sprawie:
podjęcia uchwały w sprawie ustalenia wynagrodzenia Burmistrza Miasta i Gminy Wronki 100% /druk nr 11/

ZA: 8, PRZECIW: 6, WSTRZYMUJĘ SIĘ: 1, BRAK GŁOSU: 0, NIEOBECNI: 0

Lista imienna

ZA (8)

Frankowski Ernest
Golas Piotr
Makówka Mariusz
Mikołajczak Jarosław
Rzyski Piotr
Sobański Bartosz
Śmiłowski Jerzy
Talma Michał

PRZECIW (6)

Bartniczak-Ginalska Agnieszka
Biedziak Michał
Krygier Karolina
Roszak Bartosz
Śniegowski Sławomir
Wilk Marcin

WSTRZYMUJĘ SIĘ (1)

Szulc Janusz

Zapytanie i odpowiedź burmistrza o podwyżkę:

A tu cały film w sprawie podwyżki dla burmistrza:  

A jak było w Polsce?

Napisał do nas Ryszard, który załączył zrzut z artykułu dotyczącego pensji burmistrza Środy Wlkp. z portalu Radio Poznań, pisząc, że „jednak można być przyzwoitym”:

 

cały artykuł tutaj:
https://radiopoznan.fm/informacje/pozostale/mogl-miec-4-tysiace-zlotych-pensji-wiecej-ale-nie-chcial

Seba napisał: Burmistrz Lipian żąda najniższej stawki, jaką przewiduje ustawa, czyli 80% wynagrodzenia: 

Małgosia napisała: Są jeszcze przyzwoici włodarze w Polsce. Np. w Malborku: 

Malbork. Burmistrz nie chciał podwyżki, a gdy ją dostał, przeznaczył na cele charytatywne

Rada Miasta podniosła burmistrzowi Malborka Markowi Charzewskiemu wynagrodzenie, do czego została zobligowana zmianą ustawy. Włodarz wzbraniał się przed wyższą pensją, ostatecznie oficjalnie będzie otrzymywał minimalną kwotę, na którą pozwala nowe prawo, która i tak jest wyższa od jego dotychczasowych poborów. Burmistrz zadeklarował, że zostawi sobie tyle pieniędzy, ile otrzymywał do tej pory, a resztę przekaże na rozmaite cele społeczne.

(…) Taki wariant nie wszystkim radnym się spodobał. A to dlatego że, jak się okazuje, to pensja najniższa z możliwych i uznali, że jest to uwłaczające dla miasta.

– Stawiam wniosek, by pensja znalazła się w średniej kwocie, nie minimalnej. Trudno mi pojąć, że czasami pensje prezesów spółek komunalnych i pracowników Urzędu Miasta są wyższe niż wynagrodzenie burmistrza. Obserwuję pracę burmistrza i uważam, że nie powinien otrzymywać minimum – powiedziała na sesji radna Bożena Piątkowska.

Dla mnie ta podwyżka nie ma znaczenia, ta minimalna jest jak najbardziej w porządku – stwierdził Marek Charzewski.

Pomimo kolejnych próśb rajców burmistrz był nieugięty, więc zarządzono głosowanie i przyjęto jego propozycję.

– Wiem, że ta uchwała została podjęta na skutek przepisów prawa wyższego rzędu. Składam wyrazy współczucia dla radnych, że musieliście podjąć taką uchwałę. Byście mogli spokojnie spać, to powiem, że ani złotówka z tej podwyżki nie trafi na moje potrzeby życiowe. Dotychczas na konto otrzymuję co miesiąc 6.257,93 zł. To jest bardzo dobre wynagrodzenie, które w całości zapewnia potrzeby życiowe moje i mojej rodziny. Dlatego nie są mi potrzebne dodatkowe środki.

Włodarz pozwolił sobie także na żart, nawiązując do tego, że chodzi piechotą, do tego w samym garniturze, bez względu na porę roku, także zimą.

Oczywiście, mamy inflację, drożeje paliwo, ale na szczęście nie mam samochodu, dlatego nie jest to dla mnie takim problemem. Bardziej mnie denerwuje to, że drożeją buty, bo te zmieniam dosyć często. Ale postaram się zaoszczędzić trochę pieniędzy, w tym roku również nie planuję zakupu kurtki zimowej ani płaszcza, więc w dalszym ciągu będę wykorzystywał na swoje potrzeby taką samą kwotę, jak dotychczas – zapewnił Marek Charzewski – Na zakończenie każdej sesji Rady Miasta poinformuję, na co te pieniądze zostały przeznaczone – zapowiedział włodarz.

https://dziennikbaltycki.pl/malbork-burmistrz-nie-chcial-podwyzki-a-gdy-ja-dostal-przeznaczyl-na-cele-charytatywne/ar/c1-15922607

Krzysztof za wzór przyzwoitości postawił prezydenta Koszalina. Napisał: Pani Grażyno, prezydent Koszalina, Piotr Jedliński z uwagi na trudne czasy  nie chce podwyżki, ale rada mu przyznała. Dziwny kraj…  

Prezydent Koszalina: w tak trudnych czasach nie ma miejsca na podwyżki wójtów, burmistrzów i prezydentów miast

W tak trudnych czasach, jakie mamy obecnie, nie ma miejsca na podwyżki dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast – ocenił prezydent Koszalina Piotr Jedliński.

We wpisie w mediach społecznościowych Jedliński zauważył, że we wszystkich samorządach w regionie rady gminy podnoszą wynagrodzenia wójtom, burmistrzom i prezydentom. Wyjaśnił, że to Sejm RP swoją decyzją poprzez zmianę prawa i podwyżkę swoich uposażeń nakazał samorządowcom zwiększyć swoje pensje.

„Tym samym, w dobie galopującej inflacji i problemów związanych z tworzeniem przyszłorocznego budżetu, zmuszeni jesteśmy wystawić się na społeczny osąd, który w tej sytuacji jest jednoznaczny i uderza w nasz wizerunek. I ja się takiemu społecznemu odbiorowi nie dziwię, bo także uważam, że w tak trudnych czasach, jakie mamy obecnie, na podwyżki, i to tak znaczne podwyżki, nie ma miejsca” – podkreślił samorządowiec.

„Dlatego jeszcze raz powtarzam: to nie nasza inicjatywa, Rada Miejska tylko wypełnia narzucone nam przez Sejm nakazy i regulacje, których złamanie będzie naruszeniem prawa. Przy tej okazji warto przypomnieć, że działanie to jest jednym z efektów znacznych podwyżek parlamentarzystów, które przyznali sobie we wrześniu” – dodał samorządowiec.

Jedliński zaznaczył, że jest przyzwyczajony do racjonalnych działań i zawsze starał się kierować w swojej pracy zdrowym rozsądkiem. Dlatego narzucanie rozwiązań z góry, bez powiązania ze specyficzną sytuacją wewnętrzną każdego z samorządów, ocenił „niezwykle krytycznie”.

W czwartek radni Koszalina zdecydują o 83-procentowej podwyżce pensji prezydenta miasta. Zgodnie z projektem uchwały, miesięczne wynagrodzenie prezydenta Koszalina (Zachodniopomorskie) ma wynosić 20040,70 zł brutto, w tym 10770 zł to wynagrodzenie zasadnicze, 2989 zł to dodatek funkcyjny, 2254 zł to dodatek za wieloletnią pracę, 4127,70 zł to dodatek specjalny. Obecnie prezydent Jedliński otrzymuje pensję w wysokości 10940 zł brutto.

Wynagrodzenie zasadnicze zostało ustalone na maksymalnym poziomie. Pensja wraz z dodatkami brutto nie przekracza 11,2-krotności kwoty bazowej ustalonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, tj. kwoty 20041,50 zł.

https://samorzad.pap.pl/kategoria/praca/prezydent-koszalina-w-tak-trudnych-czasach-nie-ma-miejsca-na-podwyzki-wojtow

A w Namysłowie radni stosunkiem głosów 8:10 nie przyznali burmistrzowi podwyżki:

Włodarz Namysłowa nie dostanie podwyżki. Burmistrz: „Nie zabiegałem o dodatkowe pieniądze, mam z czego żyć”

Burmistrz Namysłowa na razie nie dostanie podwyżki. Miejscy radni podczas dzisiejszej (26.11) sesji nie przyjęli uchwały wprowadzającej nowe zasady wynagradzania włodarza gminy.
(…)
Za podwyżką zagłosowało 8 radnych, podczas gdy przeciwnych było 10 osób.
Burmistrz Bartłomiej Stawiarski powiedział Radiu Opole, że decyzja rady nie jest dla niego powodem do zmartwień, ponieważ nie traktuje on pełnionej przez siebie funkcji jako okazji do zarobku.
To bardzo dobrze, bo ja się o tę podwyżkę nie prosiłem, nie zabiegałem o to. To miała być implementacja przepisów. Nie przyszedłem do gminy Namysłów sprawować funkcję burmistrza dla pieniędzy. Mnie ogromną satysfakcję sprawia to, jak inwestycje są realizowane, to że tutaj coś się dzieje. Prawdę mówiąc, jest mi to obojętne, czy radni mi przegłosują tę podwyżkę czy nie, bo ja mam z czego żyć – zapewnia.
komentarzy 8

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *