A tak nas zapewniano, że będzie lekarz! – pisze Aneta

Napisała do nas Aneta, komentując odpowiedź dyrektor czarnkowskiego szpitala. Przedstawiła swoje doświadczenia ze szpitalem z ubiegłego tygodnia. Przypominam też odpowiedź z Czarnkowa

Oferty Pracy Wronki

 

Odwołując się do tego listu to muszę przyznać, że miałam okazję odwiedzić wczoraj szpital w Czarnkowie, ponieważ córka zachorowała. Dziecko z  wysoką gorączką, ale nie było miejsca w przychodni, mimo że byłam osobiście w rejestracji o godzinie 7.55, gdzie poinformowano mnie, że niema już miejsc na ten dzień do lekarza.
Pani w recepcji poradziła mi, abym nie czekała i pojechała do szpitala w Czarnkowie.
Gdy weszłam do szpitala z córkami wyśmiano mnie, że gdzie ja tu, co tu robię, że nie ma żadnego lekarza, że nikt nas nie przyjmie.
Ja pytam: „no jak, na cały szpital nie ma lekarza?” Pani w recepcji powiedziała, że nikt nas nie przyjmie.

Poszłyśmy do samochodu i zadzwoniłam do pani Dyrektor. Powiedziałam jej o wszystkim, to kazała mi iść do recepcji i spytać, czy na pewno nie ma żadnego lekarza.
To jest jej powinność zainteresować się, co się dzieje w jej przychodni we Wronkach.

To jest kpina, co się dzieje w tej przychodni!
A tak nas zapewniano, że będzie lekarz.

Dane do wiadomości redakcji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *