Warta Wartosław przegrała 0:7 w meczu z Akademią Reissa OSiR Baranowo. Trzy bramki dla lidera zdobył popularny w Wielkopolsce „Rejsik”.

Piłkarze Warty Wartosław w niedzielę udali się do Baranowa na mecz z liderem rozgrywek poznańskiej A-Klasy. Zdecydowanym faworytem byli gospodarze, Akademia Reissa. Już pierwsze fragmenty gry jednoznacznie wskazywały przebieg kolejnych minut. Miejscowi atakowali niemal od pierwszego gwizdka sędziego. Pierwsza bramka padła po faulu bramkarza w polu karnym Warty Wartosław. Jedenastkę na bramkę zamienił niezawodny niegdyś w Poznaniu, Piotr Reiss. Jeszcze w pierwszej połowie po błędzie obrońców Warty, Akademia podwyższyła wynik na 2:0. Najlepszą sytuację w pierwszej połowie dla podopiecznych Tomasza Tyrchana zmarnował Michał Duczkowski, który uderzył tuż nad bramką.

Po zmianie stron gospodarze przyspieszyli. Kolejne bramki wisiały w powietrzu. Warciarze jeszcze pięć razy musieli wyjmować piłkę z siatki, ale sami próbowali za wszelką cenę zdobyć chociaż jedną bramkę honorową. Wprawdzie Maciej Soloch tej sztuki dokonał, ale sędzia boczny pokazał spalonego. W innej dogodnej sytuacji Tomasz Tyrchan trafił w poprzeczkę z rzutu wolnego pośredniego. Na listę strzelców w Akademii Reissa OSiR Baranowo wpisał się trzykrotnie Piotr Reiss, dwukrotnie Tobiasz Jarentowski, a po jednej bramce dołożyli Tomasz Rzeszewski i Łukasz Różański.

Warta Wartosław po 20. kolejkach zajmuje siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 28 punktów. Następne spotkanie podopieczni Tomasza Tyrchana rozegrają w najbliższą niedzielę, 24 maja. Rywalem Warciarzy będzie GKS Golęczewo. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 14.00.