Amica odpowiada na pytanie w sprawie tirów na ul. Prasłowiańskiej

Kilka dni temu Czytelnik zadał nam pytanie w sprawie koczujących na ul. Prasłowiańskiej tirów. List z zapytaniem przesłaliśmy w wiele miejsc. Odpowiedział nam już UMiG Wronki i Starostwo Powiatowe w Szamotułach. Dziś prezentujemy odpowiedź Amiki

Oferty Pracy Wronki

Szanowna Pani Redaktor,

W odpowiedzi na prośbę o ustosunkowanie się do listu Waszego Czytelnika pragnę zapewnić, że Amica S.A. zrobiła już wszystko, co możliwe, by do opisanych sytuacji nie dochodziło. Wraz z wybudowaniem Magazynu Wysokiego Składowania uruchomiliśmy system awizacji pojazdów. Obecnie wszystkie samochody umawiamy na konkretną godzinę, a że nie mamy żadnego problemu z wywiązywaniem się z tych terminów, nie stoją one w kolejkach i czas ich pobytu we Wronkach jest minimalny. Jeżeli zdarzy się, że pojazd stanie przy bramie firmy o innej godzinie niż umówiona i nie może być od razu obsłużony, ochrona kieruje go na parking przy stacji paliw Orlen. Z naszych danych wynika jednak, że od czasu wprowadzenia awizacji godzinowej bardzo rzadko zdarza się, by auto przyjechało długo przed czasem i musiało być skierowane na parking. Na tej podstawie uważamy, że zdecydowana większość samochodów, które stoją na pobliskich ulicach, nie czeka na załadunek w naszym zakładzie. W pojedynczych przypadkach, w których mogą to być pojazdy, które przyjechały do nas zbyt wcześnie lub zbyt późno w stosunku do umówionej godziny, nie możemy odpowiadać za ewentualne wykroczenia popełnione przez ich kierowców.

Podsumowując – opisane w liście cytowanym przez Redakcję „Wronieckiego Bazaru” sytuacje mogą być tylko incydentalnie udziałem kierowców, którzy przyjeżdżają na załadunek czy rozładunek do naszej firmy. W związku z Państwa interwencją postaramy się zintensyfikować apele do naszych partnerów o terminowe przybywanie kierowców do naszego Centrum Logistycznego oraz przestrzeganie przepisów w trakcie oczekiwania na wjazd na teren naszej firmy. 

z poważaniem

Maciej Fliger

specjalista ds. komunikacji zewnętrznej

U góry: ulica Prasłowiańska i tir koczujący. Poniżej: skutki koczowania tirów. Kto za to zapłaci?

A tak o sprawie pisaliśmy:

Mamy już pierwsze odpowiedzi w sprawie tirów na Borku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *