Gdybym miała Państwu opowiedzieć o sytuacji, która wydarzyła się przed dzisiejszą sesją, to pewnie pomyślelibyście, że przesadzam. Ale nie przesadzam. Bareja przewraca się w grobie z zazdrości, że nie on to wymyślił :) Zapraszam do obejrzenia krótkiego, acz treściwego filmiku
Od burmistrza Wieczora dowiedziałam się, że powinnam wynająć salę WOK-u, by zjeść okolicznościowy tort, który dostałam jako niespodziankę od części radnych. „Sala nie jest po to, żeby promować prywatną firmę” – powiedział (to niby „Wroniecki Bazar”).
Sprawa oparła się o urzędowego prawnika, który jednak nie chciał „wciskać się między wódkę a zagryzkę”. Powiedział, że jest tu „do spraw urzędowych”.
Dziękuję koleżankom i kolegom radnym za piękny, pachnący tort, którego jeszcze nie zdążyłam spróbować, a który stał się takim „hitem” dzisiejszego spotkania. Tort jest dziełem Cukierni -Piekarni Kwiatecka z Wronek (ul. Zwycięzców) – sąsiadów naszej redakcji.
*******
A po sesji ukazały się dwa komunikaty:
KOMUNIKAT DYREKTORA WOK:
Szanowni Państwo!
Jako zarządzający Wronieckim Ośrodkiem Kultury oświadczam, że nie wyrażałem zgody na imprezy towarzyszące XXXIX Sesji Rady Miasta i Gminy Wronki.
Wroniecki Ośrodek Kultury działa dla i na rzecz mieszkańców Wronek, a do takich na pewno należą zgromadzenia władzy samorządowej. Dlatego udostępniliśmy salę domu kultury na kolejną sesję. W takiej sytuacji nie udostępniamy, ani nie wynajmujemy tej sali innym osobom.
Organizowanie imprez okolicznościowych w czasie trwania sesji stawia WOK w kłopotliwej sytuacji. Nie powinno mieć to miejsca.
Jednocześnie informuję, że podczas sesji osobą odpowiadającą za przebieg jest Przewodniczący Rady Miasta i to do niego należy dbanie o porządek sesji. WOK nie ma wpływu na to co się w czasie udostępnienia dzieje na sali.
Sala domu kultury na sesje Rady Miasta i Gminy Wronki jest użyczana nieodpłatnie. Wynajmy na uroczystości są płatne. W tym przypadku użyczenie było bezpłatne, więc WOK nie ma podstaw do naliczania faktur.
OŚWIADCZENIE PRZEWODNICZĄCEGO RADY MIASTA I GMINY WRONKI PIOTRA RZYSKIEGO:
Wykorzystanie przez Radną sesji i mównicy sesyjnej do uczczenia swojej prywatnej relacji z prywatnym portalem informacyjnym to zachowanie uwłaczające powadze Rady. Grupka zaangażowanych w to radnych dopuściła się prywaty. Publiczne obdarowywanie dziennikarza i właściciela agencji reklamowej tortem na sali sesyjnej jest dla mnie szokujące. Radny ma być bezstronny, bo służy wszystkim mieszkańcom i wszystkim przedsiębiorcom. Przenoszenie towarzyskich relacji na forum Rady godzi w powagę organu i nie ma prawa się zdarzać. Z pewnością nie zezwoliłbym na tę sytuację, gdybym wiedział, co ma się wydarzyć.
Czytam o jakiejś awanturze o tort na sesji i nie wierzę. Mamy pandemię, inflację, nowy ład i inne kataklizmy przecież. Tu robi się awanturę o kawałek ciasta… Serio?
Ta jazda tylko obrazuje intelektualne i emocjonalne kompetencje Mirosława Wieczora. Brak jakichkolwiek umiejętności dyplomatycznych, zapiekłość, małostkowość i zwykłe chamstwo. Przypierdalać się o jakiś tort? Mirek* serio? Kręcić z tego gównoburzę to zwyczajny brak taktu, ogłady i minimalnej klasy. Nawet dzieci w przedszkolu przynoszą cukierki na swoje urodziny (i choć się kolegi nie lubi to wszyscy śpiewają solidarnie „Sto lat”)- taki zwyczaj. Tak samo na pogrzebach nie wypomina się zmarłemu grzeszków.
Nie widzę nic zdrożnego w torcie dla jakby tu nie patrzeć przedstawicielki IV władzy i jej Zespołu(żeby było jasne w wielu kwestiach nie zgadzam się z Grażyną, ale robi dobrą robotę i musisz się z tym liczyć Mirek). Grażyna – sto lat, dużo tortów poza sesjami i wytrwałości życzę.
Tak czy siak Mirku Grażyna jest elementem tej układanki, w którą grasz. Dziwię się, że nie słuchasz mądrzejszych od siebie(a masz takich przynajmniej dwóch, których znam). Problem z Tobą Mirku jest taki, że nie umiesz słuchać. Teraz zamiast tortu masz klops, bo w obliczu tego co się dzieje Ty zajmujesz się cukiernictwem, a nie rzeczywistymi problemami. Wierz mi, że ludzie to widzą.
A może nie jest tak że to tylko złość i małostkowość z Ciebie przemawia – może jednak afera z tortem ma polityczny sens? Tortem przykryć Twoją podwyżkę w nowym ładzie? Odpowiedz proszę.
*Drogi Mirku – lata temu zacząłeś mówić mi na „Ty” bez mojej zgody – trzymam się więc tej familiarnej konwencji.
Niestety, dzieje się. To i dużo, dużo więcej. Postaram się na bieżąco pokazywać Państwu takie filmiki.
Nie godzę się, żeby burmistrzem był ktoś w ten sposób zachowujący się!
Promować… jaki to różny ma wymiar, gdy promuje się tort… co innego, gdy promuje się siebie nie prywatnym melexem i nie promuje się później interesów firmy, która melexem obdarowuje. Taki punkt siedzenia, punkt widzenia…. na wesoło, swoją drogą, pięknie wykonany tort, sprawia wrażenie jeszcze smaczniejszego, że też jeszcze nie wpadła Pani na pomysł, by wręczyć kawałek burmistrzowi na osłodę…
Nie mogę niestety podjąć dyskusji z panem burmistrzem, bo nie mogę się zniżyć do jego poziomu. A jeśli chodzi o „Bazar” to gratulacje Pani Grażyno i dalszych sukcesów – dzięki Pani dowiadujemy się o wielu sprawach, o których zwykły obywatel nie ma możliwości się dowiedzieć, ponieważ po prostu nie ma czasu albo możliwości bywać na komisjach czy sesjach. Dziękuję za Pani czas poświęcony na obecność na tych wydarzeniach, przygotowaniu materiałów do publikacji, niech Pani ma świadomość, że są osoby, które na te materiały czekają i je doceniają. Gdyby nie Pani to wychodzi na to, że nie byłoby żadnego wydawnictwa obiektywnego i nie związanego z Ratuszem.
Powodzenia i podziękowania!
Ja, szary obywatel i płatnik podatków, powiem krótko: absolutnie żenujące i skandaliczne zachowanie burmistrza. Wstyd. To nie może być prawda. Pytanie ciśnie się na usta takie: czy burmistrz był w tym momencie sobą?
Trudno uwierzyć w to co się widzi, słyszy. Ale dobrze, że się to widzi i słyszy, bo gdyby ktoś opowiadał to powiedziałabym, że wymyśla. Skandal. Wszystkiego dobrego dla Bazaru, dobrze że istnieje. Tort śliczny i na pewno pyszny, mimo że doprawiony łyżką dziegciu.
No widać, że alergię ma na Bazar bo mu błędy wytyka. A, że zasiedział się na stołku i z punku widzenia mieszkańca nic nie robi to boli. Jakby miał klasę to by sto lat zaśpiewał i ugryzł się w język. A że klasy brak to i Dzień Dobry na ulicy ode mnie nie usłyszy.
To nagranie powinno trafić do potencjalnego elektoratu pana burmistrza. Żeby ich nie zmyliło całowanie po raczkach…pokazał jaki ma szacunek do kobiet i drugiego człowieka. Z zażenowaniem się patrzy na takie zachowanie burmistrza
Oto prawdziwa twarz tego pana : pycha, buta, arogancja.
Zobaczcie mieszkańcy kogo wybraliśmy.
Wjechało 20 tysi na miesiąc i panisko już pokazuje jak palma odbija.
I to wszystko z naszych podatków.
Skandal.
Długo nad tym myślałem… Grażyna nie powinna filmować, a Mirek powinien przymrużyć oko. Szkoda! To przecież tylko tort… Myślę, że można było wcześniej się zapowiedzieć z tortem. No, a mówienie o wykorzystywaniu majątku gminy trochę trąciło groteską. Jeszcze raz – szkoda! Ps. nie myślałem, że może być gorzej niż u nas. I najczęściej nie jest. Ale czasem się zdarza ;P
Człowieku, ciasto ci przeszkadza? Zmień lekarza! Ten pan już całkowicie stracił kontakt z rzeczywistością.
Ten człowiek się ośmiesza.
A tak poważnie to Wroniecki Bazar najbardziej promuje p. „Burmistrz” przez takie właśnie odloty.
Brawo Pani Grażynko wspaniały tort a ten chudzielec pseudo burmistrz nie ma żadnego szacunku palma mu odbija po podwyżce ludzie obudźcie się w następnych wyborach nie głosujecie już nigdy więcej na tego klauna i na tą Radę, która mu na wszystko przytakuje mu
pozdro pani Grażynko
A bo to Pani raz z nimi śpiewa..
Raz chce tortem się dzielić…
Gdzie tu jest jakaś granica i retoryczne dziennikarstwo?
Wiadomo że bmw się skompromitował,
Ale to też była prowokacja.
No nie wiem… mnie już denerwuje ta obustronna hipokryzja.
Drugi temat :
Zwróćcie uwagę – kto się wstrzymał w głosowaniu za podwyżkami. Mędrcy wrodziecccy do (niecenzuralne słowo).
To przecież wygląda jak scena z kiepskiego filmu-gniotu. Głowa miasta i gminy w roli żałosnego klauna. Rzucają się w oczy podstawowe braki: brak kultury, brak klasy, brak dystansu do samego siebie, zatrważająco niski poziom merytoryczny wypowiedzi, brak szacunku do rozmówcy, lekceważące naciąganie rzeczywistości do własnych potrzeb. Wstyd.
PS: Mimo wszystko smacznego Pani Grażyno. Tort piękny i pewnie pyszny.
Wyrazy uznania dla p. Bartniczak- Ginalskiej za słowa : „nie z Panem teraz rozmawiam!”. Tym bardziej, że za drugim razem poskutkowały i Mireczek zmył się jak niepyszny. To, obok ignorowania, jedyny sposób na buractwo i arogancję. Brawo, pani radna!
Rok temu z okładem, Mirosław z sałdatami stawali na głowie, by za pieniądze podatnika ufundować tort dla spółki AGD. Chciał zmienić przeznaczenie gruntu właścicielowi i to w dodatku w niezgodzie ze Studium. Tamten tort był dużo droższy i nawet nikt go nie zjadł. Przyganiał kocioł garnkowi.
Teraz po podwyżkę Mirosława już stać by się zrehabilitować i zapłacić za tamten lewy mpzp z własnych środków.
Scenariusz mógł byc prosty: burmistrz, w ramach ocieplenia swojego dotychczasowego wizerunku à la noir, bierze swój kawałek tortu, najwyżej okrasza to jakąś humorystyczną złośliwością pod adresem Redaktorki „Bazaru”, choćby że bezpłatnie reklamuje się podczas sesji, a potem chwali pyszne ciasto i odchodzi. Zamiast tego całą, faktycznie – niezbyt zręczną – sytuację zamieniono w rejtanowskie rozdzieranie szat. A i tak skończyło się to sceną rodem z komedii Barei. Awantura o to, że radna Ginalska „wykorzystuje majątek gminny”, deklaracje o tym, że podobno „na szczęście w tej gminie przestrzega się pewnych reguł”… A następnego dnia jeszcze dramatyczne oświadczenia Przewodniczącego Rady i Dyrektora WOK… Panowie, na Boga: ile Wy macie lat? Dziewieć? Obecna władza gminna zmontowała system na poły patologiczny, który socjologowie określają mianem „demokracji folwarcznej”: włodarz przez lata budował w gminie system zależności, i ostatecznie otoczył się serwilistycznymi klakierami w Radzie, którzy bez mrugnięcia okiem „przyklepią wszystko”., czasem wbrew logice. A w takich sytuacjach, jak wczorajsza, wtulają głowy w ramiona i udają, że nie są świadkami niekontrolowanych napadów złości Włodarza. Zastanawiam się, jak Pan Wieczór potrafi łączyć swoje zachowania jak to z wczoraj, lub to, którego doświadczali w przeszłości inni (choćby pani prawniczka, reprezentująca w ubiegłym roku GS) z wizerunkiem miłego, uśmiechniętego dżentelmena, szarmancko całującego po dłoniach starsze panie na targu. Trochę to wszystko wydaje się niezborne, żeby nie powiedzieć: dwubiegunowe. Natomiast to, co naprawdę jest irytujące, to dziwne podwójne standardy Pana Burmistrza. Jeden z jego radnych, dziś już były, prowadził na gruncie dzierżawionym od gminy działalność gospodarczą (konkretnie: wyścigi samochodowych gratów). Przypomnę, że wojewódzki komisarz wyborczy w Poznaniu dopatrzył się wówczas naruszenia art. 24f u. 1 ustawy o samorządzie, co powodowało wygaśnięcie mandatu radnego. Wówczas Pan Burmistrz nie był tak bezkompromisowy w piętnowaniu „wykorzystania majątku gminy”, a koledzy klubowi owego radnego w komisji rewizyjnej stanęli murem za sprawcą, odrzucając… opinię prawników komisarza. Jak powiedział kiedyś Jacek Kuroń: „Demokracja to taki ustrój, który gwarantuje nam, że nie będziemy rządzeni lepiej, niż na to zasługujemy”. Ja jednak wolałbym, żeby Burmistrz czy Przewodniczący wykazywali podobną aktywność w interakcji z obywatelami, gdy ponad 600 mieszkańców protestuje przeciw budowie biokompostowni w Samołężu, lub gdy podczas pandemii ludzie oburzają się, że gmina rozdaje im jednorazowe maseczki, wmawiając, że są wielorazowe, nadają się do prania i prasowania. Wówczas jednak obaj milczeli…
Nie lubię Wieczora, nie głosowałem na niego….. ale jeśli Ginalska tak „grubo” będzie jechać, to w życiu nie będzie Burmistrzem Wronek. A Mirosław znów będzie rządził… Przemyśleć strategię wyborczą drogie Panie…
P. BMW ledwie wyszedł z ukrycia i znowu narozrabiał. Ale, że p. Dorna nie chwycił Go za rękaw. Przecież to koło ratunkowe. Mógł lepiej „Złotousty” wejść w dysputę na temat tortu z Paniami. Pewnie byłoby porozumienie zakończone „Dymką na trzy serca”.
Skoro już mowa o naruszeniu art.24 f usg, to raczej nie można przypisać tego radnej od tortu, ale można się zastanowić czy nie doszło do tego w przypadku radnego głosującego zgodnie z oczekiwaniem władzy wykonawczej i który pobiera jakieś środki z PK Wronki . Burmistrz się na to nie oburza?
Czy to wykorzystywanie majątku gminnego?Może pan burmistrz się wypowie na ten temat równie chętnie, jak na tematy tortowe?
https://bip.wronki.pl/mariusz-makowka.html
Z tego co mi wiadomo to tort był PRZED sesją, więc cała ta sytuacja jest trochę naciągana. Przewodniczący ma pilnować porządku na sesji, a nie przed lub po jej zakończeniu. Zamiast kłócić się o tort lepiej skupić uwagę na to co działo się na sesji, bo to też był niezły cyrk.
Kiedy w końcu wyrzucicie ze stołka tego niby burmistrza, czy ten Pan jest przyspawany do fotela? Na sesji rady zajmuje się tortem, a gdyby ten tort był dla niego, czy też by tak zareagował? Czy we Wronkach nie ma rodowitego mieszkańca, który by mógł zostać burmistrzem? Mieszkańcy Wronek, przy najbliższych wyborach macie możliwość wyboru!!! Nie jestem mieszkańcem gminy, ale jestem żywo zainteresowany tym co dzieje się we Wronkach. Tyle lat panowania jednego człowieka do niczego dobrego nie doprowadzi.
A może jest Wam tak dobrze i to ja się mylę???
Serdecznie pozdrawiam
Kopiowanie i wykorzystanie całości lub fragmentów tekstu oraz fotografii należących do redakcji portalu WronieckiBazar.pl bez zezwolenia lub podania źródła jest zabronione. Strona korzysta z plików cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie,
Jest taka ryba akwariowa – błazenek.
N I E P R A W D O P O D O B N E to nie dzieje się naprawdę
Niestety, dzieje się. To i dużo, dużo więcej. Postaram się na bieżąco pokazywać Państwu takie filmiki.
Nie godzę się, żeby burmistrzem był ktoś w ten sposób zachowujący się!
Ignaś Krasicki pisał: „Godna litości ułomność człowiecza”.
Jest też takie warzywo – BURAK .
Promować… jaki to różny ma wymiar, gdy promuje się tort… co innego, gdy promuje się siebie nie prywatnym melexem i nie promuje się później interesów firmy, która melexem obdarowuje. Taki punkt siedzenia, punkt widzenia…. na wesoło, swoją drogą, pięknie wykonany tort, sprawia wrażenie jeszcze smaczniejszego, że też jeszcze nie wpadła Pani na pomysł, by wręczyć kawałek burmistrzowi na osłodę…
Nie mogę niestety podjąć dyskusji z panem burmistrzem, bo nie mogę się zniżyć do jego poziomu. A jeśli chodzi o „Bazar” to gratulacje Pani Grażyno i dalszych sukcesów – dzięki Pani dowiadujemy się o wielu sprawach, o których zwykły obywatel nie ma możliwości się dowiedzieć, ponieważ po prostu nie ma czasu albo możliwości bywać na komisjach czy sesjach. Dziękuję za Pani czas poświęcony na obecność na tych wydarzeniach, przygotowaniu materiałów do publikacji, niech Pani ma świadomość, że są osoby, które na te materiały czekają i je doceniają. Gdyby nie Pani to wychodzi na to, że nie byłoby żadnego wydawnictwa obiektywnego i nie związanego z Ratuszem.
Powodzenia i podziękowania!
Cyrk z klaunem w roli głównej…
W dniu dzisiejszym osiągnął dno
Ten człowiek przynosi wstyd całej gminie a jak zżera go od środka.
Ja, szary obywatel i płatnik podatków, powiem krótko: absolutnie żenujące i skandaliczne zachowanie burmistrza. Wstyd. To nie może być prawda. Pytanie ciśnie się na usta takie: czy burmistrz był w tym momencie sobą?
Brak słów na takiego burmistrza ludzie zastanówcie się w następnych wyborach czy takiego burmistrza chcecie
Trudno uwierzyć w to co się widzi, słyszy. Ale dobrze, że się to widzi i słyszy, bo gdyby ktoś opowiadał to powiedziałabym, że wymyśla. Skandal. Wszystkiego dobrego dla Bazaru, dobrze że istnieje. Tort śliczny i na pewno pyszny, mimo że doprawiony łyżką dziegciu.
Dla Pana burmistrza
https://drgaja.pl/7-obszarow-szczescia/rozwoj-interpersonalny/7-sposobow-na-panowanie-nad-emocjami
Żenujący człowiek…
No widać, że alergię ma na Bazar bo mu błędy wytyka. A, że zasiedział się na stołku i z punku widzenia mieszkańca nic nie robi to boli. Jakby miał klasę to by sto lat zaśpiewał i ugryzł się w język. A że klasy brak to i Dzień Dobry na ulicy ode mnie nie usłyszy.
To nagranie powinno trafić do potencjalnego elektoratu pana burmistrza. Żeby ich nie zmyliło całowanie po raczkach…pokazał jaki ma szacunek do kobiet i drugiego człowieka. Z zażenowaniem się patrzy na takie zachowanie burmistrza
Oto prawdziwa twarz tego pana : pycha, buta, arogancja.
Zobaczcie mieszkańcy kogo wybraliśmy.
Wjechało 20 tysi na miesiąc i panisko już pokazuje jak palma odbija.
I to wszystko z naszych podatków.
Skandal.
Długo nad tym myślałem… Grażyna nie powinna filmować, a Mirek powinien przymrużyć oko. Szkoda! To przecież tylko tort… Myślę, że można było wcześniej się zapowiedzieć z tortem. No, a mówienie o wykorzystywaniu majątku gminy trochę trąciło groteską. Jeszcze raz – szkoda! Ps. nie myślałem, że może być gorzej niż u nas. I najczęściej nie jest. Ale czasem się zdarza ;P
Człowieku, ciasto ci przeszkadza? Zmień lekarza! Ten pan już całkowicie stracił kontakt z rzeczywistością.
Ten człowiek się ośmiesza.
A tak poważnie to Wroniecki Bazar najbardziej promuje p. „Burmistrz” przez takie właśnie odloty.
Żałosny człowiek!
Brawo Pani Grażynko wspaniały tort a ten chudzielec pseudo burmistrz nie ma żadnego szacunku palma mu odbija po podwyżce ludzie obudźcie się w następnych wyborach nie głosujecie już nigdy więcej na tego klauna i na tą Radę, która mu na wszystko przytakuje mu
pozdro pani Grażynko
A bo to Pani raz z nimi śpiewa..
Raz chce tortem się dzielić…
Gdzie tu jest jakaś granica i retoryczne dziennikarstwo?
Wiadomo że bmw się skompromitował,
Ale to też była prowokacja.
No nie wiem… mnie już denerwuje ta obustronna hipokryzja.
Drugi temat :
Zwróćcie uwagę – kto się wstrzymał w głosowaniu za podwyżkami. Mędrcy wrodziecccy do (niecenzuralne słowo).
Kiedy będą zbierane podpisy , kiedy referendum nad odwołaniem …
W sumie Mirek ma racje.
To przecież wygląda jak scena z kiepskiego filmu-gniotu. Głowa miasta i gminy w roli żałosnego klauna. Rzucają się w oczy podstawowe braki: brak kultury, brak klasy, brak dystansu do samego siebie, zatrważająco niski poziom merytoryczny wypowiedzi, brak szacunku do rozmówcy, lekceważące naciąganie rzeczywistości do własnych potrzeb. Wstyd.
PS: Mimo wszystko smacznego Pani Grażyno. Tort piękny i pewnie pyszny.
Wyrazy uznania dla p. Bartniczak- Ginalskiej za słowa : „nie z Panem teraz rozmawiam!”. Tym bardziej, że za drugim razem poskutkowały i Mireczek zmył się jak niepyszny. To, obok ignorowania, jedyny sposób na buractwo i arogancję. Brawo, pani radna!
Rok temu z okładem, Mirosław z sałdatami stawali na głowie, by za pieniądze podatnika ufundować tort dla spółki AGD. Chciał zmienić przeznaczenie gruntu właścicielowi i to w dodatku w niezgodzie ze Studium. Tamten tort był dużo droższy i nawet nikt go nie zjadł. Przyganiał kocioł garnkowi.
Teraz po podwyżkę Mirosława już stać by się zrehabilitować i zapłacić za tamten lewy mpzp z własnych środków.
Gdyby nie nagranie byłoby mi w to trudno uwierzyć..
Chyba nie chcę tej sytuacji inaczej komentować..
Życzę zdrowia.
Tak poprostu.
Ludzie jeszcze tylko 2 lata.
Scenariusz mógł byc prosty: burmistrz, w ramach ocieplenia swojego dotychczasowego wizerunku à la noir, bierze swój kawałek tortu, najwyżej okrasza to jakąś humorystyczną złośliwością pod adresem Redaktorki „Bazaru”, choćby że bezpłatnie reklamuje się podczas sesji, a potem chwali pyszne ciasto i odchodzi. Zamiast tego całą, faktycznie – niezbyt zręczną – sytuację zamieniono w rejtanowskie rozdzieranie szat. A i tak skończyło się to sceną rodem z komedii Barei. Awantura o to, że radna Ginalska „wykorzystuje majątek gminny”, deklaracje o tym, że podobno „na szczęście w tej gminie przestrzega się pewnych reguł”… A następnego dnia jeszcze dramatyczne oświadczenia Przewodniczącego Rady i Dyrektora WOK… Panowie, na Boga: ile Wy macie lat? Dziewieć? Obecna władza gminna zmontowała system na poły patologiczny, który socjologowie określają mianem „demokracji folwarcznej”: włodarz przez lata budował w gminie system zależności, i ostatecznie otoczył się serwilistycznymi klakierami w Radzie, którzy bez mrugnięcia okiem „przyklepią wszystko”., czasem wbrew logice. A w takich sytuacjach, jak wczorajsza, wtulają głowy w ramiona i udają, że nie są świadkami niekontrolowanych napadów złości Włodarza. Zastanawiam się, jak Pan Wieczór potrafi łączyć swoje zachowania jak to z wczoraj, lub to, którego doświadczali w przeszłości inni (choćby pani prawniczka, reprezentująca w ubiegłym roku GS) z wizerunkiem miłego, uśmiechniętego dżentelmena, szarmancko całującego po dłoniach starsze panie na targu. Trochę to wszystko wydaje się niezborne, żeby nie powiedzieć: dwubiegunowe. Natomiast to, co naprawdę jest irytujące, to dziwne podwójne standardy Pana Burmistrza. Jeden z jego radnych, dziś już były, prowadził na gruncie dzierżawionym od gminy działalność gospodarczą (konkretnie: wyścigi samochodowych gratów). Przypomnę, że wojewódzki komisarz wyborczy w Poznaniu dopatrzył się wówczas naruszenia art. 24f u. 1 ustawy o samorządzie, co powodowało wygaśnięcie mandatu radnego. Wówczas Pan Burmistrz nie był tak bezkompromisowy w piętnowaniu „wykorzystania majątku gminy”, a koledzy klubowi owego radnego w komisji rewizyjnej stanęli murem za sprawcą, odrzucając… opinię prawników komisarza. Jak powiedział kiedyś Jacek Kuroń: „Demokracja to taki ustrój, który gwarantuje nam, że nie będziemy rządzeni lepiej, niż na to zasługujemy”. Ja jednak wolałbym, żeby Burmistrz czy Przewodniczący wykazywali podobną aktywność w interakcji z obywatelami, gdy ponad 600 mieszkańców protestuje przeciw budowie biokompostowni w Samołężu, lub gdy podczas pandemii ludzie oburzają się, że gmina rozdaje im jednorazowe maseczki, wmawiając, że są wielorazowe, nadają się do prania i prasowania. Wówczas jednak obaj milczeli…
Nie lubię Wieczora, nie głosowałem na niego….. ale jeśli Ginalska tak „grubo” będzie jechać, to w życiu nie będzie Burmistrzem Wronek. A Mirosław znów będzie rządził… Przemyśleć strategię wyborczą drogie Panie…
Pan Wieczór ma racje… to nie jest urodzinowa imprezka tylko wszyscy są tam w pracy. Tort w parku dla chętnych na koniec pracy trzeba było zaprosić
P. BMW ledwie wyszedł z ukrycia i znowu narozrabiał. Ale, że p. Dorna nie chwycił Go za rękaw. Przecież to koło ratunkowe. Mógł lepiej „Złotousty” wejść w dysputę na temat tortu z Paniami. Pewnie byłoby porozumienie zakończone „Dymką na trzy serca”.
Sprawdź co wyprawia się w ratuszu …
Skoro już mowa o naruszeniu art.24 f usg, to raczej nie można przypisać tego radnej od tortu, ale można się zastanowić czy nie doszło do tego w przypadku radnego głosującego zgodnie z oczekiwaniem władzy wykonawczej i który pobiera jakieś środki z PK Wronki . Burmistrz się na to nie oburza?
Czy to wykorzystywanie majątku gminnego?Może pan burmistrz się wypowie na ten temat równie chętnie, jak na tematy tortowe?
https://bip.wronki.pl/mariusz-makowka.html
Z tego co mi wiadomo to tort był PRZED sesją, więc cała ta sytuacja jest trochę naciągana. Przewodniczący ma pilnować porządku na sesji, a nie przed lub po jej zakończeniu. Zamiast kłócić się o tort lepiej skupić uwagę na to co działo się na sesji, bo to też był niezły cyrk.
Część radnych działając wspólnie i w porozumieniu z p. Grażyną K. chciała owym tortem zamachnąć się na jedynie słuszną władzę lokalną :}
Kiedy w końcu wyrzucicie ze stołka tego niby burmistrza, czy ten Pan jest przyspawany do fotela? Na sesji rady zajmuje się tortem, a gdyby ten tort był dla niego, czy też by tak zareagował? Czy we Wronkach nie ma rodowitego mieszkańca, który by mógł zostać burmistrzem? Mieszkańcy Wronek, przy najbliższych wyborach macie możliwość wyboru!!! Nie jestem mieszkańcem gminy, ale jestem żywo zainteresowany tym co dzieje się we Wronkach. Tyle lat panowania jednego człowieka do niczego dobrego nie doprowadzi.
A może jest Wam tak dobrze i to ja się mylę???
Serdecznie pozdrawiam