Błażej Ciesielczyk, p.o. dyr. szpitala w Czarnkowie o współpracy z Wronkami [wideo]
|Błażej Ciesielczyk p.o. dyrektora szpitala czarnkowskiego spotkał się za dziennikarzami na specjalnej konferencji prasowej przed sesją Rady MiG Wronki, dlatego też komfort tej konferencji jest bardzo słaby. Nie przeszkadzało to jednak w przepytaniu dyrektora. Dowiedzieliśmy się co dalej z dodatkowym lekarzem rodzinnym, co z pediatrą w przychodni, co z wieczorynką, co z AOS-ami?
– Chciałbym zapewnić Państwa, że będziemy dbać o Wronki i będziemy starać się wręcz rozwinąć pomoc medyczną naszego szpitala w Waszym mieście – na samym początku konferencji zaznaczył Błażej Ciesielczyk, p.o. dyrektora czarnkowskiego szpitala, a właściwie ZZOZ.
Od początku trwania przychodni czarnkowskiej zapisało się do niej 1900 osób, tyle jest zarejestrowanych. By od nowego roku utrzymać dwóch lekarzy rodzinnych i świąteczną opiekę pacjentów (soboty, niedziele – 8.00-20.00) stan ten musi się zwiększyć do 5 tys. pacjentów. Przypomnę, że opieka ta dotyczy pacjentów zapisanych do czarnkowskiej poradni, a nie jak było na początku (przed wyborami :) wszystkich.
– W tej chwili trwają zaawansowane rozmowy z drugim lekarzem rodzinnym. Będzie to nowa, młoda, niezwiązana ze środowiskiem pani doktor, chętna do pracy, która trafi do młodych ludzi, na których nam szczególnie zależy – mówił dyr. CIesielczyk. – Mamy nadzieję na podpisanie kontraktu nowego roku.
W tej chwili, jak się wyraził Ciesielczyk -Chcemy „dotrudnić” pediatrę – natychmiast. Ma to być kilka razy w tygodniu, podobnie, jak do tej pory. (zanim p. doktor któregoś dnia po prostu nie zrezygnowała z przyjazduWronek- dop. red.)
Ważną sprawą, wg dyrektora ma być utrzymanie świątecznej opieki zdrowotnej w soboty i niedziele w godz. 8.00 – 20.00. Na to, jak podkreślił rozmówca, czarnkowski szpital nie ma umowy z NFZ, więc jest to dobra wola poprzedniego dyrektora szpitala. Jak dodał, zawiedli się na ilości ludzi, którzy zarejestrowali się w czarnkowskiej przychodni.
– Jako miasto wielkości Czarnkowa zasłużyliście na to, żeby mieć „wieczorynkę” – powiedział też dyr. My o tym wiemy :) Szkoda tylko, że NFZ nie może tego zrozumieć. Dyrektor podkreślił, że wraz z wronieckim burmistrzem byli w NFZ-ecie, starając się dowiedzieć, co można zrobić.
Poza tym dyr. Ciesielczyk obiecał:
– Rozszerzenie działalności ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, czyli AOS-ów.
– Zwiększenie godzinowo i rozszerzenie zakresu działalności poradni chirurgicznej i nie tylko.
– Remont poradni ginekologiczno- położniczej.
– Odpowiadać osobiście na wszelkie uwagi skierowane do Niego na maila.
Zapraszam do wysłuchania całego wywiadu, łącznie z odpowiedziami na zadane pytania.
Ponadto tego samego dnia dyr. Błażej Ciesielczyk zabrał głos na początku sesji Rady MiG Wronki. Oto, co powiedział:
foto, wideo: Szwarc Gapa
Szczerze to nie bardzo rozumiem aż takiego promowania szpitala z Czarnkowa we Wronkach – sam jestem ciekaw czy inicjatorem jest sam SPZOZ czy też np. ludzie wronieccy (nie chodzi mi o samą publikację tutaj na Bazarze tylko ogólnie o działania w ostatnich miesiącach). Jestem natomiast świadomy kto jest dyrektorem szpitala w Szamotułach i gdzie i z kim pracował bezpośrednio przedtem, dlatego potrafię przyjąć do wiadomości, że niechęć naszych władz do tego szpitala może mieć nie tylko przyczyny merytoryczne.
Pomijając całą otoczkę sprawy każdy chyba rozumie, że szpital na pacjentach, przychodniach itp zarabia, więc działania ze strony szpitala w Czarnkowie polegające na otwieraniu czegoś we Wronkach są podyktowane czystym biznesem, a nie żadną miłością do Wronek i o tym nie zapominajmy. Każda „sztuka” pacjenta to jest pieniądz dla ośrodka.
Poza tym szpital w Czarnkowie jest gorzej wyposażony – tam nie ma przykładowo tomografu. Jaki mamy dojazd do Czarnkowa? O wiele dłuższy niż do Szamotuł i w dodatku do Szamotuł można dojechać pociągiem.
Jeśli chodzi zaś o jakość działania tych 2 ośrodków to wiadomo, że idealnego nie ma, zarówno w Szamotułach trafi się ktoś niezadowolony, jak i w Czarnkowie (jak np opisywała jakiś czas temu pani Redaktor Naczelna tego portalu po swojej wizycie u ortopedy w Czarnkowie).
Nie jestem związany z żadną ze stron, natomiast nie podoba mi się taka trwająca propaganda promująca szpital w Czarnkowie, która trwa już od dłuższego czasu, w momencie gdy geograficznie i logistycznie bliżej nam do Szamotuł, a przy tym szpital też ma lepszy sprzęt. Panie dyrektorze szpitala z Szamotuł może by jakoś wypadało na to zareagować? Tylko oczywiście niech pan nie stara się dorównać Czarnkowowi otwierając jakiś gabinet miesiąc przed następnymi wyborami i zamykając go po wyborach.
To, co przedstawiam nie jest żadnym promowaniem. Mówiąc obiektywnie, częściej na łamach „Wronieckiego Bazaru” pojawiają się informacje na temat szpitala szamotulskiego i inwestycji z nim związanych. Mają (mieli) dobrego rzecznika, który wręcz zasypywał redakcję informacjami niemal na każdy temat. Często więc je drukowaliśmy. Natomiast czarnkowski szpital nie promuje się w prasie, nawet „za darmo” :)
Sporadycznie coś dostajemy, częściej jednak są to odpowiedzi na nasze zapytania.
Dyr.Pawelczaka prosiłam już kilka razy o wywiad, ale zawsze sprawy szpitala nie pozwalały mu na to. Postaram się teraz jednak (dla równowagi) ponowić swoją prośbę.
I zgadzam się z Panem: PRZED wyborami było świetlanie, PO wyborach ciemności… Ale to nie wina szpitala.
I druga sprawa: nie pamiętam, żeby kiedykolwiek (od czasu gdy Pawelczak jest dyrektorem) szpital szamotulski na swą prośbę otrzymał chociaż parę złotych. Czarnków – dostaje zawsze. Oficjalnie lub mniej oficjalnie, ale na granty z Wronek narzekać nie może. O tym decyduje, oczywiście formalnie, Rada MiG. TA Rada. :)