Budżet Obywatelski po wroniecku

Powie ktoś – znów się baba czepia Budżetu Obywatelskiego. OK. Czepiam się. Ale wierzcie mi, wronczanie, mam powód! I zaraz Wam udowodnię!

Tak się szczęśliwie i nieszczęśliwie składa, że mam w rodzinie brata samorządowca :)

Oferty Pracy Wronki

Szczęśliwie, bo wiem, jak powinno wyglądać w mieście, którym rządzą ludzie patrzący w przyszłość nie trzy- cztery lata, czyli od wyborów do wyborów, ale w przyszłość 10-20-30- letnią.

Nieszczęśliwie jednak składa się z tego powodu, że wkurza mnie, jak mój brat, pochodzący przecież z Wronek, potrafi myśleć w Czarnkowie, bo tam waśnie od kilkunastu lat jest wiceburmistrzem :(

Dlaczego we Wronkach tak nie potrafią?

Przykładem niech będzie Budżet Obywatelski.

W Czarnkowie realizowano go po raz pierwszy, we Wronkach po raz drugi, choć efekt jest dopiero pierwszy :(
W tym roku „zakończono” budowę „parku”, będącego efektem głosowania sprzed dwóch lat. Trzy razy przetarg nie doszedł do skutku. Dlaczego? Moim zdaniem był źle przygotowany. Ale to moje zdanie, znacznie odbiegające od oficjalnej wersji ratusza, która mówi: „nie było chętnych”.

Co do drugiego BO- świetlica na Zamościu, myślę, że efekt będzie podobny, czyli wielka chała! Albo przetargi znów się nie odbędą, albo wybudują „klitkę”, która nie będzie nikomu i niczemu służyła.

W Czarnkowie efektem pierwszego Budżetu Obywatelskiego  jest Fitt-Park, we Wronkach „Park” na Zamościu.

Nasz kosztował 300 tysięcy złotych – i jak mówią burmistrzowie – było to PIERWSZY etap :(

W Czarnkowie etap był jeden i kosztował 520 tys. Pieniędzy w Budżecie Obywatelskim tyle nie było, ale radni na wniosek burmistrza podjęli uchwałę, że dołożą i W JEDNYM ETAPIE zrobią całość, bo pomysł jest świetny. Tam konkurs odbywać się będzie co dwa lata, ale na pewno „dociągną” wszystko do końca w CAŁOŚCI.

I o tą CAŁOŚĆ właśnie mi chodzi.

CAŁOŚĆ w Czarnkowie (za 520 tysięcy, przypominam) składa się z:

fit-parku, na którym zostało zamontowanych osiem podwójnych urządzeń, co daje możliwość szesnastu różnych ćwiczeń,

skateparku, który składa się z 6 elementów do ćwiczeń najazdów,

ponadto parkur – zainstalowano elementy do wykonywania ćwiczeń,

małego placu zabaw dla dzieci, na który składają się piaskownica, linarium, karuzela, platforma ze zjeżdżalnią, huśtawka podwójna.

Całość kompleksu została ogrodzona i oświetlona, a dodatkowo obiekt jest monitorowany.

Ponadto w ramach inwestycji został wykonany parking przy powstającym kompleksie.
Wykonawcą inwestycji związanej z realizacją pierwszego Budżetu Obywatelskiego Miasta Czarnkowa, została wybrana w przetargu nieograniczonym firma ZINPRO Sp. z o.o. z Jeleniej Góry. Wartość inwestycji zamknęła się w kwocie 520.000 zł.

We Wronkach CAŁOŚĆ inwestycji za prawie 300 TYSIĘCY składa się ze:

ścieżek bez celu krzyżujących się pod kątem prostym, nawiezionych czarnym grysikiem, który w założeniu miał być twardą, zbitą powierzchnią, a spod której teraz wyłazi piach i którą przerasta zielsko;

placu wyłożonego płytkami, bez określonego celu zastosowania;

kilkunastu ławek;

kilku koszy na śmieci;

rur z kablami do prądu wystającymi z ziemi bez sensu w oczekiwaniu na etap II, w którym zaplanuje się i zakupi lampy;

utwardzonego płytkami parkingu na kilka samochodów, (w dodatku dla mnie niezrozumiale znajdującego się po drugiej stronie „parku”, czyli, żeby zatrzymać auto trzeba objechać cały plac, pod warunkiem, że się wie, iż z tamtej strony znajduje się ów parking, bo przez zielsko go nie widać).
I to chyba wszystko.

Pytacie gdzie ZIELEŃ?

Ano jest kilka wsadzonych planowo drzew, które już zaczynają być niewidoczne w zielsku.

Pytacie co jeszcze za te 300 tys.? Projekt (studio VOWIE, a jakże :)
Pytacie o zieleń? Jaka zieleń? W PLANIE JEJ NIE BYŁO przecież. Jak to nie było ?- pytacie, wronczanie, upierdliwie dalej. Ano nie było!
Wiceburmistrz Dorna na nasze spotkanie przyniósł plany. Otóż to, co widzicie gołym okiem to JEST WSZYSTKO, co BYŁO ZAPLANOWANE za 300 tysięcy w tym „parku”… Żenada? No….

Za to projektanci powinni być ukarani. Ale mocno! Tyle pieniędzy się marnuje!- krzyczał pan, jadący rowerem, który widział, że filmuję ów „park” za 300 tys.
Bo dla niedowiarków i leniwych – wstawiam FILM i ZDJĘCIA z zamojskiego „parku”, praktycznie w lesie. Na filmie widać i słychać pana, krytykującego ów „park”.

A przypomnę jeszcze raz, że na wykonanie tego „parku” odbyły się trzy przetargi. I wcale się nie dziwię. Jak jakiś „normalny” wykonawca zobaczył ów „park”, zaplanowany przez VOWIE Studio, bez zieleni, lamp – odpuszczał :(

A co z tą zielenią w końcu?

W końcu już jest! Sama się posiała! I wyrosła pod niebo! Na części tego „parku” ktoś skosił zielsko i jest nawet całkiem znośnie :)

Oj, panowie burmistrzowie. Proponuję udać się do Czarnkowa na lekcje samorządnego gospodarowania pieniędzmi budżetowymi.

A może trzeba na zbity pysk wywalić z urzędu kilka osób, które nie potrafią przygotować przetargu (o tym wkrótce). Chyba, że nie można ich wyrzucić, bo za dużo wiedzą i widzieli, a potem będzie jak z Pawelczakiem ;)

P.S. Żółta kartka dla RADNYCH wronieckich, którzy jakoś w takich sprawach wyglądają na bezradnych. Ciekawe ilu z nich w ogóle wiedziało, że tak to wygląda bez moich zdjęć i moich filmów teraz i w marcu? Stawiam na trzech! A jest PIĘTNASTU. I każdy bierze za swoją pracę kasę. Ale o tym też niedługo.

Szwarc Gapa
Grażyna Kaźmierczak
(zbieżność nazwisk z wiceburmistrzem z Czarnkowa nie jest przypadkiem)

A teraz test: zgadnij które zdjęcia przedstawiają efekt końcowy projektu wykonanego z Budżetu Obywatelskiego w Czarnkowie?

 

Teraz film o tym jak to chodziłam po „parku” na Zamościu:

 

A teraz zdjęcia z tego niezwykłego przeżycia, jakim było „chodzenie po parku” na Zamościu :)

 

 

Jeśli dotrwaliście do tego miejsca, to w nagrodę link do strony, jak to było  w Czarnkowie. Nie mam sił już przegrywać tych zdjęć. Skrzydła mi opadły!

 

http://www.czarnkow.pl/aktualnosci/uroczyste-otwarcie-fit-skate-parku-w-czarnkowie-21062016.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *