Chaszcze na ulicy Czereśniowej
Napisała do nas Czytelniczka: – Dzień dobry. Tak wygląda pobocze na wjeździe w ulicę Czereśniową… Gdy dwa samochody mijają się, pieszy nie ma gdzie się podziać, bo wejście w te chaszcze grozi poparzeniem i poranieniem (szczególnie małe dzieci). Dodam, że nie ma tam chodnika. Kto jest odpowiedzialny za ten stan rzeczy? Może Pani to opublikuje, to ktoś odpowiedni zareaguje… Pozdrawiam, miłego dnia