Co dalej ze śmieciami w Chojnie? Pyta Czytelniczka
|Napisała do nas Czytelniczka sezonowo mieszkająca w Chojnie na letnisku. Jest tam problem z odpadami. Nie od dziś, ale jak widać trudny do rozwiązania
Dzień dobry
Chciałam pokazać wizytówkę Chojna nad jeziorem. W piątek były wywiezione śmieci, a w niedzielę o godz. 21.00 wygląda to tak jak na zdjęciach.
Jak wiadomo na dworze jest gorąco i śmieci zaczynają śmierdzieć.
Pisaliśmy do Burmistrza na Facebooku i wysyłaliśmy zdjęcia, ale nie reaguje.
Taka sytuacja powtarza się co weekend. Mieszkamy tu od maja, a śmieci wywożone tylko raz w tygodniu.
Nie wspomnę o muchach, które ciągle latają nam w domu. Mam nadzieję, że w okresie wakacyjnym to się zmieni.
Pytam się Burmistrza: za co płacimy tyle pieniędzy? Kolejny rok nie umie sobie poradzić z tym problemem.Nazwisko do wiadomości redakcji
Na podobny temat:
komentarzy 6
To są śmieci z domków letniskowych przecież.. Gmina nic z tym nie zrobi..
zresztą chojno to i tak jedno szambko ;)
Ten zielony pojemnik ma zmieścić śmieci z ilu działek? Może wystarczy dokupić drugi?
Mnie na ogół wystarcza na zmieszane 1 pojemnik 120l,ale na wszelki wypadek mam drugi. Oba nabyłem drogą kupna, płacę cały rok, ale gdybym narzucał worków
obok pojemnika, to pewnie by nawet nie zabrali i byłoby to zgodne z prawem.
Jeśli właściciel każdej działki ma obowiązek zapewnienia 1 pojemnika 120 l,
to nawet jeśli wystawiają zbiorowo, to pojemnik na zmieszane powinien mieć pojemność: ilość działek X 120 litrów.
Mieszkańcy niezależnie czy są tydzień czy miesiąc w roku i tak płacą za cały rok za śmieci. Ten widok to nic nowego. Co roku to samo, a niejaki burmistrz ma to gdzieś i tak tu nie przyjeżdża. A radni znów uchwalą nowe stawki za wywóz i to jest ich praca na rzecz społeczeństwa.
Wstyd Panie Wieczór, wstyd. Poza tym przyjeżdżają do Chojna goście z różnych stron Polski i co mogą powiedzieć o gospodarzu gminy?
Już wielki czas na zmiany!!!!
Muszę jednak dodać, że wymagania dotyczące ilości pojemników rozmazała Rada złożona z czytających inaczej i dopuściła gromadzenie odpadów zmieszanych w workach. Przy obecnych temperaturach to zachęta dla producentów much do ich dalszego rozmnażania i stworzenia zagrożenia epidemiologicznego.
Myśląca inaczej Rada powinna jeszcze zobowiązać właścicieli domków letniskowych do gromadzenia nieczystości płynnych w litrowych butelkach…
Jest salomonowe rozwiązanie tej sytuacji. Hodowcy much niech sprzedają larwy wędkarzom, a za pozyskane środki kupią nowy pojemnik.
Sam bym na to nie wpadł, by odpady zmieszane latem przechowywać w otwartym pojemniku lub obok. Wyjazd na letnisko w celu wytwarzania odpadów i obcowania z muchami to średni pomysł, ale co kto lubi…
Dziwne to wszystko! Prawo dość precyzyjnie określa jak ma wyglądać punkt składowania odpadów. Dlaczego ani Urząd Miasta i Gminy, ani Straż Miejska (Gminna) nie wykonuje swoich obowiązków, czyli nie egzekwuje od właściciela terenu, na którym powstało to śmietnisko – przestrzegania prawa??? Wystarczy co tydzień wystawić mandat na określoną coraz zwiększającą się sumę i naprawdę ten prosty problem przestanie być jakimkolwiek problemem.