Moja Czytelniczka zadała mi pytanie, które mnie też dręczyło od dawna, właściwie od zawsze. Jak to jest z tym obowiązkiem wywieszania przez urząd niektórych ogłoszeń? Powiem, że niektóre „ogłoszenia o wywieszeniu ogłoszenia” – w prasie – wprost mnie śmieszą. Jak gdyby chodziło o to, żeby dopełnić obowiązku ogłoszenia, ale żeby jak najmniej osób jednak się o treści tegoż ogłoszenia dowiedziało… A teraz, gdy do urzędu mamy wstęp wzbroniony, to już zupełnie nie wiem, jak to jest. Zapytałam więc Tobiasza

Pani Redaktor
Zastanawiam się – jeżeli gmina ma obowiązek podać jakieś pismo do wiadomości publicznej poprzez wywieszenie w gablocie urzędu, a jednocześnie zakazuje wstępu do gminy i mieszkańcy nie mogą poznać treści tych dokumentów, to czy gmina nie łamie prawa?

Burmistrz chyba nie dopełnia obowiązku podania do publicznej wiadomości tych pism i ogłoszeń.

W zewnętrznej gablocie nie można poszukać tych informacji.

Pozdrawiam

Czytelniczka
(dane do wiadomości redakcji)

Odpowiedź z urzędu:

Szanowna Pani Redaktor!

Pracownicy Biura Obsługi Interesanta starają się umieszczać wszelkie ogłoszenia i informacje podane do publicznej wiadomości w tablicy znajdującej się przed Urzędem Miasta i Gminy Wronki. W przypadku zbyt dużej liczby ogłoszeń, informacje wywieszane są również w tablicy znajdującej się w holu. Pomimo ograniczeń związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się COVID-19, nie ma żadnego problemu z zapoznaniem się z treścią dokumentów podanych do publicznej wiadomości. Wystarczy o swoim zamiarze poinformować pracowników, założyć maseczkę, zdezynfekować ręce i wejść do środka.

Pozdrawiam, Tobiasz Chożalski
inspektor ds. komunikacji społecznej
tel. 786 839 705
t.chozalski@wronki.pl
Urząd Miasta i Gminy Wronki
ul. Ratuszowa 5 64-510 Wronki

Jeśli naprawdę jest to tak proste, to gratuluję.

Mnie zawsze nurtowały pytania:

1. Czy tablica ogłoszeń, na której MUSZĄ być wywieszone pewne urzędowe ogłoszenia musi znajdować się na II piętrze urzędu?
2. Czy jeśli już dajemy do Gazety Szamotulskiej ogłoszenie o „wywieszeniu informacji” na dany temat, to nie można by tej informacji od razu wydrukować? Czy naprawdę w dobie XXI wieku, gdy już nawet wroniecki urząd zrozumiał, że większość rzeczy MOŻNA załatwić zdalnie, nie można takich informacji podać na stronie internetowej urzędu? Czy naprawdę trzeba iść do urzędu, i jeśli (w dobie covida) uda się wedrzeć do wnętrza, wdrapać się na II piętro, by coś odczytać? A w ogóle skąd mam wiedzieć, że coś tam ciekawego wisi?
3. Za bardzo wnikam? Może…

Szwarc Gapa