9:6 – by nie wydzielać środków na Budżet Obywatelski – taki był wynik wstępnego głosowania radnych na ostatniej komisji RMiG Wronki. Znaczy to tyle, że Budżetu Obywatelskiego we Wronkach nie będzie już od najbliższego czwartku

Niestety, nie było mnie, z przyczyn obiektywnych, na ostatniej komisji Rady MiG Wronki.
Jednak już w ub. miesiącu problem Budżetu Obywatelskiego był szeroko omawiany. Wszyscy radni, po kolei wypowiadali się, czy są za, czy przeciw. Sprawa rozbiła się o regulamin, który nie dla wszystkich był jasny.

Poprzednie Budżety Obywatelskie we Wronkach to było ciężkie nieporozumienie, to fakt. Ale to nie wina samego pomysłu, który przecież w innych miastach sprawdza się.

Pierwszy efekt BO to „park” na Zamościu. Bez komentarza.

Drugi efekt, do dziś nie powstały, to świetlica, czy też budynek kulturalno – socjalny na Zamościu.
Sprawa rozbiła się o cenę.

Nie wiem na czym polega problem wronieckiego BO, że nie można jakoś dojść do ładu z całością.
W ub. roku regulamin był, moim zdaniem, czytelny. Miały wygrać dwa duże projekty (jeden na wsi i jeden w mieście) i sześć  małych (podobnie – po trzy).

Tak też napisał na stronie www.wronki.pl Tobiasz. I kiedy już podliczono głosy i zwycięzcy zaczęli się cieszyć, okazało się, że burmistrz ogłosił innych zwycięzców…

Poniżej przedstawiam nagrania z połączonych komisji, na których radni wypowiadają się na temat BO po wroniecku.

Jestem ciekawa Państwa zdania na ten temat: Czy jest sens, by ciągnąć dalej w ten sposób BO i co roku się denerwować, czy też faktycznie odpuścić i poczekać. Na co? Nie wiem.

Szwarc Gapa