Brawo Robert Dorna! List Czytelniczki w sprawie drogi w Popowie, czyli „przedwyborczy cud”…

Oto oczekiwania z kilku lat na remont drogi kontra wykonanie na szybko po przeczytaniu czyjegoś komentarza. Kolejny cud przedwyborczy, dłużej zbieraliśmy podpisy na piśmie o remont drogi, niż trwał ten tzw. „remont”. Oby nie padało. Czy ma Pan nas za idiotów, czy co tu się wydarzyło? Przez kilka lat nie było pieniędzy na wypoziomowanie istniejących płyt pozostałych w spadku po „mączkarni”, aż tu nagle szybka akcja zasypania nierówności kamieniami z ziemią. Super! Teraz na pewno ma Pan mój głos. Pozdrawiam. Ps. Pierwsze trzy zdjęcia pochodzą z istniejących dróg, które powstały na drogach gruntowych i były budowane od podstaw (chyba nieporównywalny koszt z remontem istniejących już płyt w Popowie).

Czytelniczka
(dane do wiadomości redakcji)