Dzikie wysypisko na Borku. Kto wyrzuca śmieci?
|Na Osiedlu Borek, przy przejściu między garażami, a tzw. „bunkrem” ktoś urządził dzikie wysypisko ze szklanych butelek.
O sytuacji poinformowała nas zbulwersowana czytelniczka. – Mój syn mi to dziś pokazał bardzo zaaferowany i opowiedział jak widział starszego pana, który te butelki wysypywał z worka. Jestem w szoku bo dosłownie kilka kroków dalej stoi dzwon na szkło – relacjonuje w mailu.
Pół roku temu po interwencji czytelnika, który również podesłał nam zdjęcie, miejsce to zostało posprzątane. Pytanie tylko – dlaczego ta osoba dalej to robi, skoro kilkanaście metrów dalej znajduje się pojemnik do segregacji na szkło typu dzwon?
1 komentarz
Wystarczy zjawić się w godzinach „zmianowych”, kiedy pracownicy pewnej fabryki zjeżdżają się na „parking” obok garaży. Można wtedy zauważyć wielu „małpkowiczów”, którzy wyrzucają opakowania od trunków , które wcześniej wypili właśnie w takie miejsca, spiesząc się do pracy. Każdy , kto ma garaż w tej okolicy, wie o co chodzi, gdyż często ma „kupke” tego typu opakowań obok swojej bramy.