Dziś na plaży w Chojnie…
Napisała do nas Czytelniczka Anna, która przebywała dziś na plaży w Chojnie. Przerażona tym, co zastała, napisała list do redakcji z prośbą o interwencję. Postaram się przesłać zdjęcia gdzie trzeba. Pytanie Anny: -Może Straż Miejska by zainterweniowała? – jest dobre, ale w przypadku Wronek bez sensu. W ogóle nad sensownością utrzymywania SM w tej formie warto by się zastanowić… Od poniedziałku do piątku od 7.00 do 15.30 to nie ma aż takiej potrzeby reagowania. SM wg mnie potrzebna jest popołudniami, wieczorami i w weekendy. Co do psów w jeziorach – regulamin kąpielisk wyraźnie stanowi co można a czego nie. I tu nie ma dyskusji, pozostaje tylko przestrzeganie prawa
Cześć Grażynka.Jestem w dziećmi w Chojnie. Wyślę Ci kilka zdjęć, żebyś zobaczyła jak wygląda na plaży. Przerażające…Może Twoja interwencja coś zdziała?Pozdrawiam, Anna

I jeszcze plaga psów w wodzie. Po prostu wszystkie możliwe psy ze swoimi właścicielami centralnie w wodzie…Gdy zwróciłam uwagę zostałam obrzucona stekiem wyzwisk. Psy sikają do wody, katastrofa. Nawet Ci nie powtórzę tych inwektyw… Może by Straż Miejska zareagowała?Anna


Foto: Anna