Fejsbukowa dyskusja nad pracą dyrektora wronieckiej kultury

Wypowiedź dyrektora WOK Michała Poniewskiego dotycząca pomysłów na oszczędności energii w placówce doprowadziła znów do dyskusji na temat pracy WOK-u. Sebastian Spychała

Oferty Pracy Wronki

Oto tekst Sebastiana Spychały, który wywołał dyskusję wronczan. Ponieważ wiem, że nie wszyscy mają konto na Fb, postanowiłam przedrukować Państwu kilkanaście z ponad stu komentarzy wronczan. Są różne. Na początek tekst Sebastiana:

Okoliczne miasta robią jarmark na swoich rynkach, ustawiają drewniane domki, stoiska, sceny. Odbywa się wspólne zapalenie choinki, a u nas jak zwykle, dziadowanie i robienie Jarmarku (…. – wyraz ogólnie uważany za obelżywy) po taniości w sali WOK. Dla mnie mega robotę robią dziewczyny w Ostrorogu. Jarmark pierwsza klasa, a ludzi w sobotę i niedzielę pełen Rynek.
U nas szczędzi się na iluminacji miasta, tłumacząc się cenami prądu, gdzie sąsiednie miasta już świecą jak co roku. Dla mnie wmawianie komuś, że nie robimy światełek w tym roku, bo oszczędzamy na drogiej energii jest tak populistycznie, że aż smutne.
Szkoda, że nie szuka się oszczędności tam, gdzie powinno, choćby w wydawaniu WOK-u dziesiątek tysięcy złotych na imprezy, na których jest garstka ludzi, na spoty z imprez, by pokazać się jacy my jesteśmy fajni i jakie my robimy fajne imprezy. Wydaje się kupę kasy na pijar, by siebie wybielić.
Jesteśmy dziadami, szarym smutnym miastem, gdzie organizuje się coś dla zasady, a nie dlatego, by ludzie byli szczęśliwi.
KOMENTARZE WRONCZAN:

Anna Kurzawa
Mam wielki szacunek do Sebastiana, a także jego działalności, w pełni zgadzam się z jego opinią, ale o tym, że Wronki są dziurą zabitą dechami, w której nic nie ma, pisałam w już ponad dwa lata temu. Wtedy to mój komentarz został wyróżniony przez WB i poddany dalszej dyskusji. Pandemia, wojna, okej. Kiedy w tej wsi ostatnio coś się działo? Na początku lat 10tych. Grubo przed covidem, przed najazdem obcokrajowców i mistrzem Wieczorem. To nie wina radnych, wirusa, Azjatów, Ukraińców czy kogo jeszcze. To wina mieszkańców, że im pasuje byle co i byle jak. Dawno to mówiłam i zawsze byłam wyśmiewana. To proszę, macie. Ja uciekłam, czego szczerze życzę innym.

Anna Gorajska
Nawet jeśli jest jakaś super grupa należąca pod Wok to informacje o niej są zerowe.

Jak malowani serdecznie zapraszają młodzież i dorosłych.
Zapewne pozostałe grupy też chętnie ugoszczą nowych członków.
Ogólnie Wronki umarły dawno temu i nie widać chęci aby to miasto odżyło.
Władze umieją zamykać, niszczyć, zabierać, ale nie dają nic w zamian.
A nawet jak dadzą dzieciom park nie potrafią go przed bydłem zabezpieczyć.
Wstyd i hańba.
Zabić dechami, zaorać i otoczyć drutem kolczastym, abyśmy się nie wydostali i nie widzieli w jakim syfie żyjemy.

Wroniecki Bazar
Staram się promować pracę różnych sekcji. Niestety, z WOK-u już od dawna nie otrzymuję ŻADNYCH informacji, co będzie się działo. Jeśli uda mi się coś wyłapać, to informuję, jeśli nie- to nie mam nic. Dodam jeszcze, że jeśli promuję, robię to charytatywnie.

Filip Staszek
Trzeba spojrzeć na to tez z innej strony. Przez spory okres czasu borykaliśmy się z szalejącą „pandemią” Covid 19. Potem pojawił się konflikt na Ukrainie, szybujące ceny itd. To wszystko ma wpływ na to co się wokół nas dzieje czy chcemy tego czy nie. Z innej strony czasy się zmieniają i niewielu ludzi ma czas, możliwości i chęci po pracy jeszcze gdzieś wychodzić (obowiązki domowe) itd. Czasy, kiedy spotykaliśmy się całymi rodzinami np. na imieninach cioci też już minęły. Dzieci wolą spędzać czas w wirtualnym świecie niż ganiać się na dworze. Nie zamierzam tu kogoś ganić czy bronić, ale nie da się tak jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. To tylko moja prywatna opinia

Marta Łuczkowska
Wypowiedź pana Sebastiana w punkt, niestety. Szkoda tylko, że zdanie mieszkańców nie zmusza ani dyrektora WOK, ani włodarzy miasta do refleksji – a wszystko ze szkodą dla kultury

Sebastian Wiczyński
wszystko rozumiem, tylko władza nic sobie nie robi z potrzeb mieszkańców, a patrząc nawet dziś wieczorem, to Wronki na tle wielu innych miast są smutne, słyszymy tylko ze oszczędza się , tylko na co …

Justyna Smolarkiewicz
Proponuję wystąpić z wnioskiem o Referendum za odwołaniem Dyrektora WOK facet lansuje się za pomocą stowarzyszeń tanecznych , wokalnych itp., które same ciężko pracują aby osiągnąć sukcesy. Od czasu do czasu sypnie im trochę grosza na przejazd autokarem i można lansować się cudzymi osiągnięciami. Dyrektorem powinien być społecznik , który słucha głosu mieszkańców i nie musi posiadać Bóg wie jakiego wykształcenia. Najlepiej zamknąć amfiteatr skasować czajniki i odpowiednią kasę brać. W pełni popieram Pana Sebastiana DZIADOSTWO.

Wroniecki Bazar
dyrektora WOK wybiera i powołuje burmistrz poprzez konkurs albo zwykłe „widzimisię”. Referendum to jedynie może odwołać burmistrza.
Justyna Smolarkiewicz
Czyli gość nie do ruszenia posadą ciepłą się jeszcze długo pocieszy ,a że Jego praca jest mierna to mieszkańcy nie mają na to wpływu.

Pozostaje tylko taczka.
Wronki już nas niczym nie zaskoczą.

Wiesław Hojan
Zastanawiam się, ile osób z komentujących, w ostatnim półroczu, zrobiło coś osobiście dla wronieckiej społeczności, czy udzielają się społecznie i gdzie? Jest w krajach cywilizowanych taki zwyczaj, że ludzie świadomi i wykształceni, część swojego wolnego czasu poświęcają pracy społecznej na rzecz najbliższego otoczenia.

Joanna Wł
Nie jestem rodowitym wronczaninem, ale płacę tu podatki, wiec mam nadzieje ze jakieś zdanie mogę mieć. Ze wszystkim tym, co Państwo piszą absolutnie się zgadzam. Genialny był również komentarz Michala, który pięknie podliczył ile miasto wyniosłoby podłączenie choinki… jeszcze raz podkreślę, że na polityce się absolutnie nie znam. Jednak prowadzę swój biznes i wiem z doświadczenia, że jeśli nie mogę dogadać się z jakimś kontrahentem, to zawsze można zgłosić się gdzieś wyżej i coś z tym zrobić. Moim zdaniem miasto nie funkcjonuje za obecnej władzy i coś ewidentnie należałoby zrobić. Ulica Poznańska straszy swoimi witrynami na wynajem, obwodnica jest kompletnie źle oznakowana, kierowcy ciężarówek mówiąc kolokwialnie srają po lasach, bo nie mają się gdzie zatrzymać i jak ludzie przespać lub umyć, gdy czekają na wjazd do dwóch ogromnych magazynów jakimi są Samsung czy Amica, w mieście nie dzieje się absolutnie nic, co za tym idzie. W niedziele miasto straszy pustkami i wygląda jak z niejednego hollywoodzkiego horroru, obywatele Ukrainy robią z nami co chcą i ani straż miejska, ani policja nic z tym absolutnie nie robią. Mam wrażenie, że pluje się nam na głowę i wmawia notorycznie, że deszcz pada. Było już tyle kontrowersyjnych artykułów na ten temat, a niestety, tylko na komentarzach z oburzeniem się kończy. Gdy wybuchła wojna mieszkańcy pięknie pokazali, że potrafią się zorganizować i zdziałać coś sami, nie patrząc absolutnie na to, co na to burmistrz. Pytanie co jeszcze musi się stać, aby znów w końcu ktoś coś zrobił?

Andrzej Kina
Szanowni Państwo, przez krótki czas byłem mieszkańcem miasta Wronki, mam żonę z Wronek, pracowałem przez ćwierć wieku w zakładzie którego już niema od 2 dekad. Gdy tylko pamiętam zawsze byli ludzie mniej lub więcej zadowoleni z władz i we Wronkach i w miejscowości w której mieszkam, że coś jest nie tak, że nic się nie organizuje, i tak jest do dzisiaj, kiedyś organizowaliśmy sobie czas wolny sami będąc dziećmi czy młodzieżą, teraz zmieniły się czasy więcej obostrzeń. To że nie ma koncertów operetkowych czy zespołów typu Perfect czy Budki Suflera czy mamy sale koncertowe? są hale sportowe ile osób pomieszczą, za każdym włodarzem miasta jest grupa radnych i opozycja, za jakiś czas możecie mieszkańcy to zmienić i wówczas będzie porównanie. Też nie ze wszystkim ja i mieszkańcy w mojej miejscowości z władzami się zgadzamy chociaż bardzo dużo tutaj się zmienia. Macie swoich radnych niech słuchają Waszych głosów. Pozdrawiam

Marta Łuczkowska
Wypowiedź pana Sebastiana w punkt, niestety. Szkoda tylko, że zdanie mieszkańców nie zmusza ani dyrektora WOK, ani włodarzy miasta do refleksji – a wszystko ze szkodą dla kultury

Waldemar Waldi Nowicki
Ale to my wybieramy włodarzy miasta więc przestańmy narzekać mamy wybór

Justyna Smolarkiewicz
Na posadę Dyrektora WOK mieszkańcy nie mają wpływu – niestety.

Mariusz Krzyżaniak
ale wybrała pani, lub pani sąsiedzi (w większości) osobę, która decyduje o tym kto będzie zarządzał kulturą w tym mieście. Kiedy zrozumiecie, że to Wy wybieracie kto zarządza i rozwija waszą społeczność… Jak to możliwe że w radzie miasta wśród radnych znaleźli się między innymi pan Golas, pan Rzyski czy pan Sobański, którzy nie mają własnego zdania…
Ktoś z RODOWITYCH Wronczan potrafi to logicznie wytłumaczyć?

Kasia Jędrzejczak
Ktoś tu napisał, że sami sobie wybraliśmy naszych włodarzy, tak to prawda, ja już tego błędu nie popełnię. Wszystkie miasta i gminy zmagają się z oszczędnościami , bo to problem całej Polski, ale jednak nawet malutkie miasteczka zadbały by chociaż na święta było pięknie, bo smutków i problemów mamy wszyscy w nadmiarze. Szkoda, że nasz burmistrz ma to gdzieś.

Anna Maria
Zmiany trzeba zacząć od siebie. Atmosferę tworzą wszyscy, nie tylko wydarzenia kulturalne. Niektórzy ludzie tutaj są specyficzni, zamknięci, oceniający, bardzo zainteresowani cudzym życiem i szukaniem sensacji. Byłoby milej, gdyby mieszkańcy okazywali sobie więcej życzliwości, chociażby na drodze i zaczęli tolerować wszystko co według nich „odstaje od normy”. Idziesz do sklepu, kościoła, nie gap się, nie zastanawiaj kto to, po co i dlaczego ubrał się za dobrze lub przyszedł w dresie. Każdy ma swoje standardy i swój świat.

Czerwony Kapturek
Ojjj… Biadolenie to nam wychodzi znakomicie:) Przecież to mieszkańcy wybierają Włodarza Gminy… po raz któryś ten sam. (być może nie widzieli alternatywy dla regionu w kontrkandydatach ??… może facet jeżdżący melexem tak zadziałał na wyobraźnię że rozum poszedł spać? A najlepsze jest to, że jak zapytałam, to nikt na tego Pana nie głosował. Pan ma w d…e wszystko i wszystkich bo…bo..bo co mu zrobią :)
A miasto śmierdzi stęchlizną, brudem, szarzyzną, czuć marazm. Są osoby, które coś chcą zrobić i co?.. ano obijają się od ściany, do tego słyszą „to nic nie da, po co, i tak zrobią co chcą”. Niestety mają po części rację, jeśli się nie odezwiemy, wyrazimy niezadowolenie głośno, to zrobią co chcą. Grażyna, gdyby nie przekora i upór małej garstki ludzi dziś po szkole w Nowej Wsi pozostałyby wspomnienia. Ale szydercze uśmiechy i kpiące komentarze bolały. Jak nie chcesz pomóc – nie przeszkadzaj. Reasumując: Nie zachowujmy się jak stado baranów idące na rzeź.. idźmy do wyborów, zróbmy użytek z prawa do głosowania i zamiast patrzeć jaki to Pan poda nam wyborczą kawusie, ucałuje rączkę i nawciska co to on nie zrobi – pomyśl człowieku, to nie boli, tylko wymaga odrobiny wysiłku umysłowego.
Każda oddolna fajna inicjatywa powinna być popierana przez rządzących, a nie bojkotowana, bo nie można się pod nią podpiąć ani wypromować. Może nie wszystko, ale wiele zależy od nas samych… tylko czy nam się jeszcze chce?
Miłego popołudnia…..i oby nam się chciało :)

Arkadiusz Białek
Czerwony Kapturek dorzucę do tego (powtórzę, bo już o tym pisałem) dyrektor jakikolwiek i czegokolwiek podlegający ratuszowi, samodzielnie może co najwyżej się ogolić rano. Ludzie nie mogą zrozumieć, że wszelkie decyzje podejmowane są przez bmw.

Mariusz Krzyżaniak
Warto przypomnieć, że to właśnie Ci RODOWICI mieszkańcy Wronek wybierali sobie te władze i poniekąd doprowadzili do obecnej sytuacji. I to przez KOLEJNE kadencje……..!

Katarzyna Kapczyńska
Sebastian Spychała Ekipa Pralni brawo…. Naszego miasta już dawno nie ma…. Gdziekolwiek by się ruszyć, to wszędzie szaro, ponuro, ciemno i brudno… Strasznie się zrobiło w tym naszym mieście… Wstyd… Szkoda tylko, że mieszkańcy miasta to widzą, a władze mają znieczulice…..

Krzysztof F-cz
Nie mieszkam we Wronkach jakieś 15 lat, wizyty w rodzinnym mieście wpędzają w depresję

Po więcej komentarzy zapraszam na Fb Wroniecki Bazar
Szwarc Gapa

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *