Ile będzie zarabiał burmistrz Rafał Zimny? [wideo] [dokumenty]
|Pytanie: – Ile będzie zarabiał burmistrz Rafał Zimny? – jest z pozoru proste jak drut, zważywszy na to, że dokładnie każdą złotówkę pensji włodarza miasta lub gminy reguluje odpowiednia ustawa. Kwoty są ustalone odgórnie i stanowią procentowo sumy wg tabeli. Wystarczy tylko przeliczyć i do uchwały wpisać kwoty zamiast procentów… No tak, ale we Wronkach nie jest to takie oczywiste! Już kilkukrotnie w historii wskazywałam na komisjach i sesjach, że prościej, transparentniej i wygodniej dla wszystkich byłoby wpisać kwoty zamiast procentów… I tym razem, z burmistrzem Zimnym i przewodniczącym Rady Śniegowskim chyba się uda! Zobaczymy jutro na sesji
Foto: Tobiasz Chożalski – pierwsza sesja z 6 maja 2024 r.
Film z wtorkowej komisji:
Tak wygląda nasza, wroniecka propozycja uchwały (poniżej) dotycząca wynagrodzenia burmistrza Rafała Zimny. Miała być nowa jakość, a wyszło jak zawsze… Z cyklu „kopiuj – wklej” z poprzednich lat, z czasów burmistrza Wieczora. Na początku, gdy zaczęła obowiązywać ustawa o nowych wynagrodzeniach włodarzy miast i gmin, betonowy klub radnych Wieczora przyznał mu 100% możliwych środków. Wówczas zapytany przez Śniegowskiego, czy uważa, że na tę pensję zasługuje, odpowiedział krótko „Tak, zasługuję”.
Kiedy jednak „władzę” w Radzie przejęła opozycja, radni spoza klubu, których zrobiła się większość postanowili obniżyć Wieczorowi pensję o 4 tys. miesięcznie, do najniższej możliwej wg przepisów.
I z tego pułapu dziś starowałby Zimny. Rada jednak postanowiła na wtorkowej komisji o przyznaniu burmistrzowi 100% możliwej kwoty uposażenia.
Patrząc jednak na uchwałę, nawet, jeśli uzupełnimy ją liczbami 100% – nadal nie wiemy ile tak naprawdę będzie zarabiał Zimny. A miało być transparentnie… A już uzasadnienie jest durne, jak w większości naszych, wronieckich, uchwał… Sami Państwo zobaczcie:
Na wtorkowej komisji budżetu poprosiłam przewodniczącego Szulca o głos i przedstawiłam radnym swoją propozycję, ale nie kwotową, bo nic mi do tego, a jedynie sposób napisania transparentnej uchwały, pokazując uchwałę z Pniew i Czarnkowa.
Oto uchwała z Pniew i jej uzasadnienie (poniżej). Nic w niej nie budzi wątpliwości.
Przecież tych pieniędzy nikt nie kradnie! One się każdemu burmistrzowi, wg ustanowionego przez PiS prawa – po prostu należą! Dlaczego więc nie ma być transparentnie? Dlaczego mieszkańcy mają się domyślać ile będzie zarabiał ich burmistrz, którego sobie wybrali przeważającą większością głosów?
Zaproponowałam więc radnym, by uchwała wroniecka brzmiała tak jak pniewska, czyli zamiast procentów miała konkretne, wyliczone wg procentów – liczby.
Może być też taka jak uchwała czarnkowska, która ma jeszcze dokładniejsze uzasadnienie. Oto ona:
I wiecie Państwo co? Zarówno burmistrz, jak i przewodniczący Rady oraz komisji budżetu stwierdzili, że tak, mam rację… Taka uchwała będzie czytelna, nie pozostawi cienia wątpliwości i marginesu do spekulacji :)
Nie nazwali mnie hejterką, nie powiedzieli, że mi to się wiecznie coś nie podoba… Po prostu zapewnili, że jutro na sesji będzie już nowa uchwała, z kwotami.
No i to się nazywa nowa jakość… #NoweWronki… Jestem tym zbudowana!
Wraca mi to wiarę, że naprawdę może być lepiej we Wronkach!
Teraz tylko czekam na realizację obietnicy.
Szwarc Gapa
P.S. A Państwo uważacie, że Rafał Zimny zasługuje na 100% pensję burmistrza?
Pani Grażyno powiat również zrobił to procentowo i jest to logiczne o tyle, że jeśliby zmieniły się przepisy to np. mogłoby się okazać, że uchwała jest z nimi niezgodna. A zawsze przecież można np. dzisiaj na sesji poprosić o wyliczenie ile te konkretne procenty dają kwotowo i też sprawa będzie jasna.
Wszyscy robią to procentowo, ale chodzi o to, żeby przysłowiowy Kowalski i Nowak nie musieli odkrywać Ameryki, tylko przeczytają i wiedzą :) To się nie zmienia co roku.
Wg mnie pan Zimny może na początek mieć i maksymalne stawki – przecież jeśli coś wyjdzie nie tak zawsze obniżyć można. Nie widzę powodu dla którego miałby zarabiać mniej niż burmistrz Wieczór przez ileś miesięcy (po podwyżce, ale przed obniżką) – czy jest gorszy od niego? A słysząc w dyskusjach głosy że najpierw „niech się wykaże” to się pytam czym ma się wykazać i gdzie będzie ten moment „wykazania się” – jak urząd wybuduje? 3 place zabaw dla dzieci czy może 5? Albo jak zrobi 2 km drogi? Czy może lepiej 3 km?
Maksymalne stawki droga Pani to burmistrz powinien mieć w połowie albo pod koniec kadencji, gdy coś już „wybuduje”. Dla każdego „moment wykazania się” będzie w innym momencie, a dla innych wcale. Brać największą kasę od razu za nic…. cno przepraszam to trochę słabe.
Zrobił się szum z radnymi, a w tym czasie burmistrz z kamienną twarzą przytulił na dzień dobry najwyższą możliwą stawkę. Jak to wygląda w stosunku do poprzednika, obietnic zmian i nadziei z nimi związanych? Pozostawię bez komentarza.
Miało być pięknie i inaczej, a jest jak było i jak zwykle -hajs musi się zgadzać.
Rozczarowanie….
Twierdzę, że powinien zarabiać tyle co poprzedni burmistrz po obniżce.
Dlaczego dać mu więcej? Jeżeli stwierdzimy, ze dobrze włada miastem, to sesje są tak często., że na pewno mu podniosą.
Bo radni też powinni zacząć od najniższych kwot, a tak ogólnie, czy ktoś umie pracować społecznie.
Dlaczego trwonić pieniądze gminy?
Ustawa jest tak skonstruowana przez Sejm, że nie ma możliwości pracować zupełnie za darmo. Ale można wziąć najniższe z możliwych wynagrodzenie.
tak się jednak we Wronkach nie stało… radni „poszli po bandzie” – i uchwalili sobie i burmistrzowi dziś najwyższe z możliwych uposażenie….
Dziwię się tylko, że pan Zimny wraz z całą rodziną zaangażował w kampanii tyle czasu i energii na zmianę/poprawę wizerunku burmistrza, a tu nie przewidział na samym wstępie takiej wizerunkowej wtopy i strzału w kolano. Trudno będzie się teraz od tego odciąć, bo wizerunek delikatna rzecz i nie rządzi się logiką, tylko odczuciami społecznymi, a te jakie w większości są widać w komentarzach.
Chyba, że cynicznie o kasę chodzi, tylko gdzie tu wtedy odcięcie od poprzednika?
Oj, ktoś tu nie przemyślał…