Jakie obowiązki ma radny? Coraz częściej pytają mieszkańcy Gminy Wronki
|– Pani Grażyno, jakie obowiązki ma radny? – Coraz częściej pytają mnie mieszkańcy Gminy Wronki, na nasze szczęście! Coraz więcej osób śledzi też gminną politykę i patrzy na ręce radnym. Swoim i nie tylko swoim. Niestety, mam świadomość, że większość mieszkańców gminy nie zna swojego radnego, nie potrafi wymienić nawet dwóch nazwisk z Rady, nie mówiąc o przypisaniu im funkcji w Radzie
Niestety też wielu mieszkańców myśli, że w gminie rządzi burmistrz, co jest nie do końca prawdą. Owszem, burmistrz wykonuje obowiązki „szefa” miasta, ale to Rada ma decyzyjność. Jeżdżąc na różne imprezy zauważam, że taką niewiedzą charakteryzują się także osoby, które powinny o tym wiedzieć. Weźmy na przykład powitania. Pierwszy wśród gości powinien być witany przewodniczący Rady MiG, a nie burmistrz, czy wice.
Dlatego tak bardzo zabolało mnie, że na otwarciu obwodnicy przewodniczącego wronieckiej Rady w ogóle nie powitano. A bądźmy sprawiedliwi: łącznik z obwodnicą, podrzucony nam jak kukułcze gniazdo przez powiat, musieliśmy wybudować z funduszy gminnych. A kto głosował za tym, żeby w budżecie znaleźć pieniądze (i to naprawdę spore!) na budowę owego łącznika? Radni Rady MiG Wronki! Tak jest z wieloma sprawami.
We Wronkach oczywiście wszystko stoi na głowie! Burmistrz podporządkował sobie większość radnych (betonowy klub, jak ich nazywam) i rządzi niepodzielnie.
Ale spokojnie, do wyborów jeszcze co najmniej rok (o ile PiS nie wydłuży kadencji o pół roku), więc jest czas na edukację.
Marzy mi się kolejna Rada z prawdziwego zdarzenia. Nieskorumpowana jakimiś podpisanymi lojalkami, tylko rzeczywiście myśląca o dobru miasta i mieszkańców.
Uważacie, że to UTOPIA? Może. Jednak spróbuję kolejny raz przygotować mieszkańców na wybory. Tym razem mają one być jednak świadome. Żeby nie było, jak teraz pytań: „A kto go wybrał?”
Tak więc Panie, Panowie, Obywatelki i Obywatele Miasta i Gminy Wronki – zaczynamy!
Oto nasi radni:
1. Michał Talma
2. Janusz Szulc
3. Michał Biedziak
4. Sławomir Śniegowski
5. Ernest Frankowski
6. Bartosz Roszak
7. Marcin Wilk
8. Bartosz Sobański
9. Jarosław Mikołajczak
10. Jerzy Śmiłowski
11. Karolina Krygier
12. Agnieszka Bartniczak – Ginalska
13. Piotr Golas
14. Piotr Rzyski
15.Mariusz Makówka
Co to znaczy BYĆ RADNYM?
Radny (staropol. radźca, póź. rajca) – członek rady. Radnym może zostać każdy obywatel (jeżeli ukończył 18 lat i ma zaświadczenie o niekaralności). W Polsce najczęściej mianem radnych określa się członków wybieralnych organów samorządowych, np. rady gminy czy rady powiatu.
W Polsce wybiera się radnych czterech szczebli: wojewódzkim, powiatowym, gminnym oraz jednostek pomocniczych gminy (sołectwa, dzielnice, osiedla).
Radny jest przedstawicielem władzy lokalnej. Wykonując swoje prawa i obowiązki, powinien kierować się przede wszystkim dobrem wspólnoty samorządowej. Radnemu jako członkowi organu kolegialnego przysługuje roszczenie o zwrot kosztów podróży i prawo do diety. Wysokość pensji przysługującej radnemu nie może w ciągu miesiąca przekroczyć półtorakrotnej kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej, dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Radny korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych. Głównym obowiązkiem radnego jest praca społeczna.
Do podstawowych czterech funkcji radnego należą:
- utrzymanie stałej więzi z mieszkańcami i ich organizacjami,
- uczestniczenie w pracach rady i jej komisji oraz innych instytucji samorządowych, do których został wybrany lub desygnowany,
- wybór przewodniczącego rady,
- reprezentowanie wyborców w radzie gminy i w innych instytucjach samorządowych oraz troszczenie się o ich sprawy.
Wybrani radni podejmują najważniejsze decyzje w sprawach dotyczących gmin, powiatów, województw. Decydują na przykład o utrzymaniu szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia, remontach ulic i ochronie środowiska naturalnego.
Obowiązki wynikające ze sprawowania mandatu radnego
- Radny nie może wykonywać swojej funkcji lub używać swoich wpływów w prywatnym interesie, w celu osiągnięcia korzyści osobistej.
- Radny powstrzymuje się od wydawania decyzji dotyczących bezpośrednio lub pośrednio jego osobistego interesu, wcześniej sygnalizując o takiej sytuacji.
- Podczas wydawania decyzji władczych radny nie może kierować się własnym bezpośrednim lub pośrednim interesem.
- Radny zobowiązany jest do przestrzegania dyscypliny finansowej i budżetowej.
- Radny składa sprawozdanie ze swojej działalności zgodnie z zasadami określonymi w przepisach szczególnych.
- Radny podporządkowuje się zasadom nadzoru wewnętrznego i zewnętrznego.
- Radny powinien zawsze, uczestnicząc w podejmowaniu decyzji personalnych, kierować się oceną przydatności kandydata do zajmowania danego stanowiska lub funkcji, nie zaś innymi, pozamerytorycznymi względami.
- Radny nie powinien nigdy ujawniać, czy używać poufnych informacji dla odnoszenia osobistych korzyści lub dyskredytowania rady.
Ograniczenia Radnych
Kandydatem na radnego nie może zostać
- osoba pozbawiona praw publicznych prawomocnym orzeczeniem sądu,
- osoba pozbawiona praw wyborczych prawomocnym orzeczeniem Trybunału Stanu,
- osoba ubezwłasnowolniona prawomocnym orzeczeniem sądu,
- osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe,
- osoba, wobec której wydano prawomocne orzeczenie sądu stwierdzającego utratę prawa wybieralności, o którym mowa w art. 21a ust. 2a ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944–1990 oraz treści tych dokumentów,
- osoba, która została pozbawiona biernego prawa wyborczego w państwie członkowskim Unii Europejskiej, którego jest obywatelem (dotyczy to obywateli UE, którzy nie są jednocześnie obywatelami polskimi)[1].
Ograniczenia w sprawowaniu mandatu
Radny nie może nawiązać stosunku pracy w urzędzie, w którym uzyskał mandat. Radni nie mogą podejmować dodatkowych zajęć ani otrzymywać darowizn mogących podważyć zaufanie wyborców do wykonywania mandatu. Mandatu radnego nie można nadużywać. Radny nie może także powoływać się na swój mandat w związku z podjętymi dodatkowymi zajęciami bądź działalnością gospodarczą prowadzoną na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami. Nie może prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego jednostki, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności[2].
Zasady dotyczące radnych gmin
Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym radny gminy nie może:
- wykonywać pracy w ramach stosunku pracy w urzędzie gminy, w której uzyskał mandat (art. 24a ust. 1 i art. 24b ust. 1);
- pełnić funkcji kierownika gminnej jednostki organizacyjnej oraz jego zastępcy (art. 24a ust. 2 i art. 24b ust. 1);
- wykonywać pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej (art. 24d);
- podejmować dodatkowych zajęć ani otrzymywać darowizn mogących podważyć zaufanie wyborców do wykonywania mandatu zgodnie z art. 23a ust. 1 (art. 24e ust. 1);
- prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności (art. 24f ust. 1);
- być członkami władz zarządzających lub kontrolnych i rewizyjnych ani pełnomocnikami spółek handlowych z udziałem gminnych osób prawnych lub przedsiębiorców, w których uczestniczą takie osoby (art. 24f ust. 2);
- posiadać pakietu większego niż 10% udziałów lub akcji w spółkach prawa handlowego z udziałem gminnych osób prawnych lub przedsiębiorców, w których uczestniczą takie osoby (art. 24f ust. 5);
- sprawować mandatu posła lub senatora (art. 25b pkt 1);
- wykonywać funkcji wojewody lub wicewojewody (art. 25b pkt 2);
- być członkiem organu innej jednostki samorządu terytorialnego (art. 25b pkt 3);
- pełnić funkcji wójta lub zastępcy wójta w tej samej albo innej gminie (art. 27 pkt 2). Poza tym zakazy łączenia różnych funkcji i działalności z mandatem radnego zawarte są w przepisach innych ustaw. Chodzi tu przede wszystkim o przepisy regulujące funkcjonowanie instytucji i organów państwowych, nakładające zakaz sprawowania mandatu radnego na pracowników tych instytucji lub członków organów. Najważniejsze z nich to:
- zakaz łączenia mandatu radnego z członkostwem w samorządowym kolegium odwoławczym – art. 9 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 12 października 1994 r. o samorządowych kolegiach odwoławczych (Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 856 z późn. zm.);
- zakaz członkostwa w organie jednostki samorządu terytorialnego obowiązujący członków kolegiów i pracowników regionalnych izb obrachunkowych – art. 23 ust. 2 ustawy z dnia 7 października 1992 r. o regionalnych izbach obrachunkowych (Dz. U. z 2001 r. Nr 55, poz. 577, z późn. zm.);
- zakaz członkostwa w organach samorządu terytorialnego dotyczący prezesa, wiceprezesów, pracowników i dyrektorów oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia, członków Rady NFZ i rad oddziałów wojewódzkich NFZ – art. 99 ust. 6 pkt 5, art. 103 ust. 6 pkt 6, art. 106 ust. 7 pkt 8, art. 107 ust. 6 pkt 7 i art. 112 ust. 1 pkt 4 ustawie z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027 z późn. zm.);
- zakaz łączenia mandatu radnego z członkostwem w korpusie służby cywilnej – art. 78 ust. 4 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz. U. Nr 227, poz. 1505 z późn. zm.)
Naruszenie zakazu w trakcie trwania kadencji
Naruszenie zakazu wykonywania funkcji lub działalności w trakcie kadencji radnego jest także przyczyną wygaśnięcia mandatu. Jednak w takim wypadku radny nie ma już żadnego okresu na podjęcie decyzji, skoro przyjął funkcję, której nie można łączyć z mandatem radnego, to znaczy, że pogodził się z utratą mandatu radnego. Rada jest zobowiązana do podjęcia uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu w terminie 3 miesięcy od wystąpienia przyczyny (art. 190 ust. 2 Ordynacji wyborczej). Wystąpienie takiej okoliczności zobowiązuje radę do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu, nawet jeżeli radny przed podjęciem uchwały zrzekł się funkcji lub zaprzestał działalności objętej zakazem.
Statystyka
Liczba radnych poszczególnych szczebli wybieranych w roku 2006 przedstawiała się następująco:
- 37.831 radnych – w gminach
- 7.991 radnych – w powiatach i miastach na prawach powiatu
- 561 radnych – do sejmiku województwa
- 407 radnych – w dzielnicach m.st. Warszawy.
Łącznie wybieranych było 46.790 radnych.
Europejską tendencją jest reprezentowanie przez jednego radnego niewielkiej liczby osób. W Norwegii jest 11.138 radnych (5 mln ludności), a w Wielkiej Brytanii 19.689 (62 mln ludności). W 46 mln Hiszpanii w 8.112 jednostkach samorządowych funkcjonuje około 65.000 radnych. W Słowenii 1,6 mln osób wybrało w 2010 r. 3.323 radnych gminnych w 208 gminach (z tego w 10 miejskich). W Szwajcarii w 26 kantonach jest 2.678 radnych. We Francji natomiast w 22 regionach wybiera się 1.722 regionalnych radnych, z kolei duże miasta jak Paryż (172) lub Marsylia (101) są reprezentowane zdecydowanie liczniej. Odmiennie prezentowana sytuacja wygląda w Stanach Zjednoczonych, gdzie wszyscy radni wybierani są w okręgach jednomandatowych. W Nowym Jorku jest 51 radnych miejskich (około 8,1 mln ludności), a w Los Angeles 15 (3,8 mln)[6].
Przypisy
- ↑ Wybory samorządowe 2018: Jak zostać radnym?, serwisy.gazetaprawna.pl [dostęp 2020-01-10].
- ↑ Jakie są prawa i obowiązki radnych?, prawo.gazetaprawna.pl [dostęp 2020-01-10].
- ↑ l, Zakazy obowiązujące radnych i skutki ich naruszenia, Prawo.pl, 21 grudnia 2010 [dostęp 2020-01-10] (pol.).
- ↑ l, Zakazy obowiązujące radnych i skutki ich naruszenia, Prawo.pl, 21 grudnia 2010 [dostęp 2020-01-10] (pol.).
- ↑ Liczba wybieranych radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w Rzeczypospolitej Polskiej w 2006 r.. Państwowa Komisja Wyborcza. [dostęp 2011-07-05]. [zarchiwizowane z tego adresu (2006–11–08)].
↑ D. Walczak, Konieczność zmian w podziale terytorialnym gmin, „Ekonomika i Organizacja Gospodarki Żywnościowej” 2012 nr 99, s. 207–208.
(Wikipedia)
A tu artykuł z grudnia 2021 roku, tuż po podwyżce podatków, na temat ile zarabiają radni. Przypominam: kadencja trwa obecnie PIĘĆ lat, więc podane kwoty roczne należy pomnożyć przez PIĘĆ.
Pewnie się teraz zastanawiacie, czy wszyscy radni zasługują na te diety?
Moim zdaniem NIE.
Niestety, system państwowy jednak nie przewiduje nagradzać radnych za wytężoną pracę. Tu jest jak w komunistycznym kołchozie: czy się stoi, czy się leży…. itd.
A tak w ogóle dieta jest zwrotem utraconej wartości pieniężnej na skutek wykonywania obowiązku radnego, a nie PŁACĄ za pracę w Radzie…
Szwarc Gapa
Szanowna Grażynko – nie zgadzać się z Tobą to dla mnie czysta przyjemność.. I w przypadku twoich rozważań stwierdzam, że się z wyżej napisanym poglądem nie zgodzę :)
Uważam, że UTOPIA to betonowy system, który obowiązuje we Wronkach obecnie – oraz po części jego obyczajowość przeniesiona z ław sejmowych na nasze podwórko.
Społeczność zaczyna rozumieć, że tej hydrze trzeba uciąć wreszcie głowę i stworzyć miasto OBYWATELI.
STOP UTOPII polegającej na fikcji opozycji – koalicji … UTOPIA to podział radnych na frakcje walczące, ze sobą wzajemne… do tej pory skutecznie zajmowali nam głowy banałami rzucanymi pomiędzy opozycją, a koalicją i zażartym pustosłowiem… wraz z wstawkami wodza z talii kart.
Sesje skoncentrowane były głównie na tematach zastępczych, typu groźby, zastraszanie, wystąpienia bezproduktywnie nie związanej z problemami mieszkańców polemiki, a w tym czasie podczas głosowań pomiędzy tym teatrzykiem niskich lotów dochodziło do coraz bardziej niekorzystnych społecznie głosowań, które w swoim zamierzeniu mają sprzyjać określonym interesom (głosowanie G.S., czy głosowanie nad śmiercią lasu, próba stworzenia kompostowni na skraju P.N.) Mieszkańcy w coraz większym stopniu zaczynają rozumieć definicję słowa UTOPIA… dowodem na to jest to, iż sami się zorganizowali i chcą UTOPIĘ..
Wywieźć na TACZCE… to dowód na to, że mamy wokół siebie myślących samodzielnie ludzi, którzy zaczynają kruszyć ten utopijny beton i taczką go wywozić.
Na bazie tego odważnego społeczeństwa tworzy się nowa historia Wronek, i miasta gdzie to MY, mieszkańcy:
STANOWIMY
DECYDUJEMY
I mamy WPŁYW na nasze miasto.
I w następnych wyborach szansę mają tylko Ci, którzy będą stanowić monolit tylko i wyłącznie, gdy będzie chodzić o interes społeczny i stać na jego straży inaczej… czeka każdego radnego taki sam los… TACZKA
Ja wierzę w naszą społeczność i w to, że idą zmiany w myśleniu… dużymi krokami.
Mimo tego, iż słowo UTOPIA kojarzy nam się inaczej Grażynko, warto edukować mieszkańców, by w przyszłych wyborach już nigdy nie trzeba było radnych taczką potraktować…
„utopie polityki – zaczynają się tam, gdzie ktoś stawia sobie za cel zmianę społeczeństw od podstaw, mogą one przybierać nieskończenie wiele konkretnych form, zawsze mamy tu do czynienia z upartym dążeniem do nagięcia opornej rzeczywistości do ideału.”
Czasem… nie ma innej formy jak symboliczna „taczka”.
Dziękuję Ci Dzwonniku.
Twe słowa to miód na moje uszy i skołatane serce :)
Słowo utopia rozumiem podobnie, tak się tylko trochę droczę z Tobą :)
Tak, właśnie zaczęłam EDUKACJĘ OBYWATELSKĄ.
I nie spocznę do wyborów!
To będzie cudowna Rada – działająca i betonozująca się tylko, jak piszesz, by sprawić radość i dobro naszemu pięknemu miastu i jego mieszkańcom!
Dość już rządów betonów!
Taczak, jak będzie trzeba podjedzie pod ratusz także.
Szwarc Gapa
Szanowna Grażynko.
Poproszę o felieton dla mieszkańców, jakie konsekwencje niesie za sobą dobra nowina jaką jest zmiana decyzji co do zagospodarowania lasu.. co to z punktu widzenia zmienia i czy nadal rodzą się jakiekolwiek zagrożenia pomimo zmiany decyzji.
Wielkie brawa dla Pana Jarosława za OBYWATELSKĄ postawę.
Ciekawostkę stanowi konsternacja i atak reprezentanta opozycji.. co mnie najbardziej martwi, nie rozumie on kompletnie co się dzieje… mieszkańcy najzwyczajniej w świecie DZIĘKUJĄ radnemu za wzorową postawę i za to, że stoi po stronie ludu!
Proszę się dobrze wczytać w GŁOS MIESZKAŃCÓW – my nie chcemy więcej „politycznego jazgotu” tylko reprezentacji MIESZKAŃCÓW w radzie… oraz decyzji podejmowanych wspólnie z MIESZKAŃCAMI – widać są osoby, które mają z tym poważny problem.
KAŻDY taki gest bez względu na opcję polityczną, fikcyjną koalicję czy pozycję będzie przez mieszkańców doceniany.. aż wreszcie nastanie rada, gdzie te podziały się zatrą.. i przestaną istnieć.
Co niektórzy politycy widać ewidentnie wpadają w zakłopotanie… chyba z przyzwyczajenia – bo jak tu funkcjonować w radzie, gdzie należy słuchać się mieszkańców i to ONI decydują. Co to za sesja bez głupkowatych przepychanek pomiędzy opozycją a koalicją, bez wyćwiczonych tępych i prymitywnych schematów.
Jak obecnie kreować wybory – bez „walki wyborczej” na haki.. chamstwo.. ubliżanie intelektowi rywalom, gdzie „mojsza racja jest bardziej mojsza niż twojsza” itd…
Nie o taki styl i sposób „dyskusji” ze społeczeństwem chodzi, zatem niektórych wizja radnych dla MIESZKAŃCÓW chyba przerasta… pionierem tych zmian i pierwszym bohaterem był radny Wilk. On jako pierwszy postanowił myśleć samodzielnie i iść za głosem mieszkańców, obecnie taką społeczną postawię przyjął w trudnej sytuacji Pan Jarosław Mikołajczak.
Oby po radnym Wilku i Mikołajczaku dochodziło do zmian w myśleniu. Obecne szkody poprzez nietrafione głosowania, mam nadzieję, uda się jeszcze naprawić. Mam nadzieję, że WSZYSCY radni bez względu na poglądy polityczne i sympatie, wyciągną z tej postawy jak i sytuacji wnioski na przyszłe ważnie społecznie decyzje i wybory.
Panie Jarku
dziękuję
Dzwonniku, też bym tak chciała…
Ale nie galopuj tak z tym entuzjazmem.
Nie zapominaj, że na komisjach nie było BMW. Oby się nie okazało, że zagrali z nami w dobrego i złego policjanta.
Przepraszam, ale lata pracy w samorządzie nauczyły mnie, niestety, nieufności do urzędników i urzędów.
A BMW ma w tym swój największy udział.
Szwarc Gapa
Dlatego, uważam, że dobrze jest zaciągnąć języka, czy sytuacja, która nastąpiła niesie za sobą konkretne konsekwencje, czy okaże się, że pomimo decyzji radnych, dojdzie do wycinki lasu, tylko sprawa została odsunięta w czasie, gdy już będzie po wyborach.
Mój entuzjazm wynika tylko i wyłącznie z faktu, że radny zmienił zdanie i jak mniemam wsłuchał się w głos mieszkańców.
Czy to nie jest zabieg P.R. przed wyborami – o to na tą chwilę nie pytam – nawet jeżeli tak jest, spełnił on kolejny raz swoje zadanie – przewrotnie…
Radni bez udziału burmistrza, zachowują się zupełnie inaczej i to już jest jasne.
Daję kredyt zaufania Panu Jarosławowi.
A najbardziej co będę powtarzał, będę stał zawsze po stronie każdego ukłonu w stronę mieszkańców – inaczej zaprzeczyłbym idei, dla których poświęcam czas na wpisy.
Cieszmy się każdym dobrym gestem ze strony radnych – jednocześnie analizujmy, co taki gest czy głosowanie za sobą niesie dla mieszkańców.
Czym kierują się osoby, które w głosowaniach wstrzymują się od głosu?
Coraz częściej pojawiają się sygnały o tym, że członkowie różnych gremiów, rad, zespołów, komitetów itp., którzy są zobowiązani do podejmowania decyzji w jakiejś sprawie za pomocą głosowania (jawnego lub tajnego) coraz częściej sięgają po kategorię „wstrzymuję się”, zamiast jednoznacznie opowiedzieć się „ZA” lub „PRZECIW”. W głosowaniach w sprawach personalnych ten rodzaj wyboru wcale nie jest obojętny w swoich skutkach. Utrudniają one uzyskanie większości, ponieważ sumują się z głosami przeciw.
Czym zatem kierują się ci, którzy dokonują wyboru: „WSTRZYMUJĘ SIĘ”? Być może chcą w ten sposób wyrazić swoją postawę, typu:
– nie wiem, nie mam pojęcia, za czym/kim się opowiedzieć;
– nie rozumiem, czego rzecz dotyczy;
– nie jestem w tym kompetentny/a;
– jest mi to obojętne;
– jestem niezdecydowany/a;
– tak ochronię swoją pozycję przed pomówieniem o bycie za kimś/czymś lub przeciwko komuś/czemuś;
– lubię być „okrakiem na barykadzie”;
– co mnie ktoś/coś obchodzi;
– nie będę w tym uczestniczył/a;
– kogoś w ten sposób „załatwię”, „zablokuję”;
– nie będę się angażował/a.
Okazuje się, że wybór decyzji „wstrzymuję się” jest w praktyce opowiedzeniem się PRZECIW czemuś czy komuś. Gdybyśmy nie liczyli głosów wstrzymujących, to uniknęlibyśmy wszelkich „taktyk” i manipulacji lub losowych rozstrzygnięć w kluczowych często kwestiach. Wstrzymanie się nie jest głosem obojętnym dla dalszych losów procedowanej sprawy. Ono często przesądza o jej zakwestionowaniu, odrzuceniu, a więc i zaprzepaszczeniu. Może zatem chodzi o to, by dając prawo do głosu wstrzymującego się, jego sprawcy mogli mieć poczucie „czystego sumienia”? Zawsze mogą powiedzieć, że przecież nie byli PRZECIW.
Lekcja dla obecnych i przyszłych radnych, jak interpretować głos „wstrzymujący się” oraz jakie niesie on w demokracji za sobą konkretne konsekwencje.