Jakie są sposoby naliczania opłaty za wywóz odpadów?
|Gminy mogą elastycznie dopasowywać swój system gospodarki odpadami do potrzeb mieszkańców. Mają bowiem możliwość łączenia różnych metod naliczania stawek za wywóz odpadów. Niestety, nowa ustawa nie przewiduje dla mieszkańców najbardziej sprawiedliwej, według mnie metody – ile wyprodukowałeś, za tyle zapłacisz. W takim systemie płacą nieruchomości niezamieszkałe. Jedno jest pewne- w naszej gminie należy zastanowić się jak uszczelnić system odbioru odpadów. Mam nadzieję na dyskusję mieszkańców, gdyż to dotyczy ich portfeli. Żebym nie została sama z tą dyskusją :)
Gminy mogą wybierać jeden z czterech sposobów ich naliczania:
- od liczby mieszkańców faktycznie zamieszkujących daną nieruchomość,
- od powierzchni nieruchomości,
- od ilości zużytej wody,
- za gospodarstwo domowe (stawka ryczałtowa),
albo dokonywać wyboru różnych metod dla poszczególnych części terenu gmin (np. w części wyposażonej w wodociągi stawka będzie oparta o ilość zużytej wody, natomiast w przypadku pozostałej części – według innej, bardziej odpowiedniej metody).
Gminy mogą też różnicować opłaty za wywóz śmieci poprzez wprowadzenie ulg albo dopłat dla gorzej sytuowanych właścicieli nieruchomości, którzy będą spełniać określone kryteria dochodowe.
Opłata za wywóz śmieci będzie wnoszona bezpośrednio do gminy. Za te pieniądze będzie ona finansować przyjmowanie, wywóz i segregację odpadów, punkty zbiórki selektywnej oraz obsługę całego systemu.
W przypadku nieruchomości niezamieszkałych (tj. szkoły, sklepy) opłata będzie zależeć od liczby wykorzystanych pojemników ze śmieciami oraz stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi ustalonych w danej gminie.
Cena jest wysoka ale najbardziej irytuje mnie, że mimo tak wysokiej ceny dużo odpadów trzeba wywieź samemu: gabaryty, lodówki, tv, opony, stare zabawki, szmaty itp. A że niektórzy mają trochę dalej to do lasu mają bliżej. Jestem skłonny płacić nawet 35 zł ale niech zabierają wszystko, co wystawię.
A jakie są dalsze losy pomysłu na punkt przeładunkowy odpadów w Samołężu? Mam nadzieję, że jego ojcowie wycofali się, oczywiście pod presją społeczną.
Pytam więc dalej. Jeśli pomysł padł, co byłoby wskazane i pożądane, to kto zapłaci za całą dokumentację techniczną, która powstała w związku z tym nietrafionym zamiarem. A może tym razem mieszkańcy pokryją koszty dokumentacji zwiększonymi drastycznie opłatami za odpady? Również chciałabym wiedzieć, w jaki sposób została naliczona opłata na mieszkańca za odbiór odpadów.
Pomysł nie padł.
Zarówno burmistrz jak i prezes twardo trzymają się swojego pomysłu.
G.
Tak, Pani Grażyno, rzeczywiście Panowie mogą trzymać się jedynie pomysłu. Racjonalnych przesłanek dla niego nie ma.
Mam w pamięci doskonale przygotowaną analizę merytoryczną, która pokazała, że ów pomysł jest sprzeczny z szeroko pojętym interesem społecznym i przyrodniczym.
Niestety, już niejeden „nie całkiem mądry” pomysł został zrealizowany, ponieważ nasi radni głosują to, co im burmistrz każe, bez wielkiego wnikania w szczegóły.
Dowód?
Proszę bardzo- ostatnie pół roku: grudzień 2020- radni głosują ZA sprzedaniem gruntu pod przedszkolem inwestorowi, mimo dobrej umowy o dzierżawę podpisanej przez Gminę z właścicielem. Styczeń 2021- radni w głosowaniu ]]WYCOFUJĄ zgodę.
Dlaczego?
Bo burmistrz kazał :)
Ale jest nadzieja:
Kwiecień 2021 – radni mieli znów głosować ZA- ale się wstrzymali i uchwała nie została w ogóle wprowadzona na sesję :) – co przemawia trochę na „lekkie ogarnięcie się” i próby samodzielnego myślenia (?) Bo głosowanie poprzedzone zostało spotkaniem „na piętrze” z „wodzem”, które jednak nie przekonało radnych.
Grażyna