Już dwie i pół godziny leży na Rynku ciało zmarłego mężczyzny

Dziś przed południem w okolicy sklepu spożywczego na Rynku we Wronkach zasłabł ok. czterdziesto – pięćdziesięcioletni letni mieszkaniec Ukrainy. Jego odgrodzone od przechodniów namiotem ciało zabezpieczane jest przez strażaków i policję. Leży już 2 i pół godziny na Rynku w oczekiwaniu na przyjazd technika kryminalistyki

 

Oferty Pracy Wronki

zgon-na-rynku

Takich informacji udzieliła nam policja.

Wszystko stało się przed południem, ok. godz. 10. Mężczyzna korzystał z bankomatu. Nagle zasłabł, przewrócił się na chodnik.

Wezwano pogotowie, które pojawiło się po 20 min. – jak mówią świadkowie. Przyjechała karetka pogotowia i trzy wozy straży pożarnej.

Strażacy i ratownicy pogotowia przystąpili na zmianę do reanimacji.

helikop

Bardzo szybko przyleciał helikopter. Czekał na pacjenta ok. 1,5 godz. na targowisku.

Niestety, trwająca na chodniku reanimacja nie powiodła się. Człowiek zmarł.

Helikopter odleciał bez ciała.

Zmarły był pracownikiem Samsunga.

Kiedy przyjedzie technik kryminalistyki, by zbadać sytuację nie wiadomo.

Część Rynku jest wyłączona z ruchu.

Szwarc Gapa
na podstawie rozmów ze świadkami

fot. Paweł Bugaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *