Kolejna ofiara burmistrza Wieczora przemówiła…
|W jednym z ponad STU komentarzy dotyczących wystąpienia Rafała Zimnego oraz burmistrzów na sesji czytamy: „Pan Rafał Zimny zasługuje na najwyższy szacunek za styl zarządzania, kulturę osobistą, wiedzę w tematach w których się porusza i odwagę. Od wielu lat czekałam na Pana szczere wyznanie dot. sytuacji na linii PK- ratusz. Doczekałam się! W sumie moje przypuszczenia się tylko potwierdziły. Jest mi przykro, że kolejny wartościowy człowiek MUSIAŁ odejść. Mam jednak nadzieję, że swoim wystąpieniem otworzy Pan usta tym, którzy zostali w podobny sposób potraktowani. Chętnie posłucham dalej, a wiem, że puszka Pandory się otworzyła…” – koniec cytatu. Tak. Potwierdzam. Otworzyła się. O ustawionym konkursie na dyrektora mówi Maria Woźniak, wieloletnia dyrektorka Szkoły Podstawowej Nr 2 we Wronkach:
Maria Woźniak, wieloletnia dyrektor Szkoły Podstawowej Nr 2 we Wronkach mówi o kulisach konkursu na dyrektora.
Nie chce wystąpić przed kamerą.
Mówienie o sprawie, mimo iż minęło siedem lat, jest dla Niej wciąż traumatycznym przeżyciem.
Mimo początkowych oporów, postanowiła jednak podzielić się z Państwem sprawą, która wciąż jest dla Niej trudna.
Milczałam 7 lat.
Nadszedł wreszcie czas, że i ja mogę przedstawić Państwu prawdę na temat mojej współpracy z panem burmistrzem, ponieważ w 2012r. jedyną słuszną i dopuszczoną do głosu była tylko ta prawda, którą głosił pan burmistrz, jego zastępca (R. Dorna – przyp. red.), który został nagle powołany do zażegnania kryzysu oświatowego i ówczesny dyrektor SAPO (p. R. Dróżbik – przyp. red.), który nie bardzo rozumiał, o co chodzi.Oświadczam, że nie piszę, aby wyrównać rachunki krzywd, ani tez z chęci odwetu. Macie Państwo prawo poznać też i moją ocenę sytuacji, w jakiej się znalazłam, pełniąc obowiązki dyrektora szkoły.
1. W 2011 r. burmistrz, jako mój pracodawca, nalegał, a nawet wymuszał na mnie podpisanie zgody na uruchomienie baru z alkoholem w sąsiadującej obok szkoły Kręgielni. Będąc świadoma obowiązujących mnie w tym zakresie przepisów prawa, kategorycznie odmówiłam tego. Punkt z alkoholem za płotem szkoły? O,nie, Proszę Państwa.
To ja byłam odpowiedzialna za bezpieczeństwo uczniów w szkole, nie burmistrz. Mimo tego, wielokrotnie wracał do tematu, ale ja nie zmieniłam decyzji. Wzbudziło to wielkie niezadowolenie mego pracodawcy, który z tego powodu zaczął nagle umniejszać mojej pracy, którą zawsze wykonywałam rzetelnie.
Były sekretarz gminy (Remigiusz Pawelczak- przyp. red.), po kilku rozmowach na temat podpisania zgody na uruchomienie baru w kręgielni, ostrzegał mnie, że zapłacę za swoją decyzję, bo burmistrz nie znosi sprzeciwu i jest pamiętliwy. Wiedział,co mówi.
Ciekawe dlaczego tak bardzo burmistrzowi na tym zależało? Może to te „biznesowe interesy” pokrzyżowałam ?2 Po raz drugi naraziłam się burmistrzowi, kiedy nie dopuściłam do upychania nogą po piwnicach i innych kątach w szkole obowiązkowych zajęć lekcyjnych dla uczniów po to, żeby skrócić na siłę czas pracy szkoły. Burmistrz nie chciał płacić przewoźnikom dzieci dojeżdżających że Stróżek za godziny ponadwymiarowe, a szkoła nr 2 pracowała do 17:05.
Przecież moim obowiązkiem było zapewnienie higienicznych i bezpiecznych warunków pracy dla uczniów i nauczycieli. Burmistrz tego nie czuł. Chodziło tylko o oszczędności, a ja nie przychyliłam się po raz kolejny do jego zaleceń i oczekiwań. Popadłam tym samym w niełaskę , ale uchroniłam uczniów i nauczycieli od niegodnych człowieka warunków pracy.3. Nie wyraziłam zgody na propozycję burmistrza, dotycząca kandydowania z jego listy w wyborach samorządowych. Uznałam, że jestem wolnym człowiekiem i nikt mnie nie będzie przekonywał i do niczego zmuszał. Nie chciałam być utożsamiana z tą osobą i zbierać dla pana burmistrza głosy wyborcze (nie podpisałam wiec przysłowiowej lojalki).
4. Rok 2012 – nadszedł czas, żeby wymierzyć mi karę za brak ślepego posłuszeństwa wobec władzy.
1.06.2012 r. burmistrz zawezwał mnie do urzędu i poinformował, że ma ,,bardzo dobrego kandydata na moje miejsce”. Kandydata, który ściągnie dla gminy wielkie pieniądze z Unii.
Panie burmistrzu, gdzie je pan ma!? Ten kandydat ściągnął, ale kłopoty na pana. Jak można było być tak bezmyślnym mówić o swoim kandydacie jeszcze przed ogłoszeniem konkursu? To z góry śmierdziało! Uznałam to za niezły żart. Nie wspomnę o okolicznościach, w jakich zostałam o tym poinformowana. Pan burmistrz lubi wykorzystywać trudne momenty w życiu ludzi. Myślę, że mieszkańcy pamiętają ten czas. (żałoba po stracie osoby z rodziny – dop. red.)
Oczywiście honorowo podeszłam do konkursu, czując już wtedy, co mnie czeka.. Nie zawiodłam uczniów, rodziców i porządnych nauczycieli. Nie wystraszyłam się też bardzo dobrego kandydata pana burmistrza, a on liczył na to, że poddam się bez walki i dane komuś słowo spełni się na pstryknięcie. Przecież pan mnie znał! Honor nade wszystko!5. Final sprawy- konkurs na stanowisko dyrektora szkoły SP2 został nierozstrzygnięty. Oczywiście ku zaskoczeniu burmistrza. Ktoś go zawiódł. (p. Woźniak wygrała konkurs – dop. red.)
Moralna odpowiedzialność za wynik konkursu spadła wiec na organizatora, który skrzętnie realizował dalej swoje zbójnickie plany i zatrudnił na stanowisku dyrektora szkoły swojego ,,bardzo dobrego kandydata” (p. M. Skrzypczak – dop. red.) Jego kariera dyrektorska w SP-2 trwała aż 3 lata .
Ja przeszłam na emeryturę, bo nabyłam takie uprawnienia. Burmistrz zniweczył moja radość z tego, co tak bardzo kochałam. Zafundował mi wiele nerwów i niesłusznych oskarżeń. Zatrzymał mnie w biegu. Nie pozwolił mi dokończyć założonych planów, a życie pokazało, jakiego trafnego dokonał wyboru.Ostatecznie pan burmistrz pozostał z nieczystym sumieniem (tego nie da się zagłuszyć), z wieloma kłopotami, ponieważ zatrudnił moją następczynię, ,,naruszając w istotny sposób prawo”, o czym rozstrzygnęły służby Wojewody Wielkopolskiego z Wydziału Kontroli Prawa i Nadzoru. Potwierdza to wydany na tę okoliczność dokument z dn.07.11.2912r.NrKN I.4100.226.2012.3 (poniżej).
Jest to rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody, którym pan burmistrz nie pochwalił się wronieckiemu społeczeństwu. Czynię to ja, po 7 latach milczenia.Nadszedł wreszcie czas prawdy również i dla mnie.
Panie burmistrzu, młyny boskie mielą wolno…
Niech pan wyciąga wnioski i nie brnie w jeszcze większe bagno. Informuję, że jestem posiadaczem niniejszego rozstrzygnięcia nadzorczego Wojewody Wielkopolskiego.
Ten sam dokument posiada tez pan burmistrz.
Maria Woźniak
Oto dokument:
Nareszcie! Nadchodzi czas rozliczeń i ponoszenie konsekwencji przez władze za brak poszanowania godności człowieka, butę, fałszywe uśmiechy, pozorny szacunek dla obywateli! Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Może, ktoś z czytelników podpowie, kto był tym „ustawionym następcą”? Czy burmistrz nie powinien podać się do dymisji honorowo i jeżeli uzna to niech startuje ponownie w wyborach po tym co już wiadomo? Chyba już obecnie Wronki nie będą takie same, obawiam się, że mogą dojść kolejne osoby, które były traktowane w podobny sposób, ten dokument pokazuje, że burmistrz zataił przed Wronczanami fakt, że doszło do złamania przepisów, kolejne osoby mogą tylko potwierdzać rzeczywistość jaka dotąd panowała we wronieckim magistracie, jedno jest pewne należy to przerwać, należy przerwać krzywdy i upokorzenie, które odbywają się w milczeniu w samotności, które pozbawiają ludzi celu, zdrowia jak można wyczytać to z ich opowiedzianych historii, nie może być tak, że zły cyniczny i egoistyczny zastraszajacy, narzucajacy otrzymuje za swoje postępowanie tron, a dobry szlachetny uczciwy z kulturą osobistą, przegrywa w tej konfrontacji w myśl zasady „mądrzejszy ustępuje”, potrzeba we Wronkach radykalnej zmiany, a dokładniej zmiany pojęć które wymieniłem wyżej na tronie i stanowiska, które wymagają odwrotnej postawy niż tej, której prawdziwe oblicze na łamach „Wronieckiego Bazaru”odkrywamy, bardzo smutne oblicze…
Pani Małgorzata Skrzypczak obecnie pracownik umig.
Dodajmy., ze owa Pani zajmuje obecnie całkiem lukratywne stanowisko. Nie jest byle specjalista czy inspektorem :-P
Burmistrz swoim zachowaniem otworzył puszkę Pandory, a Pan Zimny swoją odwagą sprawił, że teraz możemy się spodziewać lawiny takich oświadczeń osób wobec których Pan Wieczór zachował się nieodpowiednio. Myślę że prawdziwe afery dopiero teraz zaczną wpływać a prawdziwa bomba dopiero przed nami. Mam jeszcze pytanie, czy portal MiUG Wronki na fb „Wronki” pod jednym z postów ma prawo w komentarzach zamieszczać screeny z wizerunkiem i danymi personalnymi osób z komentarzy z Wronieckibazar.pl bez ich zgody?
Mariano masz całkowitą rację też obawiam się że to dopiero początek. Artykuł o którym piszesz który pojawił się na OFICJALNEJ stronie miasta poraża, burmistrz to udostępnił i napisał – Dorna zaorał lokalne medium. Co to w ogóle jest za poziom? A podobno miasto walczy z hejtem.
Możecie podesłać odnośnik lub link przekierowujacy do tego artykułu?
Brawo pani Mario! Niech wszyscy poznają prawdę!
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2601089166634995&id=151895081554428
Nareszcie Pani Mario! Gratuluję odwagi. Dziękuję że odważyła się Pani zabrać głos … tak ważny dla nas głos.
Burmistrz i jego zastępcy muszą odejść ze swoich stanowisk i trzeba przewietrzyć ratusz ze złej energi
https://wronieckibazar.pl/sekretarz-umig-wronki-stracil-prace/?fbclid=IwAR2f28t2Hp8cABOTxcOeTSzd5k0VzU3l7_J23kwBxcMs562cHrcE5yXdQyc To też zagadkowe odejście z umig
Hasło „Wronki cię zaskoczą” cały czas aktualne.
Wieczór zapewne skomentuje z kamienną twarzą, że Zimnemu całe Wronki ustawiają kampanię wyborczą. Czekam z niecierpliwością na kolejne metody tego Liska Chytruska.
,, Ale on miał nóż na gardle! Musiał się odwdzięczyć! Nie miał innego wyjścia! ”
Pozdrawiam autora tych słów…
A mnie osobiście bardzo i to bardzo zastanawia sprawa wyborów na Burmistrza – Czyżby „tylu” głosujących za obecnym Burmistrzem miało „klapki na oczach” czy też wybory zostały zmanipulowane… gdyż widząc postawę jaką reprezentuje Burmistrz w poprzedniej jednak oddali na Niego głos. Jest to naprawdę zastanawiające… Uważam,że przeprowadzenie referendum stało się konieczne… No chyba,że Burmistrz wraz z całą swoją świtą ustąpią z zajmowanych stanowisk i tu pokusiłbym się o termin – tak aby zbliżające Święta Bożonarodzeniowe upłynęły w spokoju wszystkim mieszkańcom.
Też się zastanawiam jak ten Pan wygrał wybory? Na czym polegał jego fenomen? Mam duże wątpliwości, że z wyborami było wszystko ok…??? Teraz Puszka Pandory się otworzyła i widać, że Pan BMW jest zdolny do wszystkiego aby osiągnąć swój cel. Jestem zszokowany tym, co ten gość zafundował wielu wspaniałym ludziom. Przecież wreszcie czas to zakończyć! Ludzie REFERENDUM!!!
Mirku…KARMA ZAWSZE WRACA ZE ZDWOJONĄ SIŁĄ i powiem tak: KONIEC BALU PANNO LALU!
Mnie też zastanawia, jakim cudem BMW został burmistrzem…
Gratulacje Pani Mario za odwagę!!!
Była Pani następczyni – M. Skrzypczak, przydupas Mirka, podobnie jak Burmistrz stosowała mobbing wobec nauczycieli w szkole. Kto miał odmienne zdanie – ten był na celowniku. A teraz siedzi na ciepłej posadce u swego mistrza. WSTYD.
Szkoda Pani Mario,że musiała Pani w taki sposób odejść. Wszystko to „ustawka” była. Ale może Pani za to z czystym sumieniem patrzeć ludziom prosto w oczy.
M. Skrzypczak – już nie.
Ulubienicą Pana burmistrza jest zdecydowanie inna osoba, królowa z Szamotuł … A pani Skrzypczak zawsze kulturalnie i z sercem podchodzi do każdego człowieka, to raczej ona jest ofiarą mobingu
W tej chwili może tak. Od czasu kiedy została zdegradowana.
Kurtyna lokalnej polityki opada z dużym łoskotem.
Ja klaskać nie będę.
Myślę, że to dopiero początek i kolejne podobne „newsy” to tylko kwestia czasu.
I oto mamy nasze wronieckie „me too”. Ciekawe kto będzie następny? I Ciekawe czy ktoś teraz będzie chciał odebrać Dumę Wronek od tego człowieka?
Na Dumę Wronek zasługuje tylko jedna osoba, ale trochę głupio wręczyć ją samemu sobie…
Oj tam oj tam. Z ubolewaniem stwierdzam, że nie ma lepszej kandydatury tak
A panowie radni siedzicie na tych sesjach wystraszeni i znurzeni wpaczeni w telefony strach wam nie pozwala się odezwać bo PAN burmistrz patrzy i co może obniżyć dietę.
Pani Dyrektor, nie byłam świadoma powodu Pani odejścia ze stanowiska dyrektora szkoły. Uczyła Pani moją córkę i wnuczkę. Zawsze podziwiałam Pani zapał do nauczycielskiej, a później dyrektorskiej pracy. Z dużym smutkiem czytam o Pani przeżyciach zawodowych. To nigdy się nie powinno wydarzyć. Jest Pani mądrą kobietą i dlatego musiała Pani odejść.
Wielu ludzi nie było świadomych, ale byli i tacy, którzy byli świadomi i przyklaskiwali temu co się działo… Dziś nie podoba im się co wyprawia bmw. Halo! Jak się z tym dziś czujecie? Pewnie udajecie, że Was to nie dotyczy… Dobry sposób na uspokojenie swojego sumienia. A potem już machina ruszyła, zmiana co kilka lat. No i macie miodzik…
On nie lubi mądrych, inteligentnych i niezależnych ludzi. Toleruje uległych i maluczkich.
Dlatego ma takich radnych jakich ma. A poza tym najlepiej jakby w UMiG pracowali ludzie z max.srednim wykształceniem, bo tacy mniej zarabiają i są bardziej ulegli. Dlatego wielu świetnych młodych fachowców z Wronek robi karierę w Szamotułach, Poznaniu, Szczecinie czy nawet w Warszawie bo w ich rodzinnym mieście od kilku lat nie ma dla nich miejsca. Przykre.
Długo się zbierałam by napisać ten komentarz ale teraz wydarzenia sprzed siedmiu lat wróciły jak bumerang. Byłam wówczas w Radzie Rodziców SP 2 i uczestniczyłam w całej sytuacji. Pani Maria bardzo rzeczowo przedstawiła sprawę, bez zbędnego dramatyzmu ale siedem lat temu na pewno przeżyła dramat. Każdy, kto znał sytuację przeżył dramat gdyż upadł system wartości, uczciwość, prawda, sprawiedliwość, szacunek do drugiego człowieka i jego dorobku przestało mieć znaczenie. Uczestniczyłyśmy w jednej z sesji Rady Miasta i Gminy Wronki- jako nieproszeni goście, którzy jednak mieli prawo do obecności i zadawania pytań. To, jak burmistrz potraktował wtedy Panią Marię nie mieściło mi się w głowie. Sugerował, że jest niezrównoważona przytaczając tragedię rodzinną (dla mnie to dno dna), nie okazał szacunku osobie, która wychowała wiele roczników naszych dzieci, był arogancki, bezczelny i krzyczał (szkoda, że nie ma nagrań z tamtej sesji). Również panowie radni (z wyjątkiem dwóch) nie byli nam przychylni a ówczesny przewodniczący wręcz chamski. Tak było… Prawda była po naszej stronie, prawo było po naszej stronie ale musieliśmy odejść z poczuciem krzywdy i niesprawiedliwości. Te wydarzenia wiele mnie kosztowały jako człowieka, uświadomiły mi jak naiwna byłam wierząc, że prawda zawsze się obroni, że przecież dobro zawsze musi wygrać. Dziś już tak nie myślę. Mimo tego staram się tak żyć by każdego ranka móc spojrzeć w lustro, a Wy Panowie Radni? A Pan Panie Dorna? Potraficie z czystym sumieniem spojrzeć w lustro z przekonaniem, że jesteście uczciwi i wierni swoim wartościom? Pozdrawiam Panią Marię, zawsze była, jest i będzie Wielkim Człowiekiem dla mnie, szlachetnym, mądrym i prawym…
Szkoda że nie ma tego nagrania..
W świetle dzisiejszych informacji takie nagranie byłoby bezcenne..
To kolejny dowód że nagrania powinny być realizowane a poźniej archiwizowane.
Co p. Skrzypczak ma za „za uszami „, to najlepiej wie ona sama! I nauczyciele z SP nr 2 też wiedzą doskonale:)
I takie pytanie:
Czy ktoś ma jakieś informacje co dzieje się z radnymi miasta????
Chodzę na wybory ktoś mnie reprezentuje, tak jak innych mieszkańców,więc się pytam..
To gdzie ci reprezentanci?
Gdzie Ci politycy?
Gdzie ci samorządowcy?
To nie ich sprawa czy co?
Stają po stronie racji Pana Burmistrza?
Może mają odmienne stanowisko?
Bo ja chętnie posłucham/poczytam argumentów, zarówno dla jednego jak i drugiego stanu rzeczy.
Ale niech się w końcu określą oficjalnie jakie jest ich stanowisko w tej zupełnie niecodziennej dla mieszkańców sytuacji!!
Strach ich paraliżuje… Ocknijcie się!
Wieczór zapada co dnia i nie sadze by ktos temu skutecznie zaradził . Dopóki taki stan trwa opinie zachowaj dla siebie bo rzeczywistość dąży inna droga . Obłuda i strach towarzyszy ludziom .czekam na zmiany
Czy Pan Dorna i pan Chożalski rozpoczęli już ewakuację z tonącego statku i niczym rasowe chorągiewki staną wkrótce po stronie Pana Rafała i pana Sławka?
Dla kolegi pytam…
Może Pani podać dokładnie o kogo chodziło? Ta ” odrzucona”. Bo nie wszyscy wiedzą.
Niestety, nie mogę.
Oj tam oj tam. Z ubolewaniem stwierdzam, że nie ma lepszej kandydatury tak
hm.. uważam tą wypowiedz „ofiary” burmistrza za przerost formy nad treścią.. Co Pani zgarnęła Radny X założył lewy licznik na budowie/ Radny Y załatwił wciągnik i podłączyli Pani antenę N-ki ? A może zmiana planu zagospodarowania załatwiona z inną Panią z urzędu?
Masz dowody na piśmie że dochodziło do złamania przepisów? To je przekaż, tak jak dowód na postępowanie burmistrza masz wyżej.
cieszę się , że nie mieszkam we Wronkach.