Odnośnie punktu 15 czyli miejscowego planu przy ul. Sierakowskiej to dziwi mnie, że mimo obietnic radni zrezygnowali z równoległego rozpatrywania planów przy ul. Sierakowskiej i Mickiewicza (m.in. teren GS) mimo wcześniejszych obietnic. Przecież tylko i wyłącznie dlatego nie uchwalano tych planów poprzednio, żeby dać szansę obu lokalizacjom równolegle. I nie jest dla mnie ważne jacy radni za tym wtedy byli – popierała taki tryb po prostu Rada Miasta i Gminy, która teraz się z tego wycofuje.

Wiadomo że większość radnych jest z klubu burmistrza, więc raczej bez jego „błogosławieństwa” w taki sposób by nie zagłosowała – może więc pytania w tej sprawie należałoby zadać burmistrzowi dlaczego bardziej skłania się do pomysłu „Pana Misia” – może dlatego, że do tego centrum miałby bliżej jadąc do albo z pracy? ;)
W każdym razie już całkiem poważnie uważam działanie radnych za nieuczciwe względem wcześniejszych obietnic – niestety większość zachowała się jak automat do głosowania – być może jeszcze do sesji za tydzień coś ich oświeci. Nie przekonuje mnie też argument, że do drugiego planu zgłoszono dużo uwag – jeśli tak to trzeba było przesunąć oba plany na następną sesję – przecież to burmistrz decyduje co wprowadzić do porządku obrad. Uniknięto by niepotrzebnych dyskusji i spekulacji kto i jaki ma w tym interes. Przy okazji radni nie musieliby się za siebie wstydzić.