Dziś po południu na wronieckim Rynku niezwykłe zainteresowanie przechodniów wzbudził śpiew. Poprzez huk przejeżdżających aut osobowych i ciężarowych przebijał się ten niezwykły głos

Ornitologiem nie jestem, na ptakach się nie znam, wiem jak wygląda kruk (na drzewie powyżej), jaskółka, wróbel i sroka :) Nie chcę się wymądrzać, więc proszę Was o pomoc. Kto z Państwa wie, jaki to ptak tak pięknie śpiewał? Nazwałam go umownie „słowikiem”. Bo kruk to z pewnością nie był. Ani biały, ani czarny :)
Certyfikatu też nie miał. Ani polskiego, ani rosyjskiego. Ale faktem jest, że śpiewał przepięknie i bardzo głośno bez mikrofonów.

Szwarc Gapa