List Weroniki do redakcji Wronieckiego Bazaru w sprawie braku lekarza na pogotowiu we Wronkach
|List Weroniki do redakcji Wronieckiego Bazaru w sprawie braku lekarza na pogotowiu we Wronkach
Dzień dobry
Chciałabym poruszyć temat braku lekarza pogotowia we Wronkach. W weekend (13-14 lipca 2024- przyp. redakcji) w godzinach popołudniowych trafiliśmy na SOR w szpitalu powiatowym w Szamotułach, tam kazano nam przejść do lekarza, który dyżurował w ramach nocnej i świątecznej opieki medycznej. Nie będę się rozpisywać z jakiego powodu tam trafiliśmy, ponieważ to mało istotne, dodam tylko, że pomoc powinna zostać nam tam udzielona, ponieważ w poprzednich latach dwa razy udzielono nam tam pomocy w tym samym przypadku.
Tym razem pomocy nam nie udzielono. W mojej ocenie przez nieudolność lekarza, który wolał odepchnąć problem od siebie i wysłał nas do jednego z poznańskich szpitali. Nie będę się tu rozpisywać na temat SOR-u w poznańskim szpitalu, dodam tylko że trafiliśmy tam o 18.00, a wyjeżdżaliśmy o 3 nad ranem…
Mam przed oczami filmik radnego powiatowego Szymona Erenca, który przed wyborami nagrał film stojąc przed wronieckim pogotowiem i obiecywał nam lekarza, mówiąc że to jego priorytet!
Chciałabym spytać, co Szymon Erenc, członek zarządu powiatu szamotulskiego, bo tak ów Pan tytułuje się na swoich social mediach, od momentu wyborów zrobił w tej kwestii? Bo jak na razie nic nie widać i nie słychać…
Temat ucichł, Pan pojawił się tylko w kilku klipach i pięknie uśmiechał się do zdjęć…Chciałabym również spytać co w tej kwestii zrobił nowy Pan Burmistrz i Jego Rada? Bo jak na razie, również nic nie widzę. Poprzednia władza była krytykowana za brak lekarza we Wronkach po godzinie 18.oo, a nowa władza rządzi już jakiś czas i cisza.
Czy ktoś kompetentny, będzie w stanie odpowiedzieć na pytanie: kiedy i czy w ogóle we Wronkach pojawi się w tygodniu po 18.00 i w weekendy na pogotowiu lekarz?
Z naszych wypłat odciągane są niemałe pieniądze, a dostępu do lekarzy nie mamy! Takie miasto, dwa duże zakłady pracy, więzienie, a lekarza brak… Jak dla mnie to wstyd i porażka!
A jak już udamy się do Szamotuł, to wysyłani jesteśmy do Poznania, szczególnie z dziećmi.
Coraz więcej mieszkańców naszej gminy w nagłych przypadkach omija szamotulski szpital i uderza na Międzychód albo Oborniki. Dodam też, że jednak nie każdy ma samochód.
Myślę, że ta kwestia gnębi nie tylko mnie, ale również wielu mieszkańców naszej gminy.
Bardzo Panią proszę, aby zajęła się Pani tym tematem, bo muszę stwierdzić, że jak Pani podejmie się jakiegoś tematu, jest on zawsze rozwiązany :)
Z wyrazami szacunku Weronika
KOMENTARZ SZWARC GAPY:
Szanowna Pani Weroniko, bardzo dziękuję za docenienie moich działań, ale proszę mi wierzyć, że służba zdrowia w Polsce to nie problem, to STAN UMYSŁU…
Niejeden polityk już połamał sobie zęby na problemie.
Opieka zdrowotna to nie jest zadanie gmin, tylko państwa polskiego (NFZ, Ministerstwo Zdrowia). Utrzymywanie szpitali to zadanie m.in. powiatów. Gminy MOGĄ partycypować w kosztach utrzymywania placówek, ale bezpośrednio nie mogą nic. Gmina np. jest właścicielem i utrzymuje ośrodek zdrowia oraz lokal pogotowia ratunkowego, może dołożyć środków do zakupu karetki pogotowia dedykowanej konkretnemu miastu, ale ogólnie nie jest odpowiedzialna za ochronę zdrowia.
Nota bene taka karetka dedykowana Wronkom trafiła do nas chyba dwa lata temu. I co ciekawe, burmistrz Wieczór i Rada Miasta poprzedniej kadencji zdecydowali, że nie dołożą ani złotówki, a jednak karetka we Wronkach się pojawiła.
Tak więc nie jest to temat łatwy… Ale oczywiście nie jest powiedziane, że Wronki jako pierwsza gmina w Polsce poradzą sobie z tym problemem. Uważam, że trzeba dążyć do tego, by było lepiej. Radnych i nie tylko ich trzeba z wyborczych obietnic rozliczać.
Zajmę się sprawą, chociaż bez wielkich nadziei na szybkie rozwiązanie sprawy. Trzeba mieć świadomość, że budżet uchwalany jest w poprzednim roku na ten rok. Tak więc jeśli chcemy zmian, możemy się ich spodziewać w następnym roku budżetowym. Jednak jaki jest problem z lekarzami – wiemy.
Zwrócę się do radnego i burmistrza z zapytaniem czy jakieś rozmowy w tej kwestii były prowadzone i przypomnę radnemu Erencowi, że pamiętamy o Jego obietnicach. Co do burmistrza Zimnego to wiem, że On miał nieco inne widzenie pogotowia we Wronkach. Optował za tym, by lekarze byli na SOR-ze w Szamotułach, a we Wronkach wystarczy pogotowie i ratownicy medyczni.
Szwarc Gapa
We Wronkach nie wystarczą sami ratownicy, ponieważ ratownik bez poleceń lekarza sam niewiele może zrobić. We Wronkach potrzeby jest lekarz. Jest wiele przykładów, gdzie nie jest potrzebne zdjęcie RTG, USG czy morfologia, aby postawić diagnozę. Chociażby zaopatrzenie rany, założenie kilku szwów, osłuchanie przy przeziębieniu i wypisanie recepty na antybiotyk. W takich przypadkach jesteśmy również odsyłani na SOR-y i kwitniemy tam wiele godzin.
Nawet nie wspomnę o tym, że w niedzielę czy w sobotę po 18.00 musimy uderzać na Szamotuły, jeśli potrzebny jest lek z apteki.
Pan burmistrz, radni i wspomniany Szymon Erenc chwalą się, że będzie budowana jakaś droga, że podpisali to czy tamto, a temat lekarza we Wronkach ucichł. Może Pani radna Łabojewska również zainteresuje się tym tematem, skoro jest ratowniczką w Amice i studiuje ratownictwo medyczne?
Na zdrowiu nie powinno się oszczędzać. Ma Pani rację pisząc, że polska służba zdrowia to stan umysłu. Ostatnio sama dostałam skierowanie do specjalisty, na NFZ termin miałam dopiero na kwiecień przyszłego roku, a prywatnie czekałam za wizytą 2 dni.
Reasumując, Panie Erenc, czekam na Pana ustosunkowanie się co do złożonej nam obietnicy. Jak na chwilę obecną, żałuję głosu oddanego na Pana.
„Trzeba mieć świadomość, że budżet uchwalany jest w poprzednim roku na ten rok. Tak więc jeśli chcemy zmian, możemy się ich spodziewać w następnym roku budżetowym.”
Zatem idąc tym tropem. Mam świadomość tego, że budżet był uchwalany w zeszłym roku. Na ten rok i nie było w nim ponad 300 tys. złotych na podwyżki dla radnych i Burmistrza.
TO SKĄD ONE SIĘ WEZMĄ?
Zaciekawiło mnie to tłumaczenie Grażynko, więc może Ty mi pomożesz na to odpowiedzieć, a i czytelnicy dowiedzą się jakim cudem radni znajdą pieniądze na podwyżki dla siebie i swojego wodza na maxa.
Masz rację, Dzwonniku. Zapytam skąd kasa na podwyżki. Z tego co wiem, póki co jeszcze nie ma, przynajmniej w czerwcu pani skarbniczka mówiła, że nie ma. Zapytam więc z czego ściągnie, by dać radnym?
Co do lekarza w pogotowiu, myślę, że temat pociągnę. W przyszłym tygodniu umówię się z radnym Erencem i dyrektorem szpitala – Pawelczakiem.
Jestem to winny tym wszystkim, którzy wierzyli w zupełnie inne intencje, przy obniżaniu diet dla siebie i poprzedniego burmistrza (jak i ja sam naiwny w to wierzyłem). Tak więc fajnie, jeżeli na to pytanie uda Ci się rzeczowo odpowiedzieć, bo jeżeli radni mogą dokonać korekty w budżecie tylko po to, żeby kasa mogła się zgadzać w ich portfelach oraz ich mocodawcy. Z tego co kojarzę, to podwyżek w poprzednim budżecie nikt nie przewidywał. Wtedy to mieliśmy radnych mających na sercu dobro mieszkańców, kosztem diet i wynagrodzenia dla Burmistrza.
Następna sprawa odnośnie tego felietonu.
Możesz cofnąć się pamięcią i uświadomić mieszkańców Wronek, że oni nie walczą o coś, co we Wronkach nastanie jako #Nowe Wronki, tylko walczą o PRZYWRÓCENIE poprzedniego stanu! Zatem nie jest NIEMOŻLIWE, ażeby Wieczorynki we Wronkach nie było, ponieważ tą, przez wiele lat ISTNIAŁA z powodzeniem w naszym mieście!
Zatem trzeba wrócić do historii. Kto jest winien i odpowiedzialny za to, że dziś tak jak wyżej wymieniona czytelniczka i wiele innych osób, dzięki tej decyzji rodzice z dziećmi, osoby chore, starsze, muszą tłuc się do Szamotuł, Międzychodu, czy Obornik! Ktoś to dawniej popsuł. Pytanie: KTO? Tego w tym felietonie też brakuje.
To nie jest mój felieton, tylko LIST Czytelniczki.
Flesz historyczny:
Gabinet lekarza podstawowej opieki zdrowotnej we Wronkach 10 kwietnia 2015 roku został przeniesiony na teren Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Szamotułach. Od tego czasu we Wronkach nie ma nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
Masz rację – zwracam honor, to nie Twój felieton:)
Postanowiłem się odnieść do tego listu, gdzie i Ty Grażynko dodałaś swoje 3 grosze, ponieważ, temat ” wieczorynki „, był jednym z najczęściej zadawanym pytaniem dla kandydatów na burmistrzów przez Twoich czytelników, również i było to jedno z trzech moich pytań.
Temat wraca jak bumerang :
Moja osobista puenta : jeżeli Twoi czytelnicy, łącznię z Tobą, wskazują, że lepiej korzystać z ” wieczorynek”, w Obornikach..Międzychódzie, Czarnkowie…świadczy to o tym, że system Pana Pawelczaka i argument o słuszności koncepcji ” wieczorynki Szamotuły dla Wronczan”, kompletnie się nie sprawdza.
Dobrze, żeby Burmistrz Zimny przeczytał komentarze na Twoim profilu… wiem , że go odwiedza, bo reaguje, gdy jest ku temu dla niego dobra okazja jak oraz radni;)
Co do radnych z Koalicji Obywatelskiej… to nie tylko sam Erenc jest reprezentantem tego ugrupowania na Wronki… zatem Panowie.. warto zająć się tym palącym tematem… mamy też w radzie M.Wieczora, który to dawniej szachował się z dyrektorem Pawelczakiem, i jak dobrze pamiętasz dobro, Wronczan, gdzieś poszło na drugi plan, we wzajemnych animozjach i odgrywaniu się na sobie…
Mam nadzieję, że uda się ten temat załatwić..naprawdę się da…przykład…droga Pęckowo – Ordzin.. może nie ruszyła przebudowa, ale zaraz po nastaniu nowej władzy, został wykonany remont cząstkowy, który, spowodował, że można tam się w miarę bezpiecznie przemieszczać , do czasu modernizacji – zatem..można:)
P.s..widzisz Grażynko chciałaś przestać walczyć o Twoje Wronki… ale czytelnicy jak wyżej, nie ufają Radnym …Władzy…tylko Tobie i wierzą , że Ty jesteś w stanie wszystko załatwić, może nie wszystko, ale dużo spraw załatwiłaś..przy Tobie to i najtwardsi potrafią
abdykować:) i wykonujesz ten kawał ciężkiej robity bez ” DIETY” czy innych przywilejów;)
Na koniec taka puenta… 300 tyś na podwyżki…hymmm przez kilka lat kadencji, można byłoby stworzyć całkiem przyzwoitą ” wieczorynkę „…. za taki gest mieszkańcy , pewnie by upamiętnili Burmistrza i radnych na tablicy pamiątkowej…ale cóż… Radna Ginalska, na sesji , gdy przyznawano sobie podwyżki, przyznała stanowczo – kwota przed podwyżkami jest w zupełności wystarczająca, ku temu , żeby radni mogli funkcjonować… a wyszło jak wyszło.
Sto lat Grażynko dla Ciebie i jak widzisz po powyższym liście, czy chcesz czy nie chcesz, to do Ciebie zwracają się mieszkańcy z troskami problemami, piszą co nie podoba im się u rządzących, władza nadal ma ograniczone zaufanie…na własne życzenie…