Marzenia o idealnej stronie internetowej
Na temat strony internetowej www.Wronki.pl pisałam już nie raz i nie dwa. Nieczytelny BIP, „michałki” kulturalno- sportowe zamiast kluczowych informacji na temat inwestycji i budżetu albo innych ważnych spraw miasta, brak możliwości komentowania i pisania uwag bezpośrednio pod tekstami, nie prowadzony na bieżąco Fb miasta, etc. Ważne informacje można za to znaleźć na prywatnym Fb burmistrza, a ostatnio także zastępcy (jeszcze do niedawna zaciętego wroga Fb). Dziś napisał do nas „Dzwonnik”, który jest stałym komentatorem życia publicznego miasta na naszym portalu „Wroniecki Bazar”. Oto jaki ma problem z urzędową stroną internetową miasta
Inwestycje drogowe na terenie naszego miasta to jedna wielka zagadka, a wystarczy się trochę wysilić i dodać plik o inwestycjach gminnych na stronie urzędu miasta, z terminami wykonania, budżetem i konkursami na przetargi drogowe oraz terminami ich realizacji.
Urzędnicy komunikują się między sobą, więc to nie jest chyba bariera nie do przejścia, by również w tym “pliku” znajdowały się terminy realizacji inwestycji dróg powiatowych i wojewódzkich na dany rok na terenie naszej gminy.
Dla osób potrafiących poruszać się na stronie urzędowej miasta (również w BIP-ie) poszukanie informacji to może nie jest problem, jednak dla osób, które mają z tym kłopot, urzędnicy mogliby informacje takie wysyłać do lokalnych mediów, z prośbą o udostępnienie.
Ludzie mogliby przeczytać o planach inwestycyjnych np. na stronie “Wronieckiego Bazaru”. Nie każdy może chce korzystać wyłącznie ze stron internetowych urzędu, tudzież gazet “maśląco-sprzyjających” (to nie złośliwość czy atak, tylko fakt. Mnie osobiście propaganda mdli).W innych miastach i gminach tego typu informacje są jasne, czytelne i dostępne zarówno dla dziennikarzy jak i dla każdego, kto chce na stronie urzędu dowiedzieć się nt. planowanych przetargów drogowych w rejonie danego miasta i całej gminy…
Panie Burmistrzu, jeżeli w urzędzie nie ma osoby kompetentnej, która potrafi taki “plik” na stronie urzędu stworzyć, to tylko świadczy o kompetencji osób, które Pan dobiera. Może czas ogłosić nabór na osobę potrafiąca wykonywać tego typu czynności jak i posiadającą zdolność ”zadania pytania” w odpowiednich organach: w powiecie i województwie, na podstawie której będzie potrafiła sporządzić zapis na stronie urzędu…
Oby ten mój wpis sam w sobie uświadomił Panu i urzędnikom, za pracę których Pan odpowiada, jaka to kuriozalna sytuacja, bo wiem, że Pan czyta “Wroniecki Bazar”.
To nie jest żaden atak na władzę ani próba walki wyborczej, tylko przedstawienie na łamach “Wronieckiego Bazaru” kolejny raz sprawy, która ciągle nie jest rozwiązana.Dzwonnik
(dane do wiadomości redakcji)
Dziękuję za wrzucenie na główną stronę mojego zapytania. Mam nadzieję, że zmusi to osoby odpowiedzialne za redagowanie strony miasta nad zastanowieniem się czy naprawdę ” nie ma możliwości ” wykonania strony przyjaznej dla mieszkańców samorządowców społeczników i dziennikarzy, bo temat inwestycji na naszym terenie oszczędzi niespodzianek w postaci pojawiających się z znikąd ekip budowlanych i dezorientacji z tym związanej( pytanie do radnych lub społeczników, proszę o pomoc… może nam tu pomogą, czy to aby nie obowiązek w biuletynach informacyjnych podawać do publicznej informacji, rozpoczęcie konkursu na przetarg publiczny ilość firm wybór najkorzystniejszej oferty i co zadecydowało o takim wyborze). Każdy pod tym wpisem związany z miastem jeżeli chce, może wyrazić tu swoją opinię,może są też inne zagadnienia, nad którymi warto się pochylić co do funkcjonowania strony ( nie ma takiej możliwości w miejscu o którym piszę) „Wroniecki Bazar” jest liderem jeżeli chodzi o poczytność internetową w mieście, jeżeli popierają państwo moje zastrzeżenia co do działalności strony miasta proszę o swoje uwagi, ponieważ nie mogę zazwyczaj zgłaszać problemy tu sam z małą grupą innych osób, jako kontargument mogę być osądzony o to, że jestem w mniejszości, której to przeszkadza a inni nie widzą w tym kłopotu. Proszę o wymianę poglądów anonimowo, czy też z imienia i nazwiska tu każdy znajdzie miejsce ( mam nadzieję, że pani Grażyna nie ma nic przeciwko). I powtarzam to nie wybory, kampania i atak na kogokolwiek, bo taka narracja towarzyszy każdej krytyce w kierunku funkcjonowania miasta, jestem tu anonimowo jak każdy, kto na swoich wypowiedziach nie ma zamiaru zbijać wyborczego kapitału, bo nie każdy wypowiadający się w sprawach miasta ma takie aspiracje, to tylko wyłącznie próba zwrócenia uwagi na problem.
Też mam taką nadzieję :) A komentarze nie wszyscy czytają :(
Poza tym „wyjął mi Pan z ust” – moje poglądy. Cieszę się, że teraz nie tylko ja będę „wywrotowcem” w oczach miłościwie nam panującego. A odpowiedź będzie brzmiała: „pani Kaźmierczak, Panie Śniegowski i Panie Dzwonniku, zrozumcie wreszcie, że to JA wygrałem wybory” :) :) :)
Dziękuję pan Grażyno za poprawne zredagowanie moich poglądów, Pani dawna profesja do dziś zbiera owoce:)
Drogi Panie Dzwonniku – zapewne w urzędzie są kompetentne osoby, ale list urzędników pewnie Pan czytał, więc niech Pan nie myśli, że za marne pieniądze ktoś będzie tam coś robił ponad minimum i wychodził z jakimiś inicjatywami własnymi (w stylu: „a może by tak dla mieszkańca zrobić to czy tamto”). Ja w każdym razie bym się o milimetr nie wychylił gdybym tam pracował za jakieś grosze. Nie twierdzę, że to jest jedynym powodem, ale na pewno istotnym.
Jeżeli, chce pan przekierować dyskusję na tor związany z warunkami pracy i płacy, to nie ten wątek, równie dobrze możemy rozmawiać o płacach i tego jaki jest stosunek przełożonych do pracowników w wielu innych firmach, rynek pracy dziś ” nie zmusza do spędzenia życia u jednego pracodawcy”, nie chcę wchodzić w ten temat, lecz składając c.v do urzędu osoba która podpisuje warunki umowy godzi się na nie lub zwyczajnie odrzuca je i szuka pracy w innym miejscu, natomiast gdy już zgodzi się na zaproponowane warunki płacy to chyba należy od danej osoby wymagać wykonywanie obowiązków, które obejmuje umowa o pracę, bo to trochę takie zamierzchłe twierdzenie, „przyjme się do pracy na niesatysfakcjonujacych warunkach po to by, wykonywać niezbędne minimum lub mniej bo jaka płaca taka praca, czy sie siedzi czy się leży”…to nie tędy droga i żadne usprawiedliwienie dla pracowników…oni są od wykonania obowiązków na warunkach na których świadomie podjęli pracę, jeżeli są dowody że Burmistrz jako ich przełożony im to blokuje lub ma negatywny wpływ na ich funkcjonowanie w urzędzie, od tego są organy zajmujące się rozwiązywaniem tego typu problemu. Dlatego z całym szacunkiem to temat na inny artykuł, który zawsze może pan opublikować na łamach „Wronieckiego Bazaru”
Panie Dzwonniku, całkiem szczerze to spodziewałem się podobnej odpowiedzi – czyli w tonie „jeśli się ktoś godzi na dane warunki pracy to powinien wykonywać swoje obowiązki”. Ale nie chciało mi się rozszerzać wypowiedzi, bo sądziłem, że jest jakaś szansa, że ktoś tego wątku nie pociągnie rozumiejąc o co chodzi. Ale jeśli już jest jak jest to powiem Panu tak – zapewne osoby pracujące w urzędzie swoje obowiązki wykonują, natomiast niech Pan nie sądzi, że będą robić cokolwiek ponad to, co muszą. Może w końcu społeczeństwo wronieckie zobaczy, że warunki pracy i płacy mają wpływ na to, jak to społeczeństwo jest obsługiwane. Po raz kolejny podkreślę, że biorąc pod uwagę sytuację opisaną przez urzędników w liście paznokciem bym nie ruszył, żeby cokolwiek zrobić dla mieszkańca ponad to, co mam w obowiązkach.
Masakra jakaś
Chętnie pomogę mogę wam ją zrobić
Cóż pani Grażyno, chyba problem związany z budową strony internetowej nie jest jednak kłopotliwy dla mieszkańców. Dlatego pozostawmy to w ramach wolnej woli Burmistrza i jego pracowników. Temat czas zamknąć. Pozdrawiam
Panie Janie…może tak…każdy któremu dzieje się krzywda w pracy powinien zgłosić to odpowiednim organom i sprawę rozwiązać. Sprawa naszej lokalnej prywatnej firmy, w której też podobno doszło do łamania zasad zakładowych zeiazanych z etyką pracowniczą była przemilczana przez większość naszych mediów, osoby teoretycznie poszkodowane stały się „winne”, dlatego wiem że o pewnych sprawach się mówi o pewnych milczy, dlatego powiem na koniec…w każdej firmie gdzie łamane jest prawo powinno się tak samo surowo traktować oprawców, niestety to że doradzam pracownikom, którzy źle się czują w urzędzie zmianę pracy, to choćby przez wynik obserwacji na łamach mediów sytuacji jaka już w innym miejscu w podobnej sprawie we Wronkach miała miejsce i myślę, że pan śledził jej przebieg stosunek naszych mediów do niej jak i finał sprawy. Pozdrawiam serdecznie
Szanowni Państwo!
Wszelkie informacje dotyczące planowanych zamówień publicznych w 2019 r. znajdują się w Biuletynie Informacji Publicznej – https://bip.wronki.pl/content.php?cms_id=6453||m=0. Jest to również lista zaplanowanych inwestycji budowlanych. Poza tym informacje o utrudnieniach w ruchu związanych z prowadzonymi inwestycjami umieszczamy na stronie internetowej, Facebooku i wywieszamy w widocznych miejscach na terenie objętym budową. Zbiorczy artykuł na temat realizowanych w tym roku inwestycji jest również na naszej stronie – https://www.wronki.pl/aktualnosci-dla-mieszkanca/rok-pod-znakiem-inwestycji.html. Jeśli ten sposób informowania społeczeństwa jest nadal niewystarczający, poszukamy innych możliwości. Dziękujemy za ten sygnał. Korzystając z okazji informujemy, że w przyszłym roku zamierzamy zrewolucjonizować nasz BIP i stworzyć z niego platformę, na której w bardzo prosty i intuicyjny sposób będzie można znaleźć dowolne informacje.