Kolejny list Czytelnika w sprawie pomocy. Tym razem mieszkanka osiedla „Leśna Polana” prosi o interwencję w sprawie drogi dojazdowej
Dzień dobry,
piszę do Pani w sprawie wjazdu na parking na osiedle Leśna Polana. Wjazd na osiedle jest bardzo uszkodzony. Znajdują się tam bardzo głębokie dziury, które powiększają się z każdym kolejnym deszczem. Auta z trudem tam wjeżdżają a jest to jedyny wjazd na ten parking. Grozi to uszkodzeniem samochodów.
Proszę o interwencje w tej sprawie. Piszę jeszcze raz ponieważ nie otrzymałam odpowiedzi. Czy byłaby Pani w stanie pomoc mieszkańcom?
Wyrażam zgodę na publikację tego problemu na fb.
Pozdrawiam
Renia
Ciekawe co na to radny z tego rejonu- Piotr Rzyski?
Wjazd na Leśną Polanę to sprawa Leśnej Polany.
Jeśli jest problem to wszystkie 8 budynków powinno się zrzucić i składowo to wykonać.
Chyba, że na coś więcej zobowiązał się wykonawca budynków i tego nie zrealizował, chociaż obiecał jawnie. Wtedy trzeba pogonić wykonawcę.
Ale kupowanie mieszkania na wygwizdowie, a potem narzekanie i proszenia, żeby ktoś inny coś zrobił to jest bezczelność.
Zgadzam się w 100% z Panią, która zgłosiła problem. Wjazd jest tragiczny. Jeżdzę tam bardzo często i dziwię się, że nikt nie zareagował wcześniej na to, ludzie tam lepszymi autami też wjeżdżają i każdy ma to w nosie. Tak czy inaczej coś trzeba z tym zrobić.
Budowa, przebudowa ale też utrzymanie wjazdu na daną posesję leży w gestii jej właściciela. Zakładam że na leśnej polanie działa wspólnota mieszkaniowa. Zgłaszali państwo sprawę do zarządcy wspólnoty? Domyślam się, że nie, bo nie pisała Pani o tym w liście. Lepiej pójść na łatwiznę i zrobić szum medialny…
Zbadac na rysunkach, która cześć gruntów do kogo należy. Jeśli wjazd należy do wspólnoty to musicie sami się tym zająć. Niestety trzeba będzie się zrzucić. Zobaczcie conzndroga dojazdowa, do kogo należy?
Te kilka metrów „drogi” należy do Lasów Państwowych i nie można sobie po prostu tego utwardzić. Sprawa jest w toku i jest już rozwiązanie wypracowane wspólnie przez Lasy, osiem wspólnot mieszkaniowych i firmę wybraną przez nich jako administratora. Osoba zgłaszająca problem niech się odezwie do przedstawicieli zarządu swojej wspólnoty (jeśli jest mieszkańcem którejkolwiek z nich), a nie sieje niepotrzebny zamęt. A osoby wyżej jeśli już chcą komentować niech się najpierw zapoznają z sytuacją a nie bredzą jakieś głupoty nie wiedząc w czym rzecz.
Kopiowanie i wykorzystanie całości lub fragmentów tekstu oraz fotografii należących do redakcji portalu WronieckiBazar.pl bez zezwolenia lub podania źródła jest zabronione. Strona korzysta z plików cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie,
Wjazd na Leśną Polanę to sprawa Leśnej Polany.
Jeśli jest problem to wszystkie 8 budynków powinno się zrzucić i składowo to wykonać.
Chyba, że na coś więcej zobowiązał się wykonawca budynków i tego nie zrealizował, chociaż obiecał jawnie. Wtedy trzeba pogonić wykonawcę.
Ale kupowanie mieszkania na wygwizdowie, a potem narzekanie i proszenia, żeby ktoś inny coś zrobił to jest bezczelność.
Zgadzam się w 100% z Panią, która zgłosiła problem. Wjazd jest tragiczny. Jeżdzę tam bardzo często i dziwię się, że nikt nie zareagował wcześniej na to, ludzie tam lepszymi autami też wjeżdżają i każdy ma to w nosie. Tak czy inaczej coś trzeba z tym zrobić.
Budowa, przebudowa ale też utrzymanie wjazdu na daną posesję leży w gestii jej właściciela. Zakładam że na leśnej polanie działa wspólnota mieszkaniowa. Zgłaszali państwo sprawę do zarządcy wspólnoty? Domyślam się, że nie, bo nie pisała Pani o tym w liście. Lepiej pójść na łatwiznę i zrobić szum medialny…
Zbadac na rysunkach, która cześć gruntów do kogo należy. Jeśli wjazd należy do wspólnoty to musicie sami się tym zająć. Niestety trzeba będzie się zrzucić. Zobaczcie conzndroga dojazdowa, do kogo należy?
Te kilka metrów „drogi” należy do Lasów Państwowych i nie można sobie po prostu tego utwardzić. Sprawa jest w toku i jest już rozwiązanie wypracowane wspólnie przez Lasy, osiem wspólnot mieszkaniowych i firmę wybraną przez nich jako administratora. Osoba zgłaszająca problem niech się odezwie do przedstawicieli zarządu swojej wspólnoty (jeśli jest mieszkańcem którejkolwiek z nich), a nie sieje niepotrzebny zamęt. A osoby wyżej jeśli już chcą komentować niech się najpierw zapoznają z sytuacją a nie bredzą jakieś głupoty nie wiedząc w czym rzecz.