Dzielmy radość z Mikołajem

Mikołaj Koza, najmłodszy członek TMZW, w nagrodę za wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni”, gościł w Lublinie.

Mikołaj Koza w Lublinie

Oferty Pracy Wronki

Mikołaj Koza, najmłodszy członek TMZW i uczeń klasy 1a Gimnazjum im. Zbigniewa Herberta we Wronkach, w dniach 29 i 30 marca 2015 r., w nagrodę za wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni”, gościł w Lublinie. Mikołaj pojechał tam z nauczycielką historii, panią Katarzyną Szablewską.

Przypominam, że Mikołaj w konkursie wojewódzkim zajął III miejsce i praca jego „ Dwaj Bracia Niezłomni” przesłana została dalej na etap ogólnopolski, gdzie uzyskała wyróżnienie. Mikołaj z radością przyjął zaproszenie na podsumowanie konkursu, bo poznawanie nowych, ciekawych miejsc w Polsce bardzo go interesuje.

Program dwudniowego pobytu był bardzo ciekawy. Zakwaterowani zostali w hotelu na Podzamczu. Wędrowali „Szlakiem pamięci Żołnierzy Wyklętych” w Lublinie i po miejscach pamięci na Lubelszczyźnie. Dotarli do miejsca pochówku ostatniego partyzanta Józefa Franczaka ps. „Lalek” w Piaskach.Skorzystali z zajęć z instruktorami na licencjonowanej strzelnicy sportowej. Uczestniczyli w spotkaniu z kombatantami i świadkami historii: Henrykiem Atemborskim ps. „Pancerny” – żołnierzem Narodowych Sił Zbrojnych, żołnierzem Brygady Świętokrzyskiej NSZ; Januszem Niemcem – synem Antoniego Żubryda ps. „Zuch”, oficerem i dowódcą oddziału Narodowych Sił Zbrojnych.

W poniedziałek (30.03.2015 r.) z przewodnikiem zwiedzali Stare Miasto, a następnie uczestniczyli w uroczystym zakończeniu IV edycji Ogólnopolskiego Konkursu „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni” w Trybunale Koronnym w Lublinie.

Mikołaju cieszy nas Twój sukces. Gratulujemy!
Krystyna Tomczak – wiceprezes TMZW

Kilka zdań o pracy:

Mikołaj w swojej pracy przedstawił losy dwóch braci walczących o wolną Ojczyznę w AK – Jana, Mariana i Stefana Czarneckich więźniów okresu komunizmu we Wronkach. Bracia pochodzili z rodziny o bardzo patriotycznych tradycjach. Wychowani byli w atmosferze umiłowania wolności. Rodzice za swoją działalność byli także represjonowani przez zbrodniczy reżim komunistyczny PRL, o czym szczegółowo Mikołaj opisuje.

Przedstawił wizerunek Stefana Czarneckiego (ur.17.10.1925r.) w Tomaszowie Mazowieckim -pseudonimy Tajfun lub rzadziej używany Alan. O Jego zasługach dla Polski, jako bohatera godnego podziwu, Mikołaj pisze na podstawie mowy pożegnalnej jednego z towarzyszy broni, wygłoszonej 13.06.2006 roku nad grobem (zm. w wieku 80 lat) i fragmentów książki „O Panie, skrusz ten miecz” Eugeniusza Wawrzyniaka.

Jan Marian Czarnecki (ur.22.07.1927 r.), należał do Armii Krajowej od marca 1942 roku. Pseudonimy, których używał to: Orlik, Janek, Grom oraz Pirat. Po wkroczeniu na ziemie polskie wojsk sowieckich Czarnecki znalazł się w działającym w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego leśnym, konnym oddziale akowskim „Babinicz”. Oprócz walki z jednostkami UB, Jan podjął się rozpracowania więzienia we Wronkach, celem przygotowania akcji odbicia więźniów. W roku 1949 oddziałom UB udało się aresztować Jana Mariana Czarneckiego, który wcześniej został awansowany na stopień porucznika i dowódcę baonu.

Pierwszy wyrok to czterokrotna kara śmierci. W 1950 roku odbył się proces, na którym Czarnecki został skazany na karę dożywotniego więzienia. Spędził we wronieckim więzieniu sześć lat (do 1956 r). Zmarł w wieku 82 lat (1.04.2011 r.) w stopniu majora.

Bracia Czarneccy spoczywają w grobie rodzinnym w Tomaszowie Mazowieckim obok matki Antoniny, ojca Lecha oraz dziadków: Elżbiety i Stefana Rychterów (rodziców matki). Obchody Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych w Tomaszowie Mazowieckim (1 marca) zaczynają się przy grobie Dwóch Braci Niezłomnych.

Obaj Bracia -pisze w zakończeniu autor – mieli to szczęście, że doczekali się pod koniec życia uznania przez społeczeństwo ich zasług dla Ojczyzny oraz publicznego uhonorowania, a także odzyskania niezależności przez naszą Ojczyznę, czyli spełnienia tego, o co walczyli wraz z towarzyszami broni – Żołnierzami Wyklętymi.

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *