Niepozorne słowo „ale” (z serii słowa mają moc)

Alina Kaźmierczak- Uskrzydlacze pyta: Widzisz różnicę w zdaniach: „kocham cię, ale nieraz mnie wkurzasz” a „nieraz mnie wkurzasz, ale i tak Cię kocham?” Które zdanie wolałbyś_łabyś usłyszeć?

Oferty Pracy Wronki
Dzień 97

Niepozorne słowo „ale” (z serii Słowa mają moc)

Słowo „ale”. Takie trochę niepozorne, mogłoby się wydawać niegroźnie. Nie zwiera w sobie negatywnej energii. Jednak „ale” ma moc! Może sugerować, że zdanie lub myśl wyrażona przez rozmówcę jest mniej ważna lub mniej istotna niż myśl wyrażona wcześniej. Podważa wszystko to, co było powiedziane do tej pory.
Jeżeli wypowiem trzy zdania, które będą się kończyły słowem „ale” to sprawię, że wszystko, co było wypowiedziane na początku, jest automatycznie zapominane i zaczyna się wydawać mniej ważne.
Podam przykład: „masz ładną sukienkę, ale te buty to masz okropne”. Co zapamiętasz z tego zdania? Jest duże prawdopodobieństwo, że tylko frazę o okropnych butach.
Inny przykład: „jesteś bardzo dobrym pracownikiem, bardzo Cię cenię, ale to zadanie wykonałeś okropnie”. Jakie jest przesłanie tej wypowiedzi? Co z niej zapamiętasz? Prawdopodobnie tylko to, że zadanie wykonałem okropnie. Nie zarejestruję, że jestem dobrym pracownikiem.
Nasz mózg zwykle rejestruje te informacje, które są dla nas ważne lub interesujące, a słowo „ale” może sugerować, że coś zmienia się w kontekście zdania lub wypowiedzi, co może bardziej przykuwać naszą uwagę.
Dodatkowo, słowo „ale” może wprowadzać pewien element napięcia lub kontrowersji w komunikacji. Może to prowadzić do zwiększonej uwagi ze strony odbiorcy, który będzie bardziej skłonny do zapamiętania treści, która została wyrażona po tym słowie.
Słowo „ale” jest słowem łącznikowym, które często jest używane do wprowadzenia sprzeczności lub przeciwieństwa w zdaniu. W kontekście komunikacji międzyludzkiej, częste używanie słowa „ale” może wprowadzać negatywne lub konfrontacyjne nastawienie. Może to sugerować, że zdanie lub myśl, która została wyrażona wcześniej, jest błędna lub niekompletna, co może prowadzić do poczucia ignorancji lub braku szacunku dla rozmówcy.
Zatem generalnie dobrze jest to słowo ograniczyć w swoim języku. Możemy też go używać w świadomy sposób, tak konstruując wypowiedź, by myśl negatywna była na początku, a pochwała, wyrażenie podziwu na końcu. Jeśli chcesz zwrócić komuś uwagę, że coś robi źle, to za każdym razem krytyczną uwagę powiedz na początku, a później użyj „ale”, by samemu to podważyć i zanegować. Na przykład do dziecka: „nie posprzątałeś dzisiaj pokoju, o co Cię prosiłam, ale i tak cię kocham”. Do pracownika: „to nie do przyjęcia, to zadanie wykonałeś niestarannie i niechlujnie, ale i tak cenię Twoje dotychczasowe zaangażowanie.”
Wyczuwasz tę różnicę? Jakim wydźwiękiem kończy się wypowiedź? Oczywiście pozytywnie! W końcu wszyscy jesteśmy niedoskonali, ale mimo to wartościowi!
Używajmy słów świadomie. Zwracajmy uwagę na to jakie słowa dobieramy i jakie konstrukcje tworzymy.
Wolisz tego posłuchać? https://youtu.be/ck3GFXuEV3w

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *