O budowie obwodnicy w urzędzie

We wronieckim ratuszu odbyło się kolejne robocze spotkanie z przedstawicielami wykonawcy obwodnicy, firmy Budimex. Wiceburmistrz Robert Dorna i pracownicy wronieckiego urzędu zapoznali się ze wstępną wersją zmian w organizacji ruchu w związku z robotami budowlanymi – czytamy na urzędowej stronie wronieckiej

Oferty Pracy Wronki

Przyjęto założenie, aby utrudnienia dotyczyły tylko tych dróg, które będzie przecinała budowa, i tylko w niezbędnym czasie. Ostateczna wersja będzie przygotowywana przez Budimex w najbliższych dniach.

Firma przetransportowała już do Wronek prawie cały materiał potrzebny do pierwszego etapu prac.

Wykonawca rozpocznie roboty niezwłocznie po uzyskaniu od wojewody wielkopolskiego zgody na realizację inwestycji. Zakłada, że nastąpi to w najbliższych miesiącach.

Budimex postanowił, że aby nadać inwestycji niezbędne tempo, równocześnie będą prowadzone roboty drogowe i budowa obiektów mostowych (mostu przez Wartę i wiaduktu nad torami).

Szczegółowy harmonogram prac Budimex ustala z inwestorem, czyli Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzkich. Niebawem przy ul. Nowowiejskiej rozpocznie działanie biuro budowy.

www.wronki.pl

 

KOMENTARZ Szwarc Gapy

No i pięknie! Cieszę się, że do spotkania takiego doszło. Szkoda tylko, że bez mediów. Ciekawe jest to, że gdy burmistrz chce poskarżyć się na starostę na przykład, to potrafi zwołać pół województwa na konferencję prasową i gadać przez dwie godziny.

Teraz zaś, gdy chodzi o naszą największą bez wątpienia i najbardziej strategiczną budowę, nagle prasy się nie zaprasza.
A przecież wiadomo, że coś z obwodnicą się dzieje złego, bo NIC SIĘ NIE DZIEJE.
To, że zwieziono tony piachu jeszcze o niczym nie świadczy.
Już dawno dochodziły mnie słuchy, że jest problem z pozwoleniami na budowę i dlatego nic się nie rusza w tym kierunku.

Kiedy pytamy (my, prasa) burmistrza co się dzieje – odpowiada, że te pytania mamy zadawać na szczeblu wojewódzkim, a kiedy trafiła się okazja, że nie musielibyśmy jeździć do Poznania, żeby pytać, bo „Poznań przyjechał do nas”, to nas się nie zaprasza.
Za to podaje się „okrągły” komunikacik, który pasowałby do każdego spotkania, gdyby się dane wymieniło.

Między wiersze wplecione jest zdanie: Wykonawca rozpocznie roboty niezwłocznie po uzyskaniu od wojewody wielkopolskiego zgody na realizację inwestycji. Zakłada, że nastąpi to w najbliższych miesiącach. 

I to zdanie budzi we mnie niepokój. „w najbliższych miesiącach ” może znaczyć wszystko, niestety…

Przypominam, że te parę miesięcy to może być koniec roku 2018, potem zostaje już tylko 2019, bo w 2020 ma być gotowa, Z mostem i wiaduktem. Parę kilometrów. To i pracy trochę przy tym będzie.

No cóż, pozostało nam tylko pytać w województwie albo czekać, aż się ropzocznie.

 

KOMENTARZ ROBERTA DORNY – wiceburmistrza

W nawiązaniu do Pani komentarza wyjaśniam krótko:

  1. Spotkanie odbyło się z inicjatywy Budimexu,
  2. Budimex określił jednoznacznie cel spotkanie jako roboczy, związany z obecnie prowadzonymi procedurami,
  3. Nie jest tak, że „Poznań przyjechał do nas” i była okazja do zadania pytań; Budimex to wykonawca inwestycji (z Warszawy), a Pani wątpliwości mogą rozwiać inwestor Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich (w Poznaniu) i wydający zgodę na realizację inwestycji drogowej Wojewoda Wielkopolski (w Poznaniu).

W komunikacie zawarto to, co przekazał wykonawca. Burmistrz Wieczór nie mógł Pani na spotkanie zaprosić, ponieważ jest chory i przebywa na zwolnieniu. Ja zaprosiłbym Panią z przyjemnością – choćby po to, by pobyć w Pani miłym towarzystwie – ale charakter spotkania nie uzasadniał uczestnictwa mediów.

 

Dziękuję za wyjaśnienie :)

komentarze 3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *