Paulina Kawka: Emocje a seks: pierwszy raz na pierwszej randce?
|Autorka artykułu – Paulina Kawka – Mirek od lat mieszka na emigracji w Oxfordzie, ale, jak pisze, jej serce zawsze pozostaje we Wronkach, gdzie dorastała w otoczeniu pełnym wspomnień i rodzinnej miłości. Czas spędzony z rodziną oraz czytanie „Wronieckich Spraw” wzbudziły w Niej pragnienie, by dzielić się swoją pasją oraz wiedzą z innymi. Zaproponowała redakcji publikację artykułów dotyczących psychologii oraz emocjonalnego rozwoju. Dziś pierwszy artykuł z cyklu: Emocje a seks: pierwszy raz na pierwszej randce? Zapraszam do czytania
Emocje a seks: pierwszy raz na pierwszej randce?
Autor: Paulina Kawka-Mirek
„Miłość to spotkanie dwóch dusz, które nie wiedzą, kiedy się rozpoczęło, ale wiedzą, że nigdy się nie zakończy” – Rumi
Przełom wieków, era technologii i szybkiego tempa życia – oto nasz świat, w którym miłość, bliskość i seks nabierają nowych, czasem zaskakujących znaczeń. Pytanie o seks na pierwszej randce jest dziś bardziej złożone niż kiedykolwiek wcześniej. Spotkanie z kimś nowym rodzi całą paletę emocji, a wśród nich tajemnicę, pragnienie, może obawy. Zanim odpowiemy sobie, czy bliskość już na pierwszym spotkaniu jest dobrym pomysłem, warto przyjrzeć się temu, co psychologia ma do powiedzenia o emocjach, pożądaniu i przywiązaniu.
Bliskość to przecież uniwersalna potrzeba, coś, czego szukamy w różnych momentach życia. John Bowlby, twórca teorii przywiązania, wskazał kiedyś, że bliskość i poczucie bezpieczeństwa są fundamentami relacji, które tworzymy przez całe życie. Pierwsze spotkania, nawet te chwilowe, zaczynają już budować te nici przywiązania. Jednak pierwsza randka to zaledwie preludium – czas, kiedy tkwimy między dwoma światami: przyciągania i tajemniczości, czułości i niepewności. To taniec na krawędzi, który często komplikuje chęć pełnego oddania się chwili. Seks w tym momencie może wydawać się kuszącą formą bliskości, ale jednocześnie potrafi wywołać w nas mieszankę sprzecznych emocji.
Gdy poznajemy kogoś, kto nas fascynuje, na scenę wkraczają nie tylko nasze serca, ale też chemia organizmu: dopamina, serotonina i oksytocyna, która szczególnie mocno wiąże nas z drugim człowiekiem. Helen Fisher, autorka badań nad biologią miłości, odkryła, że w fazie zauroczenia nasze mózgi przechodzą przez coś podobnego do uzależnienia. W tej chwili istnieje tylko „tu i teraz” – ten jeden moment, ta jedna osoba. Bliskość staje się obietnicą, słodyczą, która wabi i przyciąga. Ale pod wpływem oksytocyny rodzi się czasem złudne poczucie, że więź jest głębsza, niż naprawdę jest. Zamiast szczęścia, intensywny seks na pierwszej randce może zakończyć się emocjonalnym chaosem, szczególnie gdy oczekiwania jednej osoby nie pokrywają się z intencjami drugiej.
Zrozumienie tych procesów biologicznych i emocjonalnych może nas ochronić przed rozczarowaniem. Nie wszystko, co silnie odczuwane, jest trwałe, a to, co piękne w jednym momencie, w następnym może się rozpłynąć. To tu wchodzimy w krainę oczekiwań i mitów – legendy o „miłości od pierwszego wejrzenia”, o natychmiastowym połączeniu dusz, które zapewnia wieczną bliskość. Psychologia przypomina, że podczas pierwszych spotkań nasze mózgi są niekiedy bardziej skłonne do widzenia w drugiej osobie tego, co chcemy widzieć, a nie tego, co naprawdę istnieje. Seks w tej sytuacji może zostać obciążony całym bagażem wyobrażeń o miłości i zaangażowaniu, których żadna z osób może w rzeczywistości nie podzielać.
Warto spojrzeć na te rozważania przez pryzmat teorii Barry’ego Schwartza, autora „Paradoksu wyboru”. Zastanawiał się on, dlaczego większa liczba możliwości czasem prowadzi do… mniejszej satysfakcji. W dzisiejszym świecie relacje zyskują nową dynamikę, ale i niepewność. Swoboda wyboru czasem wywołuje poczucie, że ktoś inny mógłby lepiej nas uszczęśliwić. Schwartz twierdzi, że obecność innych opcji osłabia zadowolenie z tego, co aktualnie mamy – w kontekście randkowym może więc prowadzić do wątpliwości, czy ten jeden moment intymności z przypadkowo poznaną osobą przyniesie oczekiwaną satysfakcję.
Decyzja o seksie na pierwszej randce nie jest więc tylko moralnym dylematem – wiąże się raczej z potrzebą zrozumienia, co dla nas jest naprawdę ważne, czego pragniemy i czego oczekujemy od relacji. Podjęcie takiej decyzji może być źródłem intensywnej przyjemności i radości, jeśli jest wynikiem świadomego wyboru. Może być także przyczyną smutku, jeśli w głębi ducha liczymy na więcej, niż możemy od drugiej osoby otrzymać. To delikatna sfera emocji, w której warto odwołać się do dojrzałości i wsłuchania się w siebie.
W tym wszystkim jednak nie chodzi o jednoznaczne rozstrzygnięcia. Seks na pierwszej randce jest kwestią bardzo indywidualną, a każdy, kto staje przed takim wyborem, musi odpowiedzieć sobie na pytanie: „czego pragnę teraz, w tej chwili?”. Tylko wtedy, gdy wiemy, co nas prowadzi – czy to ciekawość, potrzeba bliskości, czy po prostu spontaniczność – możemy być pewni, że to, co wydarzy się na pierwszej randce, jest zgodne z nami samymi. Freud mawiał, że „miłość i praca to kamienie węgielne naszego człowieczeństwa” – czyż nie można by dodać do tego jeszcze przyjemności poznawania siebie i drugiego człowieka, odkrywania granic własnych pragnień i odkrywania ich bez żalu?
Pytanie o seks na pierwszej randce pozostaje ostatecznie podróżą w głąb siebie, wyprawą po odpowiedź na to, co dla nas najcenniejsze. Może z tej perspektywy bliskość, która jest nie tylko aktem, ale i odkryciem naszej wrażliwości, pozwoli nam dotrzeć do tego, co naprawdę chcemy ofiarować – sobie i innym.
„Prawdziwa bliskość to nie znalezienie kogoś, z kim można dzielić swoje życie, ale znalezienie siebie poprzez obecność tej osoby” – Kahlil Gibran
Źródła:
– Bowlby, J. (1982). *Attachment and Loss: Vol. 1. Attachment*. New York: Basic Books.
– Fisher, H., Aron, A., & Brown, L. L. (2005). Romantic love: A mammalian brain system for mate choice. *Philosophical Transactions of the Royal Society B: Biological Sciences*, 362(1480), 2173-2186.
– Rosenfeld, M. J. (2018). Are Tinder and other dating apps changing who we end up with? *PNAS*, 116(36), 17753-17756.
– Schwartz, B. (2004). *The Paradox of Choice: Why More Is Less*. New York: Harper Perennial.
– Garcia, J. R., Reiber, C., Massey, S. G., & Merriwether, A. M. (2012). Sexual hookup culture: A review. *Review of General Psychology*, 16(2), 161-176.
Paulina Kawka-Mirek napisała do nas:
Z radością zwracam się do Państwa z prośbą o możliwość współpracy przy publikacji artykułów dotyczących psychologii oraz emocjonalnego rozwoju. Obecnie kończę studia psychologiczne na WSB w Nowym Sączu i jestem w trakcie pisania oraz obrony pracy magisterskiej.
Od wielu lat mieszkam na emigracji w Oxfordzie, ale moje serce zawsze pozostaje we Wronkach, gdzie dorastałam w otoczeniu pełnym wspomnień i rodzinnej miłości. Czas spędzony z rodziną oraz czytanie „Wronieckich Spraw” wzbudziły we mnie pragnienie, by dzielić się swoją pasją oraz wiedzą z innymi.
Zainteresowania, którymi chciałabym się podzielić, obejmują psychologię seksu, związki, zarządzanie stresem oraz medytację. Wierzę, że poprzez pisanie artykułów mogę zainspirować i pomóc wielu pokoleniom, oferując cenne informacje i praktyczne porady.
Z radością załączam artykuł.
Dziękuję za poświęcony czas i możliwość kontaktu.
Z wyrazami szacunku
Paulina Kawka – Mirek