Powstańcza wystawa Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej na Rynku [wideo]
|Jak widać KULTURA we Wronkach nie musi się równać WOK i jego jednostki. I nie potrzeba na to budżetowych milionów. Towarzystwo Miłośników Ziemi Wronieckiej (przed rokiem wyrzucone ze swojej siedziby w muzeum) przygotowało wystawę na temat Powstania Wielkopolskiego i jego uczestników z Wronek. Wystawę zorganizowano na 100-lecie Powstania Wielkopolskiego, dzięki dofinansowaniu Banku SANTANDER (zakup stojaków i części tablic) oraz Gminy Wronki (dofinansowanie druku zniszczonych tablic). Dziękujemy! Merytorycznie wystawę opracował i tablice do druku przygotował ówczesny prezes TMZW Paweł Bugaj. SPOŁECZNIE. Jak zawsze :) Zapraszamy do obejrzenia wystawy. Są na niej spisy wronieckich powstańców i nie tylko. Obejrzyjcie też Państwo krótki film przygotowany przez autora wystawy o niej samej
Czesław Szuflak i Jerzy Duszyński – pomogli postawić wystawę na Rynku
Paweł Bugaj – autor wystawy i Jerzy Duszyński
FOTO – członkowie TMZW
wideo: Paweł Bugaj
komentarze 4
Brawo Panowie!!!
Nachodzi mnie myśl, czy WOK…to instytucja, która musi być w ogóle zarządzana w obecnej formie…skoro szukamy realnych oszczędności…nie tych futurystycznych typu czajnik lub praca zdalna dla pracowników.
Zatem – rozwiązujemy to towarzystwo wzajemnej adoracji.
Następnie:
Zatrudniamy na kilka dużych imprez we Wronkach animatora kultury lub ogłaszamy konkurs na wybór firmy eventowej, która się tego typu sprawami zajmie i przedstawi najciekawszy program w najkorzystniejszej cenie.
Poszerzamy kompetencje zarządzającymi sekcjami tematycznymi, które od lat działają przy WOK…I naprawdę…jak w wielu okolicznych miastach i miasteczkach kultura we Wronkach może funkcjonować sprawnie bez tego obciążenia jakim są urzędnicy na etacie w tej instytucji – wyeliminuje się kawy i herbaty. Do tego proszę mi uwierzyć…naprawdę kultura we Wronkach będzie tak samo działać bez konieczności pracy zdalnej pracowników, którzy jak mniemam nie wykonują pracy społecznie.. a już na pewno nie za najniższą krajową.
Nie mam wiedzy ile kosztują łącznie na rok urzędnicy ośrodka łącznie z dyrektorem – i ile wydarzeń np…patriotycznych za tą kwotę może wykonać animator kultury, który ma o tym pojęcie.. lub powołane do tego towarzystwo, które otrzyma pieniądze na ten cel z budżetu – który zwiększy się po reorganizacji placówki.
Racja, Dzwonniku. Jeden sprawny koordynator więcej wart od 5 niesprawnych dyrektorów. Ponadto, szczytem absurdu jest dla mnie jednoczesne funkcjonowanie dyrektora WOK’u i kierowniczki Kinoteatru. 200 metrów od siebie. Do tego, o czym kraczą wronieckie wrony, jakieś animozje ambicjonalne, które powodują, że wydarzenia skrojone pod kino organizuje się w domu kultury i odwrotnie. Beznadziejnie słabe to. A na dokładkę gwiazda europejskiego muzealnictwa powoli wyprowadza podległą sobie jednostkę z lat 90. w nowe millenium. Żyć, nie umierać!
Kierowniczka funkcjonuje także w muzeum (łącznie dwóch pracowników), w bibliotece (dwóch pracowników + filie). W budynku domu kultury funkcjonuje: dyrektor, wicedyrektor i KIEROWNIK domu kultury (!) a teraz dyr. na jutrzejszej sesji będzie próbował wcisnąć w struktury kolejnego kierownika – zespołu tańca :) To dopiero paranoja!
A na pytanie radnego Śmiłowskiego ile to kosztuje dyr. stwierdził, że nie może powiedzieć, bo obowiązuje RODO :) :) :)