Pożegnaliśmy ks. Mariana Binka [foto] [wideo]
|Od 1 sierpnia ks. kan. Marian Binek przeniesiony został na parafię do Śremu. Dziś o godz. 11.00 w parafii na Borku odprawiona została msza św. w intencji kończącego współpracę z borecką parafią ks. kan. Mariana Binka. Prawie 26 lat przepracował ks. Marian we Wronkach. Pobudował kościół oraz dom parafialny. Był bardzo aktywnym księdzem we wronieckiej parafii; organizował pielgrzymki dla dorosłych i obozy dla dzieci, prowadził zespół „Promyki św. Urszuli”, współpracował z wieloma organizacjami kościelnymi i świeckimi. Oto film z pożegnania ks. Mariana. Na pamiątkę 26 letniej posługi Towarzystwo Miłośników Ziemi Wronieckiej, wronieckie Bractwo Kurkowe oraz Parafianie ufundowali ks. Marianowi pamiątkową tablicę w kruchcie kościoła
fot. powyżej Paweł Bugaj
Od 1 sierpnia ks. kan. Marian Binek przeniesiony został na parafię do Śremu. Dziś o godz. 11.00 w parafii na Borku odprawiona została msza św. w intencji kończącego współpracę z borecką parafią ks. kan. Mariana Binka. Prawie 26 lat przepracował ks. Marian we Wronkach. Pobudował kościół oraz dom parafialny. Był bardzo aktywnym księdzem we wronieckiej parafii; organizował pielgrzymki dla dorosłych i obozy dla dzieci, prowadził zespół „Promyki św. Urszuli”, współpracował z wieloma organizacjami kościelnymi i świeckimi. Oto film z pożegnania ks. Mariana. Na pamiątkę 26 letniej posługi Towarzystwo Miłośników Ziemi Wronieckiej, wronieckie Bractwo Kurkowe oraz Parafianie ufundowali ks. Marianowi pamiątkową tablicę w kruchcie kościoła.
Wśród żegnających zabrakło mi tylko przedstawicieli Rady Miasta i Gminy (przewodniczący Rzyski mieszka na osiedlu obok) oraz ratusza. Tym bardziej, że w styczniu tego roku ks. Binek z rąk burmistrza przyjął statuetkę Duma Wronek za 25 letni wkład pracy w rozwój Gminy. W końcu pobudowanie kościoła i plebanii to naprawdę nie lada sztuka… Szkoda. Ale mieszkańcy stanęli na wysokości zadania.
Taką oto pocztówkę okolicznościową wydała Agencja Reklamowa BAZAR z tej okazji. Zdjęcia i skład: Paweł Bugaj
FILM z uroczystości:
PODZIĘKOWANIA KS. MARIANA:
Czas mojej pracy duszpasterskiej jako proboszcza się powoli kończy, ze świadomością, ale też z poczuciem spełnienia się, radości i satysfakcji, w tych wielkich dziełach, które wraz z drogimi parafianami udało się dokonać. Kościół z całym wyposażeniem, dom parafialny, całe zagospodarowane otoczenie pozostają i będą służyły obecnym i przyszłym pokoleniom.
Chociaż moje odejście z parafii jest zaskakujące, trudne i bolesne, tak dla mnie jak i dla każdego z was drodzy parafianie to możemy być dumni z tego co razem, wspólnie dokonaliśmy.
Dzień 8 październik 1994 r. to dzień rozpoczęcia mojej pracy duszpasterskiej w roli proboszcza parafii św.Urszuli Ledóchowskiej we Wronkach. Przybyłem pełen pokory, z dozą niepewności i ludzkich słabości, ale z wiarą i ufnością w opatrzność Bożą. Boża Opatrzność czuwała nad nami, św.Urszula nas wspomagała, a Matka Boża miała nas w swojej opiece. Nie zawiedliśmy się. Owocem tego jesteśmy my sami jako wspólnota wierzących, ale też to co widzimy, ten kościół Dom Boży historyczne dzieło, które powstawało przy naszym wspólnym udziale, a wcześniej wybudowany dom parafialny. Dlatego dziękowaliśmy, dziękujemy i będziemy dziękować panu Bogu za to wszystko. Dziękuję, że mnie tu do Wronek posłał , bym pośród was drodzy mieszkańcy Wronek mógł wypełniać moje kapłaństwo.
W ciągu prawie 26 lat doświadczałem wiele pomocy i zaangażowania osób, którzy nam pomagali.
– Najpierw wspominając chciałbym podziękować moim wikariuszom za współpracę w duszpasterstwie: Ks.Grzegorzowi, Arkadiuszowi, Stanisławowi, Jarosławowi, Marcinowi i Szymonowi.
– dziękuję współbraciom w kapłaństwie z dekanatu wronieckiego z obecnym dziekanem ks.Januszem, ale szczególnie byłemu ks.Dziekanowi Zbigniewowi za wspieranie mnie w dziełach budowy kościoła i domu parafialnego i całego duszpasterstwa. Szczególnie mocno dziękuję OO Franciszkanom za chętną i zawsze gotową pomoc w duszpasterstwie, wszystkim gwardianom a szczególnie obecnemu O Walentemu. W sposób wyjątkowy dziękuję czcigodnemu O.Feliksowi mojemu długoletniemu spowiednikowi.
– Szafarzom nadzwyczajnym: Arkadiuszowi, Krzysztofowi i Piotrowi (trudno sobie wyobrazić duszpasterstwo bez nich)
– Moim najbliższym współpracownikom: kościelnym (byłym) p.Wojciechowi, Andrzejowi i obecnym Ryszardowi (za jego oddanie w pełni i troskę o zakrystię, prezbiterium) a jego żonie Marii (za pranie i prasowanie bielizny liturgicznej) i p.Jerzemu (za jego bezinteresowność i wszelaką pomoc na rzecz parafii).
– P.organistom (byłym)śp.Bernardowi(niech odpoczywa w pokoju.Amen), p.Leszkowi i obecnemu p.Pawłowi (za to że na moich oczach robił postępy i teraz ładnie gra i śpiewa)
– P. Zbigniewowi, Andrzejowi, Janowi i Hieronimowi za pomoc w różnych pracach przy kościele (porządki przy kościele, sprawy elektryczne, malowanie itp.), p.Wandzie i Izabeli za sprzątanie kościoła i salek parafialnych, p.Piotrowi chociaż nie z naszej parafii, fundatorowi i dobroczyńcy parafii,
śp.p.Krystynie za wspomaganie w działalności parafii na łamach gazety i internetu(niech odpoczywa..)
– Państwu Boguni i Bolesławowi za otwarte drzwi domu i kuchni, za bardzo dobre obiady, Państwu Krystynie i Wojciechowi za życzliwość i wprowadzanie mnie od początku w środowisko wronieckie bym w nim czuł się jak najlepiej,
p.Irenie za wszelakie wypieki ciast na różne uroczystości,
p.Zbigniewowi z ciastkarni za dostawy ciast
– p.dr Urszuli za troskę o moje zdrowie
– p.Mirosławie za wieloletni trud prowadzenia PDŻR za poradnictwo narzeczonym i rodzinom
Wspólnotom Parafialnym:
– Wspólnocie Żywego Różańca z p.Urszulą na czele
– Caritas Parafialnej z p.Teresą, która wszechstronnie angażowała się w życie parafii i ją ubogacała
– Parafialnej Radzie Duszpasterskiej i Ekonomicznej za współpracę w czterech pięcioletnich kadencjach
– wspólnocie Kręgu Biblijnego za zagłębianie się w słowo Boże
– czcicielom Miłosierdzia Bożego i grupie modlitewnej św.Ojca Pio za wspólną modlitwę
– ministrantom za służbę przy ołtarzu
– zespołowi wokalno-instrumentalnemu Promyczki św.Urszuli za czas, trud podczas prób w przygotowaniu śpiewu liturgicznemu podczas Mszy św. Szczególne podziękowanie składam p.Markowi gitarzyście za współudział i tworzenie pięknego dzieła zespołu
– młodzieży ze wspólnoty za to, że byliście przy kościele i mam nadzieję, że będziecie, za wasze zaangażowanie w różne akcje duszpasterskie przy parafii
– wszystkim, którzy angażowali się w przygotowanie i prowadzenie festynów parafialnych
– P. burmistrzom Wronek: byłemu p.Kazimierzowi i obecnemu p.Mirosławowi , przewodniczącym i radnym miasta i gminy oraz Władzom Powiatowym
– wszystkim zakładom pracy, za współpracę i czynne zaangażowanie się w różne dzieła parafialne
– TMZW z prezesem p.Pawłem i Braciom Kurkowym z prezesem p.Pawłem na czele za inicjatywę i wykonanie tablicy na pamiątkę o mojej osobie, za współpracę. Tablica pamiątkowa jest inicjatywą drogich moich parafian.
– musiał bym jeszcze długo wymieniać, bo nagromadziło się w ciągu prawie 26 lat tego wszystkiego dużo, ale pozwólcie, że ogólnie: dziękuję wszystkim za serdeczność i życzliwość wobec mnie, za wszelkie udzielone dobra, ciszę się że Pan Bóg postawił mnie pośród społeczności wronieckiej i będę zawsze nosił to wszystko w swoim sercu.
Moi Drodzy. Mając w świadomości słabość i ułomność człowieka, wiem że nie jestem idealny, dlatego pragnę z całego serca przeprosić za wszystko co złe. Jeśli kogoś obraziłem czy skrzywdziłem proszę o przebaczenie.
Moi Drodzy. Ośmielam się także prosić o wspieranie mnie i mojego następcę modlitwą, abyśmy jako proboszczowie na nowych parafiach podołali zadaniom, które na nas czekają.
Nie mówię żegnajcie, ale do zobaczenia, bowiem jestem związany z Wronkami i pewnie nie raz się zobaczymy.Zapraszam do parafii Św.Ducha w Śremie
ks. Marian Binek
W przyszłą niedzielę 2 sierpnia na Mszy św.o godz.11.00 odbędzie się uroczyste wprowadzenie nowego proboszcza ks. Tadeusza Łukowiaka. Proszę drogich parafian o serdeczne przyjęcie nowego proboszcza, o życzliwość dla niego, o otwartość na niesienie mu pomocy angażując się w różne inicjatywy, by poczuł się mile przyjęty i mógł z radością podjąć duszpasterstwo.
Podziękowanie od Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej:
GALERIA zdjęć z niedzielnej uroczystości:
Foto, wideo: Szwarc Gapa
Osoby zainteresowane płytą z nagraniem z uroczystości (filmy + zdjęcia) proszę o kontakt: 501 467 452
Dzięki materiałowi Pani Redaktor tak przy okazji widać było wiele nieodpowiedzialnych osób, niestosujących się do obowiązującego prawa i lekceważących między innymi obowiązek zakrywania ust i nosa. Dzięki takim osobom mamy właśnie takie wskaźniki zachorowań w ostatnim czasie.
Dziękujemy księże Marianie. Nieobecność burmistrza wystawia mu świadectwo. Wstyd. Eugeniusz.
Zgadzam się – wstyd dla burmistrza, rady miasta i całego urzędu. Kochani Parafianie, pamiętajcie o tym zlekceważeniu przy kolejnych wyborach.
Wstyd wstyd wstyd!
Wszyscy mieszkańcy naszej gminy , mają
pełną świadomość pięknych owoców pracy duszpasterskiej Księdza Kanonika Mariana Binka ,ktory przezyl z nami ćwierć wieku.Kochali Go parafianie,kochali Go Ci,którzy mieli przyjemność z Księdzem Marianem współpracować na różnych plaszczyznach. Ja, taka przyjemność rowniez miałam. Podziwiam Księdza Proboszcza za wspaniałe kontakty z ludźmi. . Potrafił skupić wokół siebie dzieci,młodzież i dorosłych. Tylko uczyć się od Niego tej sztuki. Nie dzielił tylko łączył . Uparcie realizował ambitne zadania. Zarażał swoim zapałem do pracy innych. Był prawdziwym animatorem życia kulturalnego na terenie swej parafii. Człowiek orkiestra.
Skromny,pracowity,radosny,życzliwy,oddany bez reszty swemu powołaniu . Człowiek i Kapłan na miarę czasów, w których żyjemy. Zawsze stąpał po ziemi. Osiągał sukcesy jako Duszpasterz. Potrafił być niezależny i samodzielny. Nie poddawał się zmęczeniu . Pozostanie w mej pamięci pędzący ulicami miasta, z głową pełną spraw. Nie warto nawet wspominać o tym, kto być powinien,a kogo nie było. Myślę,że Ksiądz Marian nigdy nie zabiegał o towarzystwa decydentów. To raczej im na tym zależało.
Ksiądz proboszcz, to Człowiek z klasą.,Potrafił odsiac ziarno od plewy,pozory od prawdy. Czuł się spełniony w swoim powołaniu i nie potrzebował nadętych towarzystw.. Życzę Jemu wszystkiego dobrego ,zwlaszcza serdecznych,mądrych i zaangażowanych w życie Kościoła parafian. Proboszczu Marianie! Idź odważnie. Gdzieś tam ,czekają na Ciebie nowe wyzwania. One zostaly zaplanowane tylko dla Ciebie. Poradzisz….
Szerokiej drogi Drogi Marianie! szerokiej drogi… , szerokiej…
Tak, jak ktoś powiedział w trakcie pożegnania: szło się do kościoła na Borku, albo do ks. Mariana.
Pustka będzie przeogromna. Dla wszystkich, którzy związani są z tą parafią.
Mnie będzie brakowało wszystkiego, o czym pisała pani Wronczanka i śpiewu Promyczków, bo to była najcudowniejsza i najczystsza forma modlitwy… A ksiądz Marian widać było, że był w trakcie gry na gitarze i ich śpiewu bardzo szczęśliwy.
Serce pęka…
Powiedzmy sobie szczerze bez kadzidła otwartym tekstem Marian ma dar czytania kto ile ma gotówki i tak też patrzy na człowieka.
I dobry człowiek to on nie jest.