Pożegnalny wywiad z prezesem PK Rafałem Zimnym [wideo]
|Bardzo żałuję, że musimy się rozstać… Rafał Zimny z dniem 31 sierpnia 2019 roku przestał być prezesem Przedsiębiorstwa Komunalnego we Wronkach. Zdolny, prężny, wykształcony, przedsiębiorczy, z wizją. To wymarzony szef. Nigdy nie słyszałam nawet plotek na temat, że jest złym szefem, czy prezesem. Wręcz odwrotnie. W Przedsiębiorstwie Komunalnym we Wronkach chodziło wszystko jak w zegarku. A nie można powiedzieć, że nie było problemów!
– Wroniecka kranówka jest zdrowsza niż woda kupowana w plastiku – przekonywał mnie zawsze Rafał Zimny.
Szkoda, że musiał odejść. Piszę – musiał – bo obserwowałam i słuchałam, cały czas. Najdelikatniej mówiąc z burmistrzem- szefem – ostatnio przeważnie znajdowali się „po dwóch stronach tego samego zdania”. Zimny – wizjoner, który potrafił przewidzieć, co i jak będzie za 10-20 lat, nie znalazł zrozumienia u Wieczora, dla którego okres kadencji jest szczytem planowania. No i oszczędności, oszczędności… Wizja bezkredytowej Gminy to z kolei szczyt marzeń naszego lokalnego stratega. Żadnych „fanaberii” dla mieszkańców. Drogi, chodniki i zero zadłużenia. Dlatego nasza Gmina jest smutna, a po „rozrywki” jeździmy do sąsiadów.
Już dawno rozeszli się w poglądach, dlatego, gdy nadarzyła się okazja, Zimny skorzystał i przeniósł się na fotel wicestarosty powiatu. Nie czekał na to, by Jego kontrakt nie został przedłużony, a na to się zanosiło.
Żal, że tak inteligentny, młody, wykształcony specjalista będzie zajmował się… polityką, bo w sumie do tego sprowadza się nowa praca. Chociaż może to dobrze, że taki rasowy „niepolityk” zasiądzie w zarządzie powiatu? Może to pozwoli spojrzeć chłodnym okiem na to, co można dla tego powiatu zrobić?
Oprócz pracy w dwóch „komunalkach” (Sieraków i Wronki) był przecież także zastępcą burmistrza. Na inwestycjach zna się jak mało kto, zdobywanie funduszy unijnych to dla Niego pestka, nawet kilkudziesięciomilionowych, bo w PK we Wronkach dostał wszystko, o co prosił UE i nie tylko :)
Panu Rafałowi życzę powodzenia. Jestem przekonana, że Jego obecna Szefowa – Beata Hanyżak potrafi zdecydowanie bardziej docenić Jego umiejętności, choćby te negocjacyjne. Bo wierzcie mi Państwo, rozmowa z (gadułą :) Rafałem Zimnym to czysta przyjemność.
Życzę więc miłych wrażeń i zapraszam do wysłuchania naszej rozmowy o tym, co było i o tym, co ma być :)
Szwarc Gapa
Od dawna byłem przekonany że jeśli ktoś ma więcej rozumu niż inni, to we Wronkach urzędniczej kariery zrobić nie ma prawa..!
Szkoda że fachowiec UCIEKA z Wronek..
Ale może to być w najbliższym czasie popularny kierunek..
Dziękuję „Bazarowi” za ten wywiad, bo ze względu na moją długą nieobecność w mieście z przyczyn zawodowych nawet bym nie wiedział, że zmienia się prezes komunalki. Ja uważam, że to wielka szkoda. Jest to kolejna osoba, która odchodzi z braku możliwości współpracy z pewnym wiadomym panem. I tu nasuwa się pytanie – czy coś jest „nie tak” z tymi wszystkimi osobami, czy może z tym panem?
Pytanie na zasadzie, co robić w przypadku gdy społeczeństwo Wronek wybiera takiego a nie innego Burmistrza…analizowałem to na wiele sposobów…uznałem, że należy próbować pokazywać błędy tam gdzie są i chwalić zmiany. Można skupić się wyłącznie na krytyce obecnej władzy…tylko co zrobić w sytuacji, gdy Wronczanie dokonali takiego wyboru…próbować przedstawiać swoje cele i założenia i szukać współpracy, czy iść pod prąd …Wszystko zależy od tego czy myślimy w kategorii jest taka władza róbmy wszystko by zrobiła jak najwięcej i porządnie, czy róbmy wszystko by obalić obecną władzę…problem polega na tym, że Wronczanie tej władzy nie obalili tylko ją wybrali…i o ile dogryzanie tym ze strony Burmistrza jest żałosne i niepotrzebne samo w sobie o tyle taki jest wybór mieszkańców, którzy mieli okazję to zmienić…
Niedługo to wszechwiedzący i najlepszy z najlepszych zostanie sam. Ponoć odchodzą kolejni m.in. osoba od zamówień publicznych z urzędu i dyrektor techniczny z PK. Kolejne osoby to pewnie kwesta czasu.