Rada przegłosowała zakaz sprzedaży alkoholu w nocy [wideo] UZUPEŁNIONY TEKST
|Na ostatniej sesji Rada głosowała w sprawie podjęcia uchwały o zakazie sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. 9 radnych (na 15, 1 nieobecny) głosowało ZA wprowadzeniem nocnej prohibicji w Gminie Wronki. Radni postanowili ograniczyć nam swobodę wyboru, bo nie o nocne kupowanie tu przecież chodzi. Kupić można wszystko na zapas. Pomysłodawcą wprowadzenia punktu ograniczającego nam nocne kupowanie jest Wojciech Waroś, były milicjant, obecnie pełniący funkcję szefa komisji antyalkoholowej w Gminie

PRZYPOMINAM panowie, o głosach mieszkańców, wyrażonych na zebraniach wiejskich:
Nowa Wieś (ponad 100 osób PRZECIW wprowadzeniu zakazu, anie jedna za!) – radny Jerzy SERWATA głosował ZA wprowadzeniem zakazu, PRZECIW WOLI LUDU!
Górka podobnie – jeden mieszkaniec ZA wprowadzeniem prohibicji, reszta PRZECIW – radny Bartosz Roszak WSTRZYMAŁ się od głosu, radny Sławomir Śniegowski ZA wprowadzeniem prohibicji, czyli PRZECIW MIESZKAŃCOM. Radny Andrzej Pieprzyk – ZA wprowadzeniem, czyli PRZECIW MIESZKAŃCOM.
O radnym Pieprzyku zapomniałam napisać wczoraj, on tak rzadko w ogóle się odzywa, że po prostu wypadło mi, że jest radnym z Górki.
Czyżby te nasze głosy były nieważne dla Was, panowie? To szkoda naszego czasu!
Osiedle Zamość: jeśli mam być sprawiedliwa, to muszę dodać, że radny Tomek Cyran, choć głosował PRZECIW zakazowi, to również WBREW WOLI swoich wyborców z Zamościa.
Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wierzyć w to, że wszyscy radni, bez względu na to jak głosowali, robili to w zgodzie z własnym sumieniem, a nie dlatego, że tak im kazano.
Sytuację chciał ratować radny Szulc z Ćmachowa. Poddał pod głosowanie wyjęcie z uchwały punktu 3 dotyczącego nocnej sprzedaży. Niestety, wniosek przepadł w głosowaniu.
W sprawie nie wypowiadał się burmistrz Wieczór, tylko Robert Dorna. Dlaczego? Myślę, że nie muszę tłumaczyć, dlaczego. Temat był niezwykle trudny i budzący spore negatywne emocje. Ludzie nie lubią, gdy się im zakazuje. Nie lubią też tych, którzy te zakazy wydają.
Podsumowując dzisiejszą sesję stwierdzam po raz kolejny, że boję się.
Boję się, że za chwilę ktoś „kompetentny” stwierdzi, że we Wronkach chodzi za dużo ludzi grubych i zakażą sprzedaży słodyczy we wszystkich sklepach w Gminie Wronki…
Albo jeszcze coś innego…
Jestem ciekawa efektów tej prohibicji.
Właściwie radni podjęli tę uchwałę NIE ZNAJĄC ŻADNYCH DANYCH na temat problemu, jedynie tych kilka zdań Komisji pod kierownictwem pana Warosia.
Mnie to nie przekonało. A powoływanie się na autorytet księdza, bez danych liczbowych jest dla mnie słabe, nawet wówczas, gdy dodam, że księdza Pawlickiego bardzo szanuję… Ale obszar alkoholu i spraw z nim związanych, to nie obszar religii, w której nawet, gdy się nie widziało, to się wierzy… Tych dwóch sfer nie należy mieszać.
Uważam, że argumentacja Roberta Dorny też była słaba i raczej z tych, które wygłaszać można bezkarnie z ambony, a nie mównicy na sesji…
Mam nadzieję, że kolejna Rada zniesie ten durny przepis zaraz na początku swojej kadencji i uchwali RZECZYWISTY sposób walki z negatywnymi skutkami picia wódki i urządzania burd przez NIEKTÓRYCH MIESZKAŃCÓW Gminy Wronki, NIE KARZĄC ZA TO WSZYSTKICH jak leci.
Bo odpowiedzialność zbiorowa to skończyła się w Polsce w 1956… tak uczono mnie na historii.
A o komisji, którą do dziś rządzi były milicjant tylko dlatego, że tak chce burmistrz, i o kasie, którą za to dostaje – już wkrótce!
FILMY i tekst: Szwarc Gapa
Robert Dorna – wiceburmistrz
Zbigniew Grzyl – radny głosujący za prohibicją
Filmy będę wstawiała systematycznie, jak tylko się przetworzą.
Przyznam, że z dużym smutkiem przyjmuję do wiadomości wprowadzenie we Wronkach „nocnej prohibicji” – bo tak to trzeba nazwać i choć zwolennicy uchwały protestują przeciwko terminowi „prohibicja”, to chyba tylko dlatego, że nie do końca zapoznali się z definicją… Z dużym smutkiem, bo podczas sesji orędownikiem zakazu była osoba, którą darzę ogromnym szacunkiem – erudyta wyjątkowej klasy, pedagog i wychowawca wielu wybitnych wronczan, Robert Dorna. Nie potrafię w tej chwili – i nawet nie chcę! – dociekać przyczyn, dla których pan Robert posunął się do demagogii, ale na wszelki wypadek zaznaczam, że cała sprawa nie zmienia mojego stosunku do Niego. Uważam Go za osobę wybitną nie tylko na tle wronieckiej społeczności – w swojej praktyce społeczno-kulturalnej spotkałem może ze dwie, trzy osoby, które mogłyby z Nim konkurować a i tak szanse miałyby odrobinę ponad iluzoryczne… Cały czas jednak brzmią mi słowa Pana wiceburmistrza, że w kwestii statystyk dotyczących „nocnych rajdów pijanej młodzieży”, czy burd wywoływanych po kupieniu alkoholu między 23cią, a 5tą – ufa autorytetom… !!! Nie chcę tu przypominać „autorytetów” faszyzmu i komunizmu, bo wszyscy doskonale wiemy, czym zaufanie do nich się skończyło. Tym bardziej jednak martwi mnie „zaufanie” Pana Roberta do „autorytetów”, którymi są miejscowy szef komisji ds rozwiązywania problemów alkoholowych i ksiądz, który owszem, ma wielkie zasługi w antyalkoholowej terapii, ale którego diagnozy – poza tym problemem – nie są powszechnie cytowane… Może się mylę, ale się nie spotkałem. Ktoś jednak taki jak Robert Dorna powinien chyba mówić „sprawdzam!” najbardziej uznanym autorytetom – kogo, jak nie jego na to stać?
To jednak na marginesie. Na pytanie czy kiedykolwiek zakaz dostępu do alkoholu spowodował rozwiązanie choć jednego alkoholowego problemu? – nie doczekałem się odpowiedzi. Na pytanie czy władze rezygnując z kontroli punktów sprzedaży, które MUSZĄ wykazać się legalnymi źródłami pochodzenia alkoholu nie dają szans tym, którzy będą czerpać go ze źródeł nielegalnych? – usłyszałem, że nie można obecnej sytuacji porównywać z tą, która była w latach 80-tych, kiedy po wprowadzeniu częściowej prohibicji meliny wyrastały jak grzyby po deszczu… Czy naprawdę trzeba, żeby ktoś umarł po spożyciu alkoholu niewidomego pochodzenia, żeby Ratusz się obudził?
Pan Sławomir Śniegowski zaglosowal za? Niestety stracil Pan juz moj glos i glosy wyboircze mojej rodziny w wyborze na burmistrza. Moja rodzina ok 15 osob na pewno juz na Pana nie zaglosuje. Przynajmniej mamy juz zarys przed wyborami na kogo glosowac.
Nie powinni sie w ogole tym zajmowac. Zostawmy wybory ludzniom to tak naprawde jest zabieranie ludzniom wolnosci. Dziwie sie, ze Pan Sniegocki zaglosowal ,,za,,….
Tak ja już tez nie podam głosu na Pana Śniegockiego. To odbieranie nam wolności. Każdy ma wybór lub powinien go mieć. Takie zakazy były za komunę i to za dnia i jakoś alkoholizm się nie zmniejszył w tamtych czasach…
Czy ten zakaz będzie obejmował tylko sklepy i stacje paliw, czy dotyczy również sprzedaży w lokalach??????
Straszne, to wpewnym sensie odbieranie wolnosci. Panie Sniegocki wstyd!!!!!!!!!
To się Rosiu ucieszył