Samołęż – stara dobra ekipa
|Wybory sołeckie w sołectwie Samołęż nie przyniosły żadnych zmian. Mieszkańcy wsi po raz kolejny zaufali Grzegorzowi Orzechowskiemu.
Wyniki wyborów sołeckich w Samołężu niczym nie różniły się od wyborów sprzed czterech lat. Sołtysem po raz kolejny został Grzegorz Orzechowski, który zdecydowanie wygrał ze swoim konkurentem – Romanem Kaczmarkiem. W wyborach wzięło udział 83 mieszkańców wsi. Nowo wybrany stary sołtys otrzymał 73 głosy, a jego oponent zaledwie 9. Odnotowano jeden głos nieważny. Zdecydowane poparcie udzielono również Radzie Sołeckiej, w skład której weszli: Marek Kaczmarek (75 głosów) , Marek Mądry (79 głosów), Antoni Kawka (77 głosów) i Małgorzata Rybacka (75 głosów).
Zanim przystąpiono do głosowania, głos zabrał Grzegorz Orzechowski, który odczytał sprawozdanie za okres mijającej kadencji. W czasie jej trwania: powiększono plac zabaw dla dzieci o trzy elementy, dokończono budowę drogi „koziej”, założono centralne ogrzewanie w świetlicy oraz wymieniono karnisze i zakupiono odkurzacz i czajniki, zamontowano brakujące tabliczki numeracyjne na domostwach. Nie udało się natomiast naprawić ani wymienić dachu świetlicy wiejskiej. – Jeżeli zostanę wybrany to będę się starał i wnioskował o wymianę dachu na świetlicy, o budowę trzech dróg śladowych na terenie wioski i o siłownię zewnętrzną przy świetlicy – mówił Orzechowski.
Na koniec zebrania przewidziano wolne wnioski. Mieszkańcy wnioskowali między innymi o montaż lampy na wyjeździe z wioski na drogę powiatową, generalny remont świetlicy, przedłużenie chodnika do świetlicy i założenie światła przy przejściu dla pieszych. Zebranie wiejskie w Samołężu poprowadziła skarbnik, Agnieszka Szulczyk.