Remigiusz Pawelczak sekretarzem MiG Wronki będzie tylko do końca kwietnia. Informacja została potwierdzona przez zastępcę burmistrza.

Z UMiG we Wronkach otrzymaliśmy następujący komunikat w sprawie pogłosek na temat odejścia sekretarza Gminy Wronki:

Zasadnicze różnice w koncepcji zarządzania kadrami urzędu stały się powodem stwierdzenia przez burmistrza Mirosława Wieczora niemożności dalszego pełnienia funkcji sekretarza Gminy Wronki przez pana Remigiusza Pawelczaka – napisał w komunikacie Robert Dorna, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Wronki

Tyle Robert Dorna – zastępca. Burmistrz Wieczór nie widział potrzeby wypowiadania się w swoim imieniu sam – przyjął zasadę – złe wieści przekazują zastępcy i pracownicy.

Co na to sam zainteresowany?

Potwierdzam, że zasadnicze różnice w koncepcji zarządzania kadrami urzędu stały się powodem stwierdzenia niemożności dalszego pełnienia przeze mnie funkcji sekretarza – uciął krótko Remigiusz Pawelczak

Co to dokładnie znaczy, póki co nie wiemy i tak szybko się pewnie nie dowiemy. Sekretarz Pawelczak swą funkcję sekretarza wronieckiego urzędu pełnił będzie, jak powiedział, do końca kwietnia.

Może potem będzie miał wolę wytłumaczyć nam, wronczanom, co to za koncepcja doprowadziła go do utraty, bądź, co bądź, intratnego stanowiska we wronieckim urzędzie?

Co będzie robił Remigiusz Pawelczak? Pewnie, póki co musi ochłonąć. Bo nie wierzę w to, że nie był to cios! Tak lojalnego wobec siebie pracownika, jak sekretarz Pawelczak, to burmistrz (w moim odczuciu) nie miał dawno! Wręcz zakrawało to na lizusostwo! Ale taka praca urzędnika – albo lojalny, albo won! Jakoś trudno mi teraz wyobrazić sobie co się dzieje w urzędzie… Kto „poleci” następny? To najczęściej zadawane mi pytanie. A co ja wróżka jestem?