Śmierć przyszła o trzeciej nad ranem… Kolejne kartki z albumu Pawła Bugaja
|Niewyobrażalna tragedia… tylko tak można mówić o tym, co wydarzyło się w nocy z 17 na 18 grudnia 1984 we wronieckim Domu Dziecka. Dziś kolejne kartki z albumu Pawła Bugaja. Te, które na mnie zrobiły piorunujące wrażenie… W pożarze zginęło między innymi czworo rodzeństwa Szymańskich ze Śmieszkowa. Pogrzeb dzieci odbył się na cmentarzu parafialnym w Czarnkowie. Dziś w Śmieszkowie wraz z ojcem żyje ostatni z rodzeństwa, Grzegorz…
foto: Paweł Bugaj
Cmentarz Czarnków, kwatera dziecięca, dziś:
Tak wygląda grób dzieci, które zginęły w pożarze DD we Wronkach:
Grób przeznaczony do skopania…
foto: redakcja
komentarze 3
Straszna tragedia. Rodzeństwo przerażająco pprzezylo swoje krótkie życie. Najpierw trafili do domu dziecka a to już jest tragedia, do tego brat utopił się w jeziorze, a na dodatek tego pechowego życia umarli w wyniku pożaru.
Rozumiem, że zarządca cmentarza nie ma nawet dla nich po śmieci litości…
Chętnie wspomogę w opłaceniu grobu, robiąc zbiórkę, bo im się to po ludzku należy!!
Pojawię się w biurze u Pani przedyskutować sprawę.
Zapraszam. Też o tym pomyślałam.
https://finanse.wp.pl/wlasciciele-grobow-dostana-zwrot-pieniedzy-to-wywroci-caly-system-7130052881447041a