Spotkanie wiceburmistrza i dyr. SAPO z rodzicami w sprawie naboru do przedszkoli i zerówek w roku szkolnym 2020/2021
|W czwartek, 5 marca po południu w przedszkolu „Wronczusie” odbyło się spotkanie wiceburmistrza Roberta Dorny i dyr. Lucyny Kędzioł z SAPO z rodzicami w sprawie naboru dzieci do przedszkoli i zerówek w roku szkolnym 2020/2021. W spotkaniu uczestniczyły też dyrektorki pozostałych placówek oświatowych z gminy Wronki, na których terenie przebywać będą dzieci – od trzy- do sześciolatków. Omówiono procedury, a zaproszeni goście odpowiadali na pytania zaniepokojonych rodziców
Warunki raczej trudne, ale daliśmy radę
Przyznam szczerze, że nie wszystko zrozumiałam …
Często odpowiedzi na pytania zaniepokojonych rodziców nie były wprost, tylko krążyły wokół tematu, co rozdrażniało rodziców. Takim złotoustym stylem „urzędowym”, by dużo powiedzieć w taki sposób, aby treści z tego było mało. Muszę przyznać, że dyr. SAPO Lucynie Kędzioł ten styl wychodzi coraz lepiej, niestety…
Można powiedzieć, że wątpliwości rozwiane zostały dopiero w salach, w których spotkali się rodzice bezpośrednio z dyrektorami placówek.
Z kamerą poszłam do sali, w której odbywało się spotkanie inwestora nowego przedszkola oraz nowej dyrektorki budowanego (czy raczej póki co będącego w planach) przedszkola.
I tam zrozumiałam, o co chodzi. Przypomniałam też sobie jak wygląda Prawdziwy dialog z kimś, kogo się po prostu szanuje, a nie traktuje z góry!
Państwo odpowiedzieli na wszystkie pytania! Nawet jeśli padały po kilak razy te same.
Mało tego, przekonali mnie do swojej wizji! Ale o tym mówi osobny film, którego link podają pod spodem.
A tymczasem zapraszam do obejrzenia relacji z wczorajszego spotkania w przedszkolu. Część pierwsza:
Część druga spotkania:
Foto, wideo: Szwarc Gapa
Mogli Jeszcze mniejsza sale wynająć na to spotkanie…. Wilk na parapecie, Nowak na ławeczce dla dzieciaków, Siminska pod krzaczkiem A rodzice jak śledziki. No trzeba mieć wyobraźnię panie Vice
Czy przedszkole po spotkaniu zostało zdezynfekowane?
Tyle się mówi, tyle się pisze, aby chorzy pozostawali w domach, a tymczasem p. dyr sapo i przyszła dyr nowego przedszkola widmo przychodzą na spotkanie kaszlące i rozsiewają dookoła..
A co do calego wystąpienia to skojarzyło mi się z wystąpieniem pani z sanepidu
Niezły przykład.ak tu powierzyć dzieci?
Po obejrzeniu materiału Pani Redaktor nasunęło mi się pytanie, jak długo dyrektor SAPO oraz wiceburmistrz nie pracują w wyuczonym zawodzie…Jako nauczyciele zapewne prowadzili w szkole niejedno zebranie z rodzicami i, o zgrozo, chyba nie wyglądały one tak, jak to spotkanie w przedszkolu? Doświadczony nauczyciel nie okazuje swojego poirytowania, nie podnosi głosu i nie atakuje słownie rodziców, którzy dopytują o kwestie organizacyjne pracy placówek. Poza tym, obowiązkiem dyrektora, nauczyciela czy urzędnika zajmującego się w gminie oświatą jest, aby rzetelnie odpowiadać na wszystkie pytania rodziców, a zawiłości prawa oświatowego tłumaczyć w sposób zrozumiały dla odbiorcy. W końcu rodzice to PARTNERZY szkół i przedszkoli, którzy współdecydują w sprawach placówek (wymaganie 6. w nadzorze pedagogicznym). Gmina powinna dbać o dobre relacje z rodzicami, prowadzić z nimi konsultacje i stwarzać im przestrzeń do zaangażowania. To tyle teoria. A rzeczywistość? Wystarczy obejrzeć nagranie.
Kolejny raz pokazano jak liczą się z mieszkańcami.
A pan wice jest mistrzem w unikaniu konkretnych odpowiedzi. Krąży niczym krążownik, ale co się dziwić… uczy sie od
,, najlepszych”