Sprawcy dajemy szansę na zadośćuczynienie
|Napisała do nas Czytelniczka z prośbą o pomoc, więc zwracam się do Państwa z zapytaniem, czy może ktoś coś widział, coś wie?
22 listopada ok. godziny 16.00 na alei Wyzwolenia przy wyjeździe z Chaty Polskiej uszkodzono samochód, a konkretnie lewe lusterko. Auto stało przy posesji. Kierujący ciemnym autem nieznanej marki bardzo szybko jechał od strony Wronek w kierunku Nowej Wsi, zahaczył lusterko naszej Czytelniczki, zatrzymał się na chwilę (pewnie analizując sytuację), po czym szybko się oddalił. Prawdopodobnie ocenił, że nic mu nie grozi i zbiegł z miejsca wypadku, Nie przewidział jednak, że całe zdarzenia nagrała kamera.
Poszkodowana zgłosiła sprawę na policji, jednak przed otrzymaniem nagrania z monitoringi i przekazania go policji daje szansę winnemu, by mógł bez dodatkowych kosztów po prostu odkupić lusterko.
W tej sprawie prosimy o kontakt z redakcją: 501 467 452.
Jak zwykle liczymy na pomoc naszych niezawodnych Czytelników. Nie takie problemy już rozwiązywaliśmy razem, prawda?
Szwarc Gapa
Z jednej strony to nie można nikomu uszkadzać samochodu i jazda z duża prędkością jest niedopuszczalna.
Ale drugiej strony z opisu Czytelniczki wynika jakby zaparkowała typowo nielegalnie lub w sposób utrudniający ruch innym.
Parkowała obok swojej posesji.
Właśnie, obok. Powinna parkować na swojej posesji, bo na Alei Wyzwolenia zasadniczo nie ma miejsc parkingowych.
Bo albo zaparkowała na chodniku blokując ruch pieszy.
Albo na jezdni blokując ruch samochodowy.
Albo trochę tak, trochę tak blokując utrudniając w obu przypadkach.
Na jakieś 85% w przypadku prawidłowej analizy policyjno-sądowej mandat należy się także czytelniczce parkującej samochód. Na 15% szacuję możliwość, że jednak faktycznie gdzieś tam jest miejsce w którym można legalnie parkować.
Oczywiście przy aktualnie działającej policji, w praktyce szansa na mandat jest niewielka, ale takie jest prawo.
To może tak, samochody które parkują na ulicy Nowowiejskiej (równolegle jakby to powiedzieć do torów) też powinny płacić mandaty, bo utrudniają jazdę. Przepraszam, to nie samochody, tylko ich właściciele powinni płacić mandaty.
Akurat na Nowowiejskiej, na tym odcinku, jest tak szeroko, że parking się mieści.
Można by zmienić organizację ruchu, aby faktycznie wyznaczyć w pełni legalne miejsca parkingowe. Pasy ruchu są tam zbyt szerokie, przez co niebezpieczne.
Aby na alei Wyzwolenia znalazło się miejsce do parkowania, trzeba by było ograniczyć ruch samochodowy do jednego kierunku.