Śródmieście Wronki odwołało swojego przemocowego prezesa
|Po wczorajszym incydencie w czasie Turnieju Piłkarskiego WOŚP na sali sportowej SP-3 dziś odwołał się prezes klubu Tomasz Ratajczak. Bardzo mnie zasmuciło to, co się wczoraj wydarzyło, jest to niedopuszczalne! Interweniowała policja. Do sprawy zapewne wrócę, ponieważ odbiła się szerokim echem. Klub Śródmieście dotowany jest z funduszy gminy, a wybryki prezesa znane szeroko! Oto komunikat drużyny Śródmieście Wronki
Z dniem dzisiejszym funkcję Prezesa Śródmieścia Wronki przestał pełnić Tomasz Ratajczak. Dziękujemy za poświęcony czas i osiągnięte cele.
Podczas najbliższego walnego zebrania członków Zarządu, zostanie wybrany nowy Prezes.
PozdrawiamyŚródmieście Wronki
komentarzy 13
Ciekawe gdzie funkcjonariusze odwieźli Pana „R”? Do domku czy na dołeczek? Bo jeśli do domu to też można zająć się tą sprawą. Dlaczego podczas interwencji Pan Tomasz R. nie został skuty w kajdanki?
Gość nie ma wstydu.
Cel charytatywny gdzie nieważne jest zwycięstwo a liczba zebranych pieniędzy a gość sobie trening boksu urządza na jeszcze tak naprawdę dzieciakach.
Mam nadzieję ,że poszkodowani postawią Pana T.R. przed sądem a Wroniecki Bazar będzie na bieżąco informował czytelników o wynikach postępowania .
Pozdrawiam
Dobrze ze prezes nie był pod wpływem alkoholu bo miał przecież dzieci pod opieką.
Z informacji świadków wynika, że miał 1 promil. Sam zaprzecza, mówiąc, że miał 0,21 promila. Zadałam pytanie policji, prosząc o odpowiedź jaka jest prawda.
Kibicuję tej drużynie praktycznie od samego początku. Muszę szczerze powiedzieć, że to już nie jest to samo Śródmieście, co na początku. Nadal jest kilku chłopaków, którzy byli w tej drużynie od samego początku, ale doszło wielu zadymiarzy, na czele z Tomaszem R.
Nie rozumiem w ogóle jak można go było zrobić prezesem… Największy zadymiarz i pierwszy do bicia. Przydałoby mu się trochę pokory i najlepiej dla wszystkich byłoby, jakby odpuścił sobie grę i w ogóle obecność w tej drużynie.
Dorosły facet, a nie potrafi przegrywać. Dodatkowo zrobić burdę na turnieju zorganizowanym w tak szczytnym celu…
Zero pokory i kompletny brak wstydu.
Dorośnij w końcu człowieku! Przemyśl swoje zachowanie i przeproś!
A może młodzież która trochę za dużo wypiła, zaczęła się czepiać i popychać, a Pan R., niestety dał się podpuścić. Przecież te 19 letnie dzieci są zawsze bez winy. Grzeczne, nigdy nie piły alkoholu, nikogo nie wyzywały o kopaniu nie wspominając. Gdyby były takie święte to nie miałyby problemu z wezwaniem policji i dopiero po namowach Pana E., że można coś zarobić zadzwonili.
Trochę to słabe Szymonie, bo sam wiesz że jak potrzebujesz pomocy, to możesz na Pana R. zawsze liczyć.
A nie widząc całego zajścia piętnujesz tylko jego.
Proszę nie przesadzać i nie bronić tego pana. Nie wiem czy to jest normalne w wieku 40 parę lat bić z pieści chłopaków, którzy ledwo skończyli 18 lat, bo chcieli przybić mu piątkę za skończony mecz. Ludzie przychodzą oglądać z małymi dziećmi turniej charytatywny i muszą oglądać skandaliczne zachowanie tego starszego agresywnego pana pod wpływem alkoholu. Tak się składa, że jestem jednym z tych skrzywdzonych chłopaków, pozdrawiam.
No proszę, kolejny dowód na to, że myślenie naprawdę nie jest dla każdego.
P.S. Odnośnie komentarza powyżej pan T. chyba sam go napisał. Wiemy, wiemy zawsze wszyscy winni tylko sam zainteresowany bez winy :)
Maciej mam pytania. Odp proszę.
1. Czy przed turniejem byliście spisani przez policję?
2. Czy mieliście sprawdzaną trzeźwość po zajściu?
3. Czy sami nie nakręcaliście się słownie na inne drużyny?
4. Czy któryś z was nie kopnął w plecy przed tym zajściem chłopaka z przeciwnej drużyny?
Nikogo nie bronię, tylko jeśli wina była po obu stronach, to po co się wybielać.
Tak, tak Janek. U Turków w kebabie na Rynku jak zrobił „remont” to też został sprowokowany.
To samo w Karczmie Brackiej i po meczu Górka – Śródmieście rozgrywanym w Wartosławiu w kwietniu ub. roku, gdzie uderzył (jest nagranie) jednego z zawodników Górki.
Gościowi pomylił się WOŚP (Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy) z (Walki O Śródmiejskie Panowanie). Żenujący gość.
Jeszcze nie trafił na równego sobie, ale kiedyś nie zdziwi.
Właśnie trafił… Jestem zdeterminowana, żeby mu pomóc się „wyciszyć”…
To co mi ludzie piszą i przesyłają przechodzi ludzkie pojęcie!
Jak można było mu pozwalać na tak wiele? To, że ma kasę i układy to jeszcze nie powód, by terroryzować wszystkich dookoła!
A słyszał ktoś, że ktoś kiedyś bił się przed urzędem komunikacji w Szamotułach?
Ciekawe czy to prawda i kto to był…